Ewa Kopacz, pani premier E. Kopacz ...górą! bezdyskusyjnie, bezspornie!

Na nic nasza małostkowość.
Muszę z pokorą odnotować to, co PO, co Ewa Kopacz zademonstrowała wczoraj to co w nich najlepsze.
Żal tu nic nie pomoże i nie zmienią tego żadne zaklęcia, ani sympatie czy też życzenia.
Ona, pani premier Ewa Kopacz wczoraj POkazała to wszystko, co PO ma najlepsze.
Najważniejsze są kadry jak mawiał Lenin.
I tv to nam wykadrowały.
Pani premier pokazała to wszystko, co przez lat osiem rządząc Polską partia władzy realizowała!
E.Kopacz niczego nie ukrywała!
Szczderość.
Nie tylko serce miała na wierzchu!
Całe swoje jestestwo też!
Ba! powiem więcej z typową, przynależną dla tej formacji werwą weszła w głąb!
Z impetem na metr, a nawet głębiej w serca Polek i Polaków.
Chwała więc jej oraz sztabowcom za wszystko.
Za całokształt; ubiór, mowę ciała, gadżety,......!
I argumentację też, jej stosowny dobór.

Ubiór.
Garsonka bardzo elegancka.
Tylko czemu taka obcisła?,może szło o to podkreślenie body mass index z bujaczki.
Bluzka- top, bardziej na plażę nadwislańską i stawianie lodów niż wieczorowy występ w tv.
Nie dziwota, że Szejnfeld pomylił ją z ... Ewą Chodakowską, nazywając występ... jądrowym!
Jądro niestosowności!
Co to za styliści? za tym stali.
Chyba ci sami , którzy doradząją Marzenie W. z Radomia?

Zachowanie, wypowiedzi, gesty, mimika.
Pierwej to twarde, kurczowe trzymanie się pulpitu.
Oznaczało jedno!
Raz zdobytej władzy nie oddam!
Tak samo, jak widać na starych zdjęciach, trzymał się mównicy Władek Gomułka, gdy go z kc towarzysze wykopywali, uzasadniając, że ma chore ...oczy!
Pani Kopacz też mocno trzymała się, aż miażdżyła ten pulpit obiema rękoma.
Potem było już tylko gorzej, gdy go się puściła i zaczęła nimi nerwowo wymachiwać.
I te spazmy.
Głos znerwicowanej osoby, niepewnej, przestraszonej.( czego się boisz głupia, pewnie z bólem zanudził na zapleczu minsiter Misiek?!).
Agresywny, impulsywnie reagującej kobiety.( PO przejściach!)
I ta kartka z #404!
To już był "majstersztyk" doradców pani premier!
Error!
Bowiem było to swoiste samoPOdsumowanie kończących się osmiu lata destrojki, demolki Polski przez to ugrupowanie!
POstawcie na nas krzyżyk! apelował rankiem na jakims tokuefemie Misiek!
I pani Ewa dodała!
#404! to swoisty, wyrazisty samosuplement do tego... krzyżyka!( krzyzyk na drogę!).

I pani premier Kopacz o ten ...krzyżyk 9 na drogę!) dla swej formacji przez niemal ponad godzinę bardzo mocno się starała!

Tembr głosu!
Niemiły, skrzekliwo/ krzyczący, płaczliwy i agresywny.
Wszystko razem!
I ten styl, znaczy się bezstylowe, okropne dobijające zwroty " ta kobieta, dorwą się do włądzy "!!! cóż za ukoronowanie występu przed wielomilionową widownią.

To wszystko zaś było przeplatane przekupkowatym, odjarmarcznym, kłótliwo/swarliwym przerywaniem wypowiedzi swej konkurentki z PiS, pani Beaty Szydlo!

Rozpacz w kratkę!
Może tak to zakończę.
Dla kogo rozpacz? a dla kogo kratka?
POzostawiam do roztrząsania sztabowców pani premier!
I wyborcom też.

Ale to jeszcze nie koniec!
Bowiem nie mamy jeszcze wieści z jej nocnego występu z rodzinnego Radomia!
Jakiego POpału tam dała? po ponadgodzinnej rajzie Evakarawanem spod gmachu tv.
Radom by night!
I światła rampy też!

A przed nią!, i przed nami niestety jeszcze też! niemalże 90 godzin jej radosnej twórczości kampanijnej.
Plus posiedzenie rządu.
Wyjazdowe! tym razem gdzie?
Najlepiej byłoby dla pani premier gdzieś w jakims ...spa!
Z kąpielami w melissie i nervosolu też!
Bowiem błotnych to już pani premier zażyła zbyt wiele przez ostatni rok!
Dzisiejsza dyskusja w gronie liderów wszystkich ogólnopolskich to kolejna okazja dla pani Kopacz do zademnstrowania jej niePOsPOlitych zdolności nie tylko ...krasomówczych!
Jeśli z jakiegoś "ważnego powodu" nie wywinie się ze swej deklaracji u udziale w niej, to czeka nas bez wątpienia kolejny magiel z panią Ewą w roli głównej.
Albowiem to mamy pewne!
Pani Kopacz to gwarantuje, jak kredyt bankowy na dogodnych warunkach, udzielony bez zabezpieczenia dla rumuńskiego wychowanka Balcerowicza n a rzekome kruszenie... betonu! ( czy też o łepetynę bezrefleksyjnego wykonawcę antypolskich zaleceń banku nie tylko światowego chodzi!?)

Jestem jaka jestem!
Stanęła przed telewidzami i bez skrępowania się zaprezentowała!
Widzicie mnie taką, jaką jestem.
Panie Boże jaką mnie stworzyłeś , taką się prezentuję.
Nic nie mam do ukrycia!

To szczere wyznanie, to odkrycie, swoisty negliż pani premier to jej końcowe słowa zapewne zapadną w pamięci wyborców, szczególnie tych jeszcze niezdecydowaanych!
Bo o nich toczy się ten bój w ostatnich dniach kampanii wyborczej!

pzdr