Tusk przestał być problemem dla Polski... Stał się za to problemem dla całej Unii Europejskiej.
W pierwszej chwili pomyślałem: Nareszcie! Tusk odchodzi. Wolałbym co prawda, żeby odszedł w nieco gorszym stylu (to znaczy nie na ciepłą posadkę unijną), ale jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma... Ciekawe swoją drogą, co i komu będzie teraz obiecywał.
Ale teraz obawiam się, że zamiast,...