Między Trumpem, a nadzieją?

Obrazek użytkownika Jacek K.M.
Świat

W wielkiej światowej polityce brak nudy, a to głównie za sprawą POTUS-a Trumpa, który co chwila zaskakuje świat tak swoimi niekonwencjonalnymi manierami jak i odwagą w konfrontowaniu narosłych w ostatnich dekadach problemów. Trump jawi się liderem na miarę wyzwań czasu w którym żyjemy. Taki bogaty Robin Hood, który zabiera moc globalistom, a rozdaje nadzieję okradanym z tożsamości państwom narodowym. Po 7-u dekadach od II wojny światowej stworzony PAX AMERICANA od pewnego czasu już nie jest aktualny, nie oddaje nowej rzeczywistości. Najpierw upadł Związek Sowiecki, następnie swój rozkwit przeżywała dziś uwikłana w wiele sprzeczności będąca globalistycznym eksperymentem Unia Europejska, którą dziś wstrząsają kryzysy zagrażające jej dalszej egzystencji.

]]>http://www2.pictures.zimbio.com/gi/Donald+Trump+President+Trump+Departs+...]]>

Czas wojny, to czas wyłaniania bohaterów, czas pokoju to często czas wyłaniania się szalbierzy, szerzenia się korupcji i upadek znaczenia walorów męstwa i moralnego etosu. Zastanawiam się jak zrozumieć zachodzące na naszych oczach ogromne zmiany i rozpoznać dynamikę i źródła łańcuchu wydarzeń. Wydaje się, że po okrucieństwach i nieszczęściach II wojny, której zwycięzcami zostali Amerykanie (wcześniej w tandemie ze Związkiem Sowieckim) doszło do cichego coup d'État. Banksterzy uwierzyli w swoją szczęśliwą kartę i używają zasoby państw narodowych (głównie USA) do przemeblowania starego świata.

Rozwój ekonomiczny świata, rozpowszechnienie kapitalistycznej gospodarki rynkowej nie tylko drastycznie ograniczyło głód i biedę w wielu obszarach Ziemi, ale również zapewniło niesamowity wzrost pozycji i znaczenia dilerów pieniądza, drastycznie zmieniając wektory zwycięskiej zachodniej cywilizacji. To właśnie bankierzy dysponujący niesamowitymi wpływami we wszystkich państwach świata jawią się jasno niekwestionowanymi zwycięzcami powojennych zmian.

Za finansową potęgą (a właściwie monopolem) nieodłącznie idą apetyty na realną władzę polityczną i zsynchronizowane wdrażanie przy pomocy spenetrowanych mainstreamowych mediów i systemu edukacji zmian w kulturze i prawodawstwie poszczególnych narodów i państw. Powyższe chyba najbardziej egzemplifikuje przykład Unii Europejskiej będącej poletkiem doświadczalnym takowych zmian w świadomości społeczeństw, których celem jest zniszczenie rzeczywistości państw narodowych, rodziny, religii, własności i państwa.

Kiedy bodaj na chwilę zatrzymamy ten wykreowany również przez technologiczny postęp ludzki pośpiech, którego celem i konsekwencją jest wyalienowanie jednostki ludzkiej z mozolnie wypracowanych przez tysiące lat systemów wartości i sprawdzonych struktur, z pewnością zauważymy oddalenie się człowieka od swojej tożsamości w kierunku nowej propagowanej utopii.

W sumie dziś żyjemy na krawędzi cywilizacji zachodniej wywodzącej się ze świata chrześcijańskiego, każdego dnia jesteśmy spychani w kierunku utopii. Nasi dziadkowie i rodzice przeżyli już podobny eksperyment, wtedy jednak  nadzorowany i egzekwowany nagą siłą militarną i policyjną wyznaczającą jedyną drogę do jasnej i szczęśliwej przyszłości w socjalizmie i docelowo w komunizmie. Każdego, kto śmiał przeciwstawić się tej wizji ogłaszano zabobonnym wstecznikiem, symbolem zacofania, wsiokiem, wprost głupkiem nie mogącym pojąć zwycięskiego pochodu naukowego socjalizmu i jego jednoznacznej historycznej konieczności. Alternatywą myślących inaczej była nagana z nagana i  cmentarz, bądź w najlepszym wypadku odtrącenie i klepanie poniżającej biedy.

