USA „polem bitwy” – tak umarła wolność, czyli nadchodzą „ciekawe czasy”

Obrazek użytkownika 2-AM
Świat

1.1.2012 USA faktycznie unieważniły kluczowe zapisy swojej konstytucji gwarantujące obywatelowi wolność i prawo do obrony w ramach powstania nowej doktryny tj. „pola bitwy” jakim stała się Ameryka AD 2012.

Właściwie chodzi o osławione poprawki do konstytucji funkcjonujące jako „Bill of Rights” które gwarantowały tak wyuzdane swobody jak: prawo do własności prywatnej, wolności wyznania i sumienia, wolności prasy i swobody wypowiedzi, prawo do swobodnego gromadzenia się oraz prawo do posiadania i noszenia broni. W tym dniu Barack Hussein Obama podpisał "The National Defense Authorization Act” (NDAA), który faktycznie zniósł w/w poprawki. Od tego dnia każdy na terytorium USA lub poza tym obszarem (dotyczy to zarówno obywateli amerykańskich jak i cudzoziemców) może zostać uznany za wroga państwa i schwytany, więziony, torturowany czy zabity przez siły bezpieczeństwa/wojsko i to bez prawa do obrony przed sądem zgodnie z nowo obowiązującym aktem NDAA. To są typowe „prawa wojny” charakterystyczne na „terytoriach okupowanych” gdy zwycięzca zawiesza wszelkie wcześniej obowiązujące prawa i swobody względem ludności podbitej (kto podbił USA?).

Jak na razie nikt w main-streamowych mediach nawet nie zająknął się słowem na temat konsekwencji tego wydarzenia i jego wagi – widać mają to zakazane. O sprawie donosi serwis autor serwisu AMERBROKER.PL (człowiek, który przewidział kryzys 2008 i którego „przepowiednie” ekonomiczne sprawdzały się na naszym rodzimym podwórku praktycznie co do joty (na nasze nieszczęście) – niektóre z jego analiz z tamtego okresu nadal są dostępne w sieci).

Przypomnijmy, że zgodnie z nowym prawem za „terrorystę” można zostać uznanym jeśli przykładowo zgromadzimy w domu zapas żywności większy niż na 3 dni ( BIBULA.COM). Z kolei u nas pierwszą „jaskółką” była zmiana prawa w 2011 roku legalizująca użycie broni typu LRAD oraz rezygnacja z rytualnych okrzyków „stój bo strzelam” na rzecz dania bez ostrzeżenia salwy i to zarówno do nie letniego dziecka jak i kobiety w wyraźnej ciąży (LINK).

Teraz tylko pozostaje postawić pytanie: kiedy będzie wojna (domowa?) i kiedy zacznie być na masową skalę stosowane nowe prawo?

Brak głosów

Komentarze

nigdy dość przyzwoitości i honoru

Obama to wytwór a raczej produkt ,że tak śmiesznie znajomo zabrzmi ''grupy trzymającej władzę''. Ostatnim w miarę niezależnym prezydentem USA był Ronald Reagan,a i to liczył się bardzo w niektórych sprawach z ludźmi cienia finansowego i sitwy władzy w niektórych dziedzinach,ale i z nim się liczyli i to bardzo.Nigdy nie chciałem lecieć do USA i nie chcę ,może kiedyś?. Może jak będzie u nich tak jak za Reagana to polecę,choć jak czytam i oglądam różne programy to mnie odpycha od wycieczki,kusi jednak to by zobaczyć na własne oczy jak tam jest.

Vote up!
0
Vote down!
0

nigdy dość przyzwoitości i honoru

#212426

nieformalnie stan wojenny już wprowadzono...

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart

#212445

Wordpress.com u Maruchy, Mizi, Stop Syjonizmowi, Grypa 666 publikowali to już chyba przed Świętami Bożego Narodzenia. Żałuję, że nie dałam znać.

Powstał nowy blog http://spectralarmy.wordpress.com i myślę, że czasem warto tam zajrzeć.

Swoją drogą jak tak dalej pójdzie zostaniemy uziemieni bez prawa ruchu i wszystko co zrobimy, będzie miało znamiona "terroryzmu".  Strzelanie do kobiet w ciąży i do dzieci, jest moim zdaniem przejawem zezwierzęcenia. A wszystko płynie z "demokratycznej" Ameryki.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

zdumiona

#212951