Jak Ambasador Mull kondolencje składał czyli przypadek „Azraela”

Obrazek użytkownika 2-AM
Kraj

Z obfitości serca usta mówią. Czasami nawet przy okazji kondolencji można dowiedzieć się dość interesujących rzeczy o otaczającym nas świecie. Tak się złożyło, że kilka dni temu zmarło się osobie o nazwisku Jacek Gotlib, która od dosyć długiego czasu używała sobie w różnych miejscach szeroko rozumianej „sieci” pod znamiennym pseudonimem „Azrael”.  Nie będziemy tu specjalnie analizować jego „twórczości” bo każdy indywidualnie sobie może wyrobić zdanie na jej temat czy przemyśleń Ś.P. autora. 

Znacznie ciekawsze jest jak zmarły bloger był przedstawiany przez różne osoby jak można domniemywać nie za bardzo mu przychylne. Otóż pojawiły się informacje a nawet i publiczne oskarżenia ze światka dziennikarskiego, że zmarły był w jakiś sposób powiązany z rosyjską ambasadą czy też wręcz przez nią finansowany. Oskarżony o tak niecne czyny oczywiście zaprzeczał i groził procesem.   

Teraz z kondolencji jakie publicznie zaczęto zamieszczać za pośrednictwem ulubionego przez Radka Sikorskiego medium jakim jest „Twitter” możemy się dowiedzieć, że zmarły był, jak należy domniemywać, w dość zażyłych stosunkach z amerykańskim ambasadorem rezydującym w Warszawie Panem Mullem. Co ciekawe jak wynika z wpisu spotykał się z ambasadorem ale nie bynajmniej na terenie ambasady ale rezydencji ambasadora (ambasador bowiem używa zwrotu „moja rezydencja” co raczej wskazuje na coś innego niż teren samej ambasady chyba, że amerykański namiestnik tym terminem oznacza mienie na obszarze wspomnianej ambasady).

Można z tego wyciągnąć kilka wniosków: po pierwsze spotkanie w ambasadzie było nie wskazane, jako że amerykańska ambasada jest stale pod obserwacją co uniemożliwia odbywanie dyskretnych spotkań pomiędzy osobami mającymi interes do załatwienia a amerykańskimi władzami i vice versa. 

Po drugie zmarły bloger musiał być najpewniej w dość dobrej komitywie z najwyższym przedstawicielem amerykańskich władz w naszym kraju skoro spotykał się prywatnie z amerykańskim ambasadorem i to jak domniemujemy poza terenem ambasady. Dodatkowo Pan Ambasador wspomina o „ostatnim razie” co pozwala wysnuć wniosek, iż spotkań tych przez „ostatnim” było zdecydowanie więcej.  Czy ktoś z szanownych Czytelników może jeszcze liczyć na podobne zaszczyty by być tak po prostu przyjmowanym w prywatnej rezydencji przez ambasadora tego czy innego kraju ?  Śmiemy wątpić.

Po trzecie pewnego rodzaju zażyłość jak możemy domniemywać z wpisu ambasadora może świadczyć, że oskarżenia blogera o „bliskie spotkania 3-go stopnia” z rosyjską ambasadą są chyba cośkolwiek chybione. Czy można sobie wyobrazić by ambasador mocarstwa spotykał się obcym agentem działającym na szkodę jego kraju? Jeśli już to prędzej do takich spotkań mogło by dochodzić w przypadku własnej agentury lub agenta podwójnego świadczącego cenne usługi na rzecz co najmniej dwu „pracodawców”.  Czy tak było w tym przypadku, tego z pewnością nie ustalimy ani nawet nie będziemy próbować z przyczyn oczywistych..

 

Na  finał tych króciutkich rozważań okazało się, ze zmarły bloger a właściwie wpisy kondolencyjne jemu poświęcone spowodowały również malutki dysonans poznawczy wśród miłośników Pana A. Dudy. Otóż okazało się, że wspomniany kandydat na prezydenta również wpisał się z kondolencjami za pośrednictwem wspomnianego „Twittera”. Trwają rozliczne analizy i  dyskusje po „prawej” stronie sceny politycznej wśród jej komentatorów i głębokie rozważania czy zrobił to sam osobiście czy też wspomniany wpis jest zasługą ktoś kto obsługuje jego konto oraz czy ów wpis zaszkodzi kandydatowi czy wręcz przeciwnie pomoże.

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.1 (4 głosy)

Komentarze

nad jego parszywą duszą...

 

No patrzcze Państwo - pewnie będzie kolejny pogrzeb lewaka z pompą choć min.Siemoniak (który odznaczał nieboszczyka „Za Zasługi dla Obronności Kraju”) obiecywał, że więcej pogrzebów nie będzie, a to po Jaruzelu byłby już czwarty czy piąty nawet. No ale - Siemoniak jak Komorowski i całe "państwo polskie zdało egzamin" to wieczne obiecanki cacanki...