Bankierzy będącymi największymi beneficjentami zachodzących przemian nadali sobie kierownicza rolę i stali się motorem programującym i stymulującym zachodzące zmiany. Najlepiej widać to z amerykańskiej perspektywy, aktywa supermocarstwa zostały niejako przejęte i zagospodarowane przez rozmaite komitety spiskowców działających w symbiozie z banksterami. Zdrada interesów państw narodowych, uprowadzenie niepodległości ich obywateli i wprzęgnięcie  ich potencjałów w samobójczą perspektywę na rzecz upodmiotowienia nowej wizji równości, bez wolności jest wypisane na sztandarach tej nowej światowej już formacji.

Na obecnym etapie rozwoju wydarzeń medialna kawaleria powietrzna atakuje i niszczy, każde usiłowanie przywrócenie krytycznego myślenia (nawet, a może głównie na uniwersytetach!), resztę dopełnia stymulowanie wszelakich grantów, wynoszenie wzorców nowych “bohaterów” i idoli na medialne ołtarze. Spece z progresywnych manipulujących miliony ludzi think tanków używają wielu platform (dla każdej duszyczki coś miłego i bliskiego). Takich jak już chyba ośmieszone i zdyskredytowane słynne Globalne Ocieplenie (zupełnie jak kapłani egipscy 5,000 lat temu używający zjawisko zaćmienia słońca), czy odwołując się do RÓWNOŚCI, a nawet (to już zwykła bezczelność!) do WOLNOŚCI! Cel jest taki sam jak był w Sowieckim Raju, wypatroszenie człowieka z tożsamości, historii i konsekwentnie z WOLNOŚCI. Oczywiście banksterzy znają się bardziej na propagandzie i jeśli strzelają (tworząc przepisy ograniczające Twoją wolność wyborów) to ładują z Twojego portfela! Cel jest ten sam o którym pisał Orwell: uzyskanie pełnej kontroli nad dryfującą w kierunku wolności i podmiotowości niesforną i krnąbrną ludzką naturą!

Po co ja  to w ogóle piszę, przecież miałem napisać tekst o przełomowym spotkaniu Trump-Kim w Singapurze, a tu masz, zbuntowane pióro wskoczyło zupełnie na inny horyzont. Widocznie tak działa podświadomość podpowiadając co jest naprawdę ważne i rzeczywiście ustawiając nas po kątach.  

Prawdę mówiąc nie lubię czytać długich tekstów, bo nie mam na to czasu, a i czasem piszący mógłby z powodzeniem zająć się czymś innym niż nudzenie czytelników, więc przejdę do konkluzji. wszystko to co napisałem wyżej będzie tylko wstępem do mam nadzieje nie tylko mojej nadziei...

Może to zbyt radykalna i jeszcze bezpodstawna myśl, ale przypuszczam, że zgodniem ze starym chińskim przekleństwem, żyjemy w interesujących czasach! Otóż Donald John Trump, o którym pisałem w wielu tekstach wcześniej, być może jest najlepszą ostatnią nadzieją bezlitośnie niszczonej chrześcijańskiej cywilizacji w możliwie desperackiej szansie przed jej dobiciem, czy jak inni wolą, ugotowanej przez podgrzewanie metodą żaby…

Wywodzący się ze świata biznesu Trump  przez swoje inicjatywy, dekrety prezydenckie i szarże na twitterze jawi się kombinacją Zawiszy Czarnego i Machiavellego. Trump jawi się opoką tożsamości i pożądanym zbawcą, obrońcą wartości wypracowanych przez tysiąclecia przez cywilizację człowieka, dającą odpór do niedawna zwycięskiemu pochodowi wartości zniewolenia ludzkości przez nihilistyczną bestię, której żądze totalnej kontroli nad rodzajem ludzkim osiągnęły poważny postęp.

Czy Trump potrafi i czy jest zdolny, zatrzymać koło historii nakręcone przez kroczących odważnie i skutecznie banksterów? Pochodzi z ich gniazda, ich centrum, z Nowego Jorku, dobrze ich zna, jest już doświadczonym miliarderem po 70-ce, który zdobywając prezydenturę i niespodziewanie bijąc ich przedstawicielkę, zaskoczył wszystkich strukturalnie myślących analityków.  Trump jest również modelem inteligentnego trybuna, doskonale odczytuje problemy trapiące znaczne rzesze obywateli, nazywa je i oferuje remedium. Oczywiście Trump jest produktem czasu, produktem i efektem bezwzględnego ataku banksterów na wartości starego cywilizowanego świata, tak jak Orban, Kaczyński, czy nawet filipiński Duarte, chiński Xi, czy rosyjski Putin.

