Nieskontrolowane Przedwyborcze Rozmowy
Na biurku ministra finansów dzwoni telefon. Minister podnosi słuchawkę i mówi:
- Halo ? Tu Szczurek…
- A tu Ogórek ! – słychać po drugiej stronie. Po krótkiej ciszy, minister odpowiada:
- Proszę się nie wygłupiać !
* * *
W kancelarii prezydenta dzwoni telefon. Bardzo ważny urzędnik podnosi słuchawkę:
- Tu Kancelaria Prezydęta ! Słucham ?
Po drugiej stronie linii słychać chrząkanie a następnie b. przejęty głos:
- Dzię dobry. Jezdem burmistrzem miejscowości Głupczewo, do której chcemy zaprosić pana przydęta na otwarcie….
- Na otwarcie, ale czego ? - pyta b. ważny urzędnik.
- No, na otwarcie budowy obwodnicy Głupczewa, która powstanie dzięki panu prezydętowi…
- A czy macie wszystko przygotowane na ewentualną wizytę pana prezydęta ? – pyta b. ważny urzędnik.
- Tak jest ! Mamy mikrofon i kolumny głośnikowe. Są też flagi... Na placu budowy obwodnicy mamy już trzy ciążarówki, walec drogowy i spychacz. Mamy też czekających w baraku czterech członków Platformy z łopatami, którzy będą przerzucać urobek we tle budowy !
- To dobrze ! To bardzo dobrze ! Proszę zostawić numer telefonu, to po konsultacji oddzwonimy…. - odpowiada b. ważny urzędnik kancelarii.
- Ba….ba….ba…rdzo dziękuję i rączki całuję – odpowiada burmistrz Głupczewa…
Po godzinie, dzwoni telefon na biurku burmistrza Głupczewa. Przejęty burmistrz podnosi słuchawkę:
- Halo ? Halo ? Przy telefonie burmistrz Głupczewa. Czym mogę służyć ?
- Tu kancelaria prezydęta ! Dzwonię w sprawie wizyty pana prezydęta w Głupczewie z okazji otwarcia waszej obwodnicy !
- Tak słucham uważnie ! – odpowiada b. przejęty burmistrz Głupczewa.
- Niestety, pan prezydęt nie przyjedzie w tej sprawie, bo już otwierał podobną obwodnicę w Innowrocławiu !
- Ino gdzie ? – pyta się zdziwiony i b. przejęty burmistrz Głupczewa.
- Ino we Wrocławiu ! – odpowiada b. ważny urzędnik kancelarii…
- To co my teraz z temy ciążarówkamy, walcem drogowem - co czekają i ze spychaczem zrobimy ? – pyta się b. zdenerwowany burmistrz Głupczewa, dodając:
- Ci ze Platfomy to mogą w baraku przeczekać i do następnych wyborów. Czyli do jesieni….
- Słuchajcie mnie burmistrzu ! – przerywa b. ważny urzędnik z kancelarii:
- A nie możecie tam, w tym waszym Głupczewie otworzyć czego innego, jak tylko obwodnicę ? Może zorganizujecie jakąś galę, występy ? Kto wie – może wtedy do was prezydęt przyjedzie ?!
- O kej ! To ja jutro zadzwonię z konkretną propozycją !
* * *
Następnego dnia znowu dzwoni telefon z Głupczewa:
- Halo ! Tu burmistrz Głupczewa ! Mamy już przygotowaną pełną propozycję na wizytę pana prezydęta w naszej miejscowości !
- Proszę poczekać, wezmę tylko notes….. Tak, słucham ? - odpowiada b. ważny urzędnik z kancelarii.
- Najsamprzód będzie otwarcie kosmodromu przez pana prezydęta….
- Otwarcie czego ?
- No, tego centrum lotów kosmicznych ! Komsodromu !
- A rakietę macie ?
- Mamy, a jakże mamy ! Przyleciała tu taka jedna znad Ukrainy, ale nie wybuchła ! To my ją odmyli, pomalowali i ustawili na tym kosmodromie, czyli na betonie, co miał być wylany pod obwodnicę. Jak przyjedzie pan prezydęt, to wszystko będzie wypicowane na glanc !