 

Co za ironia losu - zmarło się Azraelowi w sam dzień 10 kwietnia, w 5 lat po zamachu smoleńskim, o którym pisał m.in. tak:

"Dziś, sześć dni po katastrofie samolotu TU-154M z 96 osobami na pokładzie, trzeba sobie jasno powiedzieć; Lecha Kaczyńskiego i jego żony nikt nie zamordował. Nie było żadnego spisku, nie było żadnego zamachu, nikt nie uszkodził klap samolotu, ani nie podłożył w nim bomby, nikt nie rozpylił nad lotniskiem smoleńskim jodku srebra, wywołującego mgłę (tak, tak… i takie teorie są…), nikt nie dobijał rannych. Samolot spadł w wyniku błędy pilotów, zbiegu nieszczęśliwych okoliczności, może nawet z powodu zaniedbań i niedotrzymania procedur. Ale nie w wyniku zbrodni… Śmierć Lecha Kaczyńskiego i dużej części elit polskich była absurdalna. Tragicznie bezsensowna…
[...]
Generalnie państwo, jego instytucje, politycy, zdali egzamin w tym trudnym momencie. Organizacja, spokój, odpowiedni nastrój i szacunek – to wszystko było, nie udało się tego nawet zepsuć mediom – poza niezawodną TVP1, gdzie patos zmieszany był z prowokacjami i manipulacjami Jana Pospieszalskiego, w programie „Warto rozmawiać”, nadawanego sprzed Pałacu Namiestnikowskiego. To urok telewizji „publicznej”, która ma tyle wspólnego z rzetelnością i obiektywizmem, co podniosłość chwili z histerią Pospieszalskiego.
"

 

Przepraszam, że cytuję za niezalezna.pl choć w takich okolicznościach powinnam "z samego źródła" czyli wprost z gumna  nieboszczyka na salonie gdzie o wiele pikantniejsze kawałki jego nt.Smoleńska znaleźć można ale nie wypada w takim smutnym momencie jego słomy z walonek rozrzucać po porządnych podwórkach.

 

Niech ci Azraelu polska ziemia lekką będzie ! Amen.

 

PS. Pan Nycz może być zadowolony. Po chrześciańsku zakończyłam.

Vote up!
5
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#1473681

 Pan Nycz będzie koncelebrował msze "ekumeniczną" za zmarłego

Vote up!
3
Vote down!
0
#1473682

Polacy po chrześciańsku mu darowali gwizdy ale nie ma gwarancji, że przy innej okazji też będą tak wielkoduszni.

Pozdrawiam.

Vote up!
4
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#1473685

ma to się odbyć (nie mylić z odbytem) w godzinach...................duchów o 3 nad ranem więc "publiki' nie budiet

Vote up!
4
Vote down!
0
#1473686

czyli choć tej jednej bolszewickiej i załganej do szpiku kości mendy mniej.

był typowy przykład bolszewickiego politruka, który - niczym zbrodniarze NKWD-ziści - najchętniej ganiałby z pistoletem nagant w garści...

Vote up!
2
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1473819

http://niezalezna.pl/35784-lewacki-bloger-dostal-medal-od-rzadu

Vote up!
3
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#1473684

ponoć przyczyną zgonu był glejak mózgu, który jak wiadomo jest delikatnie mówiąc nie najprzyjemniejszą formą raka. Istnieje skończone prawdopodobieństwo, iż Ś.P. bloger padł skutkiem eksperymentów tow. ministra
Arkułowicza na żywym ogrganiźmie "służby zdrowia" w postaci ograniczeń w fiansowaniu przez NFZ w leczeniu
chorych na nowotwory z użyciem wysoko specjalizowanych, kosztownych a nie zatwierdzonych leków dopuszczanych wcześniej w ramach procedur NFZ'etowych. No cóż albo będą pieniążki na tzw. "zapłodnienie w szklance" - bardzo ostatnio reklamowane - albo na leczenie np. nowotworów..
Jak mawiają - jeszcze się taki nie narodził co by wszystkim dogodził.

Vote up!
6
Vote down!
0
#1473687

zdało egzamin" została przez nie opuszczona w trudnej chwili i tuszę, że otoczyło go opieką, o jakiej nie śniło się zwykłemu szaremu Kowalskiemu czy Malinowskiej.

Po co partia odrąbuje ręce na nią podniesione? Po to by je przyszywać swoim !

Czasem zabiegi jej się nie udają i wtedy Marsza mistrza Frycka grają...

Pozdrawiam.

Vote up!
2
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#1473805

A co ten politruk, czyli typowa bolszewicka menda używająca nicka „Azrael” mogła donieść ambasadorowi amerykańskiemu?

Vote up!
1
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1473820