To, że Trump stoi na czele supermocarstwa i w sposób zdecydowany i zarazem medialny (tu wychodzi jego doświadczenie w TV) wywraca stół w samym centrum globalistycznego matecznika czyni go liderem i czołowym obrońcą niszczonej cywilizacji zachodniej. Oczywiście z tego samego powodu jest i będzie bezwzględnie poniżany i niszczony, tak aby oddzielić go od wyborców, którzy w niego i jego misję wierzą. Trump to nie jest naiwny, głupi facet, ale czas pokaże czy potrafi i zdoła najpierw utrzymać się w siodle i czy koszty zachowania pozycji nie sprowadzą go z obranej rewolucyjnej drogi.

Na tej drodze leży też i nasza przyszłość, nasze losy, losy Polski, naszej i naszych dzieci i wnuków tożsamości i nawet wolności. Losy Polski należącej do Unii Europejskiej, której polityka prowadzi już nie tylko do utrzymania strefy wolnego rynku, ale i do stopniowej likwidacji państw narodowych i narzucania jedynie słusznej drogi do następnej idiotycznej utopii.

Czy w najbliższym czasie przemożni banksterzy zdołają zablokować zagrażające ich zwycięskiemu marszowi Trumpa?  Czy zdoła on wyrwać im kierownicę supermocarstwa, tak aby mogło ono zmierzyć się ze swoimi własnymi problemami, a nie być wykorzystywane dla “dobra” rosnącego w siłę Imperium Zła? Cierpliwy czas wszystko pokaże…

Jacek K. Matysiak                                                                                                                                                            Kalifornia, 2018/06/21

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (14 głosów)

Komentarze

... dążą do "pełnej kontroli" ? A może wprost przeciwnie . LGBT , islamskie migracje ,kreowanie nieograniczonego niczym pożądania do coraz to nowych "dóbr" i Bernanke z helicopter money (coś mi się przypomina pewien "obrońca Caracali :-) itd. To prawie jak okładanie beczki prochu ,wartwą dynamitu ,później TNT ,a do tego znoszenie karnistrów z benzyną . Myślenie ,że jakiekolwiek "służby" nad tym zapanują to tzw. marzenia ściętej głowy . Problem nadzorców ,kto będzie nadzorował nadzorców , nadzorował nadzorców nadzorców itd. Zdaje się jedyna skuteczna droga ,to samokontrola . Może raczej działania globalistów przypominają "gospodarką rabunkową" , "a po nas chodźby potop" . A "służbom" , "w to im graj" , mają prawie nieograniczony kredyt . Skala zagrożeń rośnie wykładniczo ,a strach napędza coraz to nowe wydatki. "Symbioza" globalistów i służb ? Chyba nie tylko socjalizm ... "walczy bohatersko z problemami ,które sam stwarza" . Tylko jak to się kończy ? "Dodatnie sprzężenie zwrotne" , "częstotliwość rezonansowa maszerującej kompani i konstrukcji mostu" , "planiści/okultyści" realizujący swoje "plany" ,propagańdziści dający wiarę własnej propagańdzie . Kolejne "prawo zachowania" - wieża Babel ZAWSZE runie , tak jak Syzyfowi ZAWSZE podwinie się noga .

Może jeszcze trochę i ...
http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/wiersze/powodz/
http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/wiersze/arka-noego/
http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/wiersze/ciezki-deszcz/

A tęcza ale naturalna to może pojawi się na placu Zbawiciela ,ale kiedy ?

Globalna bańka spekulacyjna ,by ją rozbroić ,ciąć drucik
czerwony ?
zielony ?
żółty ?
niebieski ?
może wszytkie na raz ?
a może zmostkować białym , lub czarnym ?
a może fioletowo-żółty połączyć z czarno-żółtym opornikiem 3,3k ?

i ten http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/wiersze/zegar/

"Hydrozagadka" Kondratiuka ? :-) Gdzie ten płk. Borewicz ?
Niełatwa http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/wiersze/misja/

Vote up!
5
Vote down!
0

Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.

#1566403

Bardzo dobre, ale... Pan to jakiś saper czy c*ś? :-))

PS

Okładać można: C7H5N3O6, silniejszymi: PMW, tetrylem, pentrytem, wrażliwym heksogenem lub środkami prosto z pola lub ze stodoły od rolnika?

:-))

Pozdrawiam.

Vote up!
4
Vote down!
0

casium

#1566412

... jak uwierzy w swoją propagandę :-)

Także pozdrawiam :-)

PS.

