Primakow - twórca i nadzorca arabskiego terroryzmu już w piekle
Jewgienij Primakow, a właściwie J. Finkenstein z zawodu był arabistą. Według Wikipedii: "Od 1962 współpracownik organu KPZR Prawda , a w latach 1966–1970 jej korespondent na Bliskim Wschodzie. Wykonywał wtedy także najprawdopodobniej zadania wywiadowcze. Stacjonował głównie w Kairze, a w czasie wyjazdu do Bagdadu w 1969 poznał Saddama Husajna".
W latach 90-tych czołowy polityk rosyjski, minister spraw zagranicznych, premier. Ale ważniejsza była jego działalność w KGB ("Naczelnik I Zarządu Głównego KGB, następnie zaś dyrektor Służby Wywiadu Zagranicznego"), bo tu w pełni wykorzystał swoje talenty. Działał "na odcinku arabskim" i jest uważany za twórcę największych sukcesów islamskiego terroryzmu.
Szkolenie profesjonalnych terrorystów sowieci rozpoczęli na Kubie w 1955 roku. Wyszkolono wtedy 1500 arabskich terrorystów "pierwszej generacji" (ci szkolili następnych). Najzdolniejszym kursantem wysłanym później w celu "doskonalenia umiejętności zawodowych" do ZSRR był Jasir Arafat – późniejszy laureat Pokojowej Nagrody Nobla, "twórca i przywódca Organizacji Wyzwolenia Palestyny Al- Fatah" (wg wikipedii).
Kto i w jakim celu stworzył tę organizację najlepiej wyjaśnia brytyjski sowietolog Ch. Story na filmie https://youtu.be/7BKByG7bF2I
15' wywiad zawiera mnóstwo faktów o terroryźmie, który był utworzony i kultywowany przez sowietów jako narzędzie do niszczenia zachodnich demokracji.
Chyba najbardziej szokującym faktem jest wzmianka o zatrudnieniu Primakowa przez rząd Stanów Zjednoczonych jako konsultanta ds. zwalczania terroryzmu!
Tak więc amerykańscy podatnicy płacili staremu kagiebiście za obronę przed skutkami jego działalności.
Jedną z żon Primakowa była na przełomie lat 80 i 90-tych gen. Tatiana Anodina ("córka pilota wojskowego, absolwentka Politechniki Lwowskiej") znana nam ze "śledztwa" smoleńskiego. W 1991 roku Primakow stworzył Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) – insytucję z dziwnym umocowaniem prawnym, a zajmującą się badaniem przyczyn wypadków lotniczych na terenie Wspólnoty Niepodległych Państw.
Na czele MAK-u Primakow osadził swoją resortową koleżankę i ówczesną partnerkę zwaną potocznie "carycą katastrof". Należy pamiętać, że katastrofa lotnicza jest ulubionym narzędziem radzieckiej/rosyjskiej polityki kadrowej, a orzekanie o "trudnych warunkach atmosferycznych i błędzie pilotów" jest integralną częścią tego narzędzia.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2979 odsłon
Komentarze
Odszedł do szeolu na wieczna gehennę "jastrząb" i arabista...
27 Czerwca, 2015 - 03:55
Rzeczywiście Primakow urodził się Kijowie jako syn Ukraińca i Żydwóki.
Był oficerem wywiadu działającym pod przykrywką dziennikarza.
Jewgienija Primakowa bał się Borys Jelcyn. Przez krótki okres był konkurentem Władimira Putina do prezydenckiego fotela, ale potem został jego doradcą.
Chorował na raka mózgu.
Do legendy przeszedł słynny „odwrót Primakowa” – gdy w marcu 1999 roku premier leciał na spotkanie do Stanów Zjednoczonych, NATO właśnie rozpoczynało bombardowania serbskich pozycji na Bałkanach. Primakow postanowił zawrócić samolot nad oceanem.
Był także wysłannikiem Putina i próbował bezskutecznie nakłonić do rezygnacji Saddama Husajna, by zapobiec agresji Amerykanów na Irak.
zmiana pokoleń
27 Czerwca, 2015 - 08:08
Primakow zostawił po sobie całe szeregi pojetnych uczniów, którzy rozszerzyli działalnośc na nastepne pokolenia terrorystów. Mocarstwa - czy to USA czy Rosja najpierw szkolą terrorystów a potem z nimi "walczą"...a po drodze dostarczaja im broń...
Yagon 12