- No dobrze..... I to wszystko, co przygotowaliscie ?
- Nie ! Nie wszystko... Po południu my przewidzieli galę przedsiębiorczości w restauracji „Wrota Głupczewa” , na której pan prezydęt wreczy dyplomy młodym przedsiębiorcom i sam otrzyma brylantowy medal Umiejętności, Zgody i Bezpieczeństwa !…
- A macie tam, w Głupczewie jakiś innowacyjnych przedsiębiorców ?
- No mamy tych czterech członków, co czekają w baraku na otwarcie obwodnicy – to znaczy – na otwarcie komsomołu. Znaczy się kosmodromu ! To oni to wszystko nam wymyślili ! Spryciule innowacyjne !
- A co z brylantowym medalem Umiejętności, Zgody i Bezpieczeństwa dla prezydęta ?
- Tyż go mamy. To znaczy mamy już prawdziwy brylant, który przywiózł z Rosji właściciel tych ciążarówek, walca i spychacza. Oprawi się ten brylant we prawdziwe złoto i wygraweruje we trzy dni ! Mamy tu jednego złotnika, który nam to zrobi na miejscu !
- Warto byłoby zrobić jakąś oprawę artystyczną….- podpowiada b. ważny urzędnik z kancelarii.
- My już dzwonili do Warszawy i pan Daniel się zgodził !
- A to dobrze, to bardzo dobrze… Zadzwońcie jeszcze do tefałenu, może coś wam jeszcze podpowiedzą, żeby to dobrze w telewizji wypadło…
- Do tefałenu to ja osobiście zadzwonił.... Tam mi odpowiedzieli, że jak będzie zgoda kancelarii, to natychmiast przyjadą z wozem transmisyjnym i nawet nam zrobią całą scenografię ! Dadzą do tego najlepszego prezentera. Będzie super ! Jak w Ameryce !
- No to działajcie burmistrzu, działajcie ! Tylko pilnujcie tej rakiety, bo wiecie że wróg teraz czuwa ! Wróg nie śpi !
- My tu już warty zrobili, bo bezpieczeństwo u nas na pierwszym miejscu !
- I zgoda burmistrzu ! I zgoda….
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1931 odsłon
Komentarze
scenariusz
24 Kwietnia, 2015 - 19:49
Zdaje się,że tak w rzeczywistości wyglada przygotowanie "gospodarskich" wizyt pana prezydĘta...to po prostu wynika z faktu,że Komorowski dobieral do kancelarii głupszych od siebie...a Polska to w końcu nie jest wielki kraj i zbyt dużo takich nie udało się znaleźć...
Yagon 12
"Mamy tysiące zaproszeń"... Jakoś tak Tyszkiewicz, szef sztabu
26 Kwietnia, 2015 - 14:52
Bronka w marcu (a może to był nawet luty - wujek google podpowie) się chwalił,sugerując, że tłumy zwoleńników pana prezydęta walom drzwiamy i oknamy i całe zgrzane i spocone oczekują kampanijnej wizyty kandydata reelekta pan prezydęt nie zawiedzie i nie omieszka skorzystać z cennych zaproszeń.
15 bronkobusów wciąż kituje ślady pneumatycznych jaj na karoseriach, szesnasty obwozi facjatę Bronka po Ujnach Górnych i Dolnych, a "entuzjaści" na tete a tete z prezydętem przystają dopiero na widok czterech stów "honorarium za fatygę", dowozu i poczęstunku. I nie ma gwarancji, że ich klakierskie "welcome" zagłuszy gwizdy i przesłoni symboliczne atrybuty "wielkiego skoku mikado"...
Nie ma się co dziwić, że Kłamaczka się wścieka no ale... ma takiego Bronka, na jakiego sobie zasłużyła !
Pozdrawiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Ja skomentuję grafiką...
25 Kwietnia, 2015 - 20:52
M-)