Protest w sprawie wolności prasy na ul. Mysiej...
Młodzi raczej nie wiedzą, a starsi może już nie pamiętają, co mieściło się kiedyś na ul. Mysiej w Warszawie. Za to na pewno wśród starszych twórców, pisarzy czy dziennikarzy, nazwa tej ulicy musi budzić drżenie kolan i gęsią skórkę. Ma ulicy Mysiej mieścił się Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk, popularnie zwany Urzędem Cenzury. Zniesiony, a wręcz zakazany po 1989 roku, ma się niestety dobrze w niektórych redakcjach, choć nie jest już oficjalną instytucją.
Czemu o tym przypominam? Otóż posłowie total(itar)nej opozycji, Andrzej Halicki z PO, Urszula Pasławska z PSL i Mirosław Suchoń z Nowoczesnej, postanowili poskarżyć się na zadającego im niewygodne pytania red. Rachonia. Najpierw zgodzili się na udział w jego programie "Woronicza 17", żeby potem zamiast przyjść do studia, iść na ul. Mysią pod dawną siedzibę cenzury i tam zwołać konferencję prasową. Bezczelnie stwierdzili, że dali Prezesowi Kurskiemu szansę na zmianę prowadzącego program dziennikarza. Skoro w TVP nie nałożono zapisu cenzorskiego na osobę red. Rachonia, to oni będą bojkotowali program.
Trzeba mieć tupet, żeby iść protestować przeciwko temu, że redakcja nie odwołała niewygodnego dziennikarza i zapewniła wolność prasy, akurat pod siedzibę (nawet dawną) cenzury. Ale widać dawne przyzwyczajenia zostały...
Przy okazji brak posłów total(itar)nej opozycji w studiu "Woronicza 17" w znaczący sposób wpłynął na wzrost kultury dyskusji w programie. Nareszcie nie było pyskówek czy zakrzykiwania niewygodnych adwersarzy. A w końcu brak trzech partii totalnych, nie oznaczał, że w programie brakło krytycznych opinii opozycji. Zamiast nich zaproszono Jarosława Porwicha z koła "Wolni i Solidarni" oraz Jerzego Wenderlicha z SLD.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3139 odsłon
Komentarze
nie wytrzymałem
20 Maja, 2018 - 23:41
Jedna z 50 osób manifestujących wczoraj pod siedzibą TVP info
Jak widać urocza "dzidzia pierdziel"
Zauważyłem dawno temu, że coraz częściej można poznać zakodowany umysł po twarzy. Głupota, agresja, chamstwo, zacietrzewienie i niezrównoważenie emocjonalne często odbijają się na twarzy i w złych, mętnych oczach.
Tej pani jej stan umysłu wyskoczył na czole.
Widać, że dobrze zakodowana :-)
21 Maja, 2018 - 00:06
M-)
pustaki
21 Maja, 2018 - 07:21
No i dobrze, że nie widać ich na ekranie-Polacy szybciej zapomną o "totalnych"...
Yagon 12
Zamienił stryjek siekierkę na kijek
22 Maja, 2018 - 07:30
Chcąc "krytyki" PiS zaprasza nie opcje narodowe którym na sercu leży odbudowa silnej Polski ale przekrętów komuszych (w sporej części też żydokomuszych) odstawionych przez Polaków za rabunek kraju w podobnym stopniu jak POlszewicka żydokomuna. Tu widzimy dokładnie czym jest w rzeczywistości PiS - tzw. "lepszy policjant" tej samej bandy azntynarodowej.
antyleming