Chyba bardziej http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/wiersze/przygodowy-film-o-pisaniu-w-nocy/

A pomyłka o metr ,yard ,by nie powiedzieć http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/wiersze/o-krok/

 

Vote up!
1
Vote down!
0

Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.

#1566413

czyli idea spajająca wysiłki światowego żydostwa wszelkiej maści.
Stoją oni za Trumpem i każdą jego decyzją, jak i przeciw niemu, obstawiając wszelkie opcje - gdy sytuacja nie dotyczy "ich sprawy" jest ich pełno wokół, wykonujących mrówczą pracę w tle, byle tylko uchwycić jakikolwiek strzęp mogący posłużyć za żydowski kontekst.
Czyż nie pamiętamy?: America loves Poland!
Well ...... as long as Poland loves Izrael.

Vote up!
4
Vote down!
-3
#1566436

To tylko różnica tych czterech tysięcy lat historii i trybu życia.  U nich: Początkowo pasienie kóz skłaniało do filozofowania. Potem umiejętność czytania i pisania. To trwało kilka tysięcy lat.

A u nas ledwie 100 lat temu zaczęto zakładać na większą skalę  szkoły. Bodajże w 1916 roku Car dał zgodę na zakładanie polskich szkół, nauczanie po polsku. Wykształceni chrześcijanie zamykali się w klasztorach. Chwalimy się Komisją Edukacji Narodowej. Jak nie dawno to było.

Jeszcze ze 200-500 lat nauki i zdobywania doświadczenia, a dorównamy Żydom. Nie od razu Kraków zbudowano. Więcej optymizmu.

Pozdrawiam

P.S. To podobnie jak z angielskimi trawnikami, na pytanie jak wyhodować taki trawnik odpowiedź Anglika to nic wielkiego trzeba tylko tak jak ten kosić i podlewać prze 200 lat.

 

Vote up!
2
Vote down!
0
#1566437

Brudziński się wziął na serio do roboty!?!?!?

Vote up!
2
Vote down!
0
#1566456

.....Jeszcze ze 200-500 lat nauki i zdobywania doświadczenia, a dorównamy Żydom. Nie od razu Kraków zbudowano. Więcej optymizmu.......

 

A po cóż ???  

Wszak TO plemię żmijowe i dzieci Szatana !  Tak ich nazwał Jezus. Czyż mamy negować Jego Słowa ??? I jeszcze Rzekł - CAŁA ZIEMIA W MOCY ZŁEGO..... To oczywista oczywistość kogo odpowiedzialnym czynić za ten cały obecny ziemski syf. Miejmy nadzieję. Nieznane są czasy i pory..... Nie wie nikt, kiedy spełnią się biblijne proroctwa, ale pewność mieć winniśmy. O DNIU TYM I GODZINIE NIE WIE NIKT, ANI ANIOŁOWIE W NIEBIE, ANI SYN....Szatan i jego dzieło unicestwione będzie, a Ziemia na powrót stanie się Rajem, i nie będzie więcej zabijania..... i będzie jedna owczarnia i JEDEN PASTERZ. Być może, że Donald Trump pełni jakąś rolę wyznaczoną mu z GÓRY. I jeszcze jeden cytat z Księgi Ksiąg: 

BO MYŚLI MOJE TO NIE MYŚLI WASZE, A DROGI MOJE TO NIE DROGI WASZE.......

Pozdrawiam z nadzieją na rychły koniec plemienia żmijowego.....

Vote up!
3
Vote down!
0
#1566460

wszak Jezus sam był Żydem, Piotr był Żydem, Jan był Żydem... 

Jezusowi chodziło o ówczesną specjalną kastę, czyli uczonych w piśmie, faryzeuszy etc.

i jeszcze jedno Maryja Matka Boża też była Żydówką a nie z Częstochowy...

Vote up!
1
Vote down!
0
#1566492

Nie jestem teologiem i nie mam najmniejszego zamiaru kwestionować Słów Syna Bożego zanotowanych w Księdze Ksiąg. Pańskie przemyślenia i pańskie wnioski szanowny Gorylisko z pewnością mnie nie skłonią do niczego.  Do żadnej rewizji, i do żadnej zmiany poglądów, i do oglądania rzeczywistości  pańskimi oczami. Niech pozostanie jak jest. Niech każdy orze jak może........

Vote up!
1
Vote down!
0
#1566723

These are the people who think Trump is unhinged.

Think about that throughly.

 

Hmm

 

Vote up!
3
Vote down!
0
#1566488