Nieuchronna kolizja tendencji w polityce PIS
Internetowi komentatorzy padają ofiarą własnej ignorancji, nie potrafiąc rozszyfrować zjawisk z rozmaitych sfer życia. Nie potrafią np. zrozumieć, że zachowania zbiorowości nie są sumą zachowań jednostek. Zbiorowości zachowują się jak odrębne byty, a to z tej przyczyny, że interakcje jednostki zorganizowane są w rozmaite instytucje poczynając od małżeństwa i rodziny, a na państwie kończąc. Instytucje zaś oparte są na trwałych i przewidywalnych procedurach.
Zbiorowości zachowują się więc jak olbrzymie tankowce czy kontenerowce, a zmiana ich kursu wymaga przestrzeni i czasu i dlatego łatwiej przewidzieć zachowania zbiorowości niż pojedyńczego Jasia Kowalskiego. Dlatego nie ma sensu zajmowanie się na portalach problemami Jasiów Kowalskich, bo to zajęcie odpowiednie dla poetów i pisarzy, a nie dla komentatorów politycznych. Rzeczą własciwą dla komentatorów politycznych jest zajmowanie się makro-strukturami i makroprocesami.
Nie ma sensu, w związku z tym, zajmować się kwestiami marginalnymi takimi jak tzw. opozycja, która nie jest opozycją, lecz frakcją odsuniętego od władzy układu postkomunistycznego. Więcej sensu miałoby zajęcie się kwestiami dłuższej perspektywy i rozwoju polskiej zbiorowości, bo tu mogą dziać się rzeczy naprawdę interesujace.
Weźmy na przykład kwestie polityki prowadzonej przez Prawo i Sprawiedliwość, bo tu mamy do czynienia z rozmaitymi wymiarami nie do konca współgrającymi.
Z jednej strony PIS buduje środkami politycznymi więzi solidarności narodowej, włączając do wspólnoty środowiska dotychczas przez układ postkomunistyczny marginalizowane, odbudowując pamięć zbiorową, budząc dumę narodową, odbudowując różne instytucje państwowe i narodowe lub przestawiając instytucje istniejące z trybu wyzyskującego na tryb włączający.
Z drugiej jednak strony PIS wspiera prorozwojowe inicjatywy ekonomiczne, a przecież gospodarka ma charakter konsumpcjonistyczny, a konsumpcjonizm opiera się na bodźcach rywalizacyjnych, konkurencyjności, indywidualizacji i infantylizacji, których celem jest wzmaganie zbędnej dla jednostek konsumpcji uznawanej za ratunek dla gospodarki, ale która jednocześnie koroduje i niszczy podstawy bytu wspólnotowego, z takim trudem wypracowywane.
Kolizja tych tendencji jest nieuchronna.
Z tego powodu należy bacznie śledzić trendy, bo o ile PIS nie zmodyfikuje modelu gospodarczego konsumpcjonizmu, który jest przyczyną upadku Zachodu, np. przestawiając gospodarkę przede wszystkim na eksport, ten sam los może spotkać Polskę, choć z pewnym opóźnieniem. I to jest realny problem, który należy omawiać, a nie wybryki skazanej na zagładę tzw. opoozycji. Co zrobić żeby zachować ograniczony rozwój, ale eliminując konsumpcjonizm ?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2187 odsłon
Komentarze
Pogodzić kolektywizm i indywidualizm.
21 Sierpnia, 2017 - 14:58
Wodę z ogniem ? Rozwiązać kwadraturę koła ? To chyba zbyt daleko idące wymagania wobec PiS-u . No ale będą musieli zastosować jakieś przybliżenie :-) . A budowanie wspólnoty (łac. communio ) to .... ??? tfu ,tfu ,na psa urok :-) .... ???? ooopppssss !!! :-) .
No tak ,ale są wspólnoty "w prawdzie" i "przeciw prawdzie" ,więc może się tego chwycić jak pijany płotu :-) .
Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.
Problem z pojęciem wspólnoty?
21 Sierpnia, 2017 - 15:48
Problem z pojęciem wspólnoty?
Wspólnota jest kluczowym elementem ludzkiej natury, ktora kształtuje czlowieka poprzez uczestnictwo w relacjach międzyludzkich - takich jak prawda, milość, wolność, które wyznaczają przestrzeń spoleczną i kształtują jednostkę. Człowieczeństwo kształtuje się nie przez proces oddolny lecz przez odziaływania odgórne. Ac potem tak ukształtowana jednostka ten cykl powtarza w stosunku do nowych jednostek.
Tyle teoria.
21 Sierpnia, 2017 - 16:49
Wspólnota <-> antywspólnota
http://tujek.linuxpl.info/tworczosc/wiersze/egzamin/
Nie jest prosto przejść od fałszu,nienawiści,zniewolenia do takiej naturalnej wspólnoty . Odzyskać zaufanie jest czymś istotnie różnym, niż dać się oszukać ,że ktoś jest godny zaufania. To nie takie proste ,że na "pstryknięcie palcami" pojawi się autentyczna ,nieudawana wspólnota. Próby administracyjnego przyspieszenia tego procesu ,czy inscenizowanie czegokolwiek może być przeciw skuteczne. 45 lat komunizmu i 20 postkomunizmu nie da się tak łatwo wymazać . Szczerze mówiąc ,to w takiej sytuacji łatwiej zrozumieć sens np. czterdziestoletniej podróży izraelitów przez pustynię , mimo że odległość wskazywała by ,na kilkutygodniową wyprawę . I wcale nie staram się jakoś aluzyjnie "uszczypnąć" PiS-u . Po prostu "obiektywne trudności" .
Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.
Czasami do wspólnoty jest o 1 most za daleko. ~ CHF
21 Sierpnia, 2017 - 19:30
Gdy człowiek jest szczęśliwy, żyje w harmonii z samym sobą i z tzw. wspólnotą.
PS
Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.
~ Isaac Newton
casium
... Seneka ;
21 Sierpnia, 2017 - 20:18
" Ilekroć byłem wśród ludzi - wróciłem mniejszym człowiekiem "
A po-za-tem ; zdecydowanie lubię krótkie wypowiedzi ...
ke-fas
Jestem PiS
21 Sierpnia, 2017 - 22:30
Dobrze opisana sprzeczność tendencji jest zdaje się głębsza niż się autorowi zdaje. Jest to zasadnicza sprzeczność między duchem i ciałem, zjedzeniem jabłka i nadal wiszeniem jego na drzewie w Eden. Rozwiązaniem jest gospodarka "katolicka" jak nazywa ją Krzysztof Karoń, społeczna gospodarka rynkowa Muellera-Armacka pobrzmiewająca chrześcijańskim kapitalizmem czy demokracją od encykliki Rerum novarum, poprzez Laborem exercens do Centesimus annus. Tzw. "trzecia droga"-bardziej kojarzy mi się ze złotą rybką niż Balcerowiczem i Mazowieckim. Otóż facet złapał złotą rybkę a ta mówi mu spełnię twoje trzy życzenia ale twojemu wrogowi najgorszemu spełnię je dwakroć, pierwsze życzenie dotyczyło nieruchomości-oczywiście konkurent miał dwa razy bardziej wypasioną rezydencję z dwa razy bardziej wypasioną limuzyną i basenem . Drugie życzenie dotyczyło przelaski oczywiście kontrkandydat dostał przeprzelaskę. Trzecie sprowadzało się do ofiary-urwania jednego jajka...Niestety szkopuł w tem, że jeśli sąsiad miał IQ dostatecznie wysokie kastracja nie wpłynęła istotnie na jego potencję. A wracając do konkurencji i wspólnoty. Otóż zasadnicza zawiść jest modelem grzechu pierworodnego i, spleciona z mimetycznością(spólnotowością w uczeniu się, małpiością skłonnością do bycia razem w geście czynności etc.) konstytuantą człowieczeństwa w filozofii Renee Girarda. Jego filozofia wprowadzając pojęcie niewinnej ofiary i sytuując ją w obrębie ewangelii i chrześcijaństwa, jest jedyną antropologiczną obroną chrześcijaństwa i cywilizacji łacińskiej we współczesnej antropologii. Innymi słowy w sprawach najtrudniejszych tylko jałmużną i postem, może być w formie powściągliwości i pracy. Dowód historyczny-jałmużna w "ciemnym" średniowieczu 25 % PKB jak Europa długa i szeroka, obecnie pomoc społeczna 0,5 % PKB Oczywiście kacerze w lochach, z rzadka na stosie. Potem miłosierdzie i inkulturacja to herezja, ciemnogród i zacofanie.Takich zacofanych heretyków Kalwin sfajczył w Genewie i okolicach 30 tysięcy w ciągu kilkunastu lat ruszania z posad bryły świata. Rewolucja francuska jeszcze więcej zacofańców w Wandei. Jeszcze więcej protestanci w Ameryce- wycięli kilkaset narodów i języków wieńcząc dzieło antropologią kulturową i kontrkulturą. Temczasem Hiszpanie i Portugalczycy pożenili się spłodzili Kreolów i mamy sambę z karnawałem w Rio zamiast 10 tysięcy obdartych ze skóry na chwałę Xipetoteka, wyjałowionej bez koła i żelaza ziemi, czy pojonych roztopionym złotem buntowszczykow.
Onufry Zagłoba
wschodnia mafia Putina gra Europą...nachodżcy...
22 Sierpnia, 2017 - 06:43
Witmj! Wszyscy w tej dobie są wrażliwi na konsumcję chyba destrukcję Europy pospołu z Sowietami, to znaczy gangu Putina! To też gra Niemców. Ta nacja nie chce pamiętać manipulując historią, mordów milionów ofiar Europy! To ta nacja pokoleniowych morderców obozów zagłady Europejczyków. Chce Polskę uczyć demokracji mając w tle symbole narodowe NSDAP i SS ! Druga część. PIS nic nie wypiera, bo nie ma drugiej części. Pis próbuje naprawić Państwo, Jako Polskie Suwerenne i Niepodległe! 5 lat i nie będziemy mieli prawie żadnego zwolennika Moskwy, a zwolenników Krzyżaków doprowadzimy do mniej niż 2% Tylko państwa narodowe mają szansę przetrwać ustawiony potop islamem. Pozdrawiam!
ronin