W 2015 Merkel zaprosiła gości i teraz chce ich upchnąć

 Jeżeli ktoś ma krótką pamięć , to radzę sobie przypomnieć rok 2015 i słynne  „ herzlich willkommen” Angeli Merkel.  Witanie na dworcach przez Merkel muzułmanów , ta dzicz jakby na to czekała, rzucili się setkami tysięcy do Europy , bez dokumentów, w większości nie wykształcona tłuszcza.

Pierwsi obudzili się Węgrzy stawiając płot na granicy, ileż to krytyki nasłuchał się Orban, że to niehumanitarne, itd.

Wśród ponad 1 mln muzułmanów tylko około 15% byli rzeczywiści uchodźcy, reszta to emigranci ekonomiczni, którzy walili drzwiami i oknami, bo tam mieli największy socjal.

Zaczęły się gwałty kobiet i zamachy terrorystyczne. Z tych, którzy przyjechali zaledwie 15% pracuje, a niewykształceni  muzułmanie płodzą dzieci  i biorą zasiłki.

Przecież porządny muzułmanin nie będzie pracował skoro dają zasiłki.

W końcu nawet Merkel zrozumiała, że coś jest nie tak, wybory parlamentarne pokazały jej, że jej polityka nie ma akceptacji w większości społeczeństwa.

Mając rękę w nocniku, postanowiła upchnąć po Europie setki tysięcy niepracujących muzułmanów. Żeby było ciekawiej socjalistyczny rząd włoski zezwolił na to, żeby statki  z organizacji pozarządowych opłacanych przez Sorosa dorzucili swoje ca 500 tys. czarnych z Afryki.

Ale Włosi widząc co się dzieje powiedzieli basta i dali czerwoną kartkę lewicowym rządom włoskim, a nowy prawicowy rząd zakazał statkom organizacji pozarządowych , które współpracowały z przemytnikami ludzi i odbierali ich niemal z wybrzeży Libii wpływania do portów włoskich.

Merkel szuka winnych, sama narobiła bigosu i nie wie co z tym zrobić, szuka frajerów min w krajach Europy Wschodniej min, w V4, ale nie z nami te numery Bruner.