Szukając w przeszłości śladów człowieka który napadł napadł na siedzibę łódzkiego okręgu Prawa i Sprawiedliwości zabijając Marka Rosiaka dotarłem do osób, które przekazały mi taka oto niepotwierdzoną informację:
Kpt. SB Ryszard Cyba (lub Caba) - był prawdopodobnie jednym z członków specjalnego komanda morderców Służby Bezpieczeństwa dzialajacego na terenie Małopolski w latach 70-tych i 80-tych. To owo komando jest podejrzewane o szereg zbrodni, w tym o morderstwo Stanislawa Pyjasa.
Dowodów rzecz jasna nie znajdziemy ale są pewne poszlaki.
Otóż, osoba o takich samych inicjałach widnieje w aktach IPN jako pracownik Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Krakowie - do czego dotarł "Nasz Dziennik". Według gazety, niejaki Ryszard Cyba (lub Caba) z rozpracowywał w latach 80. krakowską opozycję. Wśród nich m.in. wieloletniego działacza Konfederacji Polski Niepodległej Ryszarda Bociana, a także - UWAGA - obecnego europosła PO Bogusława Sonika (przyjaciela Pyjasa) oraz aktualnego ministra obrony narodowej Bogdana Klicha (co się z Panem stało Panie Ministrze?). Ryszarda Cybę zidentyfikował dr Marek Mariusz Tytko z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zwraca on uwagę, że Ryszard Cyba jest notowany w aktach IPN pod sygnaturą KR 2/2/27, tom 3, karta 128. Jego nazwisko wielokrotnie pojawia się też w książkach poświęconych krakowskiej opozycji lat 80. wydawanych przez Fundację Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego - zaznacza "Nasz Dziennik" w obszernej publikacji.
Od siebie dodam, że człowiek ten słynął z brutalności i łamania charakterów opozycjonistów Krakowskich.
Zastanówmy sie też nad okolicznościami samego morderstwa. Bierze na akcję nóż, pistolet i paralizator oraz/lub gaz obezwladniający. Zabił strzelajac na zimno i celnie. Natomiast podobno przed poderżnięciem gardła obezwładnił ofiarę paralizatorem. Metodycznie, zimno i wyrachowanie.
Czuć rękę zawodowego oprawcy.
Zabójca naturszczyk przeważnie jest tak zdenerwowany, że atakuje strzela i spierdala - że kolokwialnie się wyrażę.
Trzeba mieć bowiem nerwy ze stali, wyuczone odruchy i znajomosć sztuki zabijania by przewidziec koniecznosć użycia obezwładniacza (gaz albo paralizator), i realizować misję: do jednego strzelić, drugiemu poderżnąć gardło a potem spokojnie czekać na interwencję.
Nie mówiąc już o szoł przed kamerami po złapaniu i obezwladnieniu przez policję.
Znamienne przy tym, że strzały padły z pistoletu Walter należącego do zabójcy od czasów PRL-u (kto wtedy miał pistolet?) i kojarzonego z wieloma innymi (cześciowo niewyjaśnionym zabójstwami).
Czy ten funcjonariusz komanda śmierci, sam śmiertelnie chory (zostało mu podobno 7 miesięcy życia) nie jest znakomitym materiałem na zabójcę za możliwość szaleństwa w burdelach i ekstra hotelach na 4 dni przed akcją (oprócz przygotowań) a potem wiecej niż miske soczewicy dla rodziny?
Czy tak szkolona osoba, zdająca sobie sprawę z możliwości i bestialstwa swoich zleceniodawców (rozkazodawców) nie będzie gwarantem milczenia i dezinformacji w ramach ochrony swoich synów (policjantów) i w imie ich lepszej przyszłości?
No i jeszcze koniec życia w nimbie bohaterstwa w swoim środowisku.
I ta zadziwiająca ilość dezinformacji, które pojawiły się natychmiast w związku ze sprawą.
Cyba został z miejsca ochrzczony "szaleńcem" działającym emocjonalnie chociaż ani długie przygotowania do morderstwa, ani sposób jego wykonania, ani determinacja w podejmowaniu kolejnych prób na to nie wskazują. Tak dzialają psychopaci, socjopaci i najemnicy ale nie szaleńcy.
Ciekawa jest przy tym postać dyżurnego "psychologa przez telefon" który w mediach to szaleństwo rozpoznał.
Cyba miał słuchać Radia Maryja i dzialac pod jego wpływem (wiadomość dla kompletnych idiotów).
Poszło w eter także, że "przygotowywał sie od roku".
OCZYWIŚCIE, że od ROKU. Jakże by inaczej.
Bo gdyby od "PÓŁ ROKU", albo od "2 MIESIĘCY", to jeszcze ktoś by jeszcze pomyślał, że ma to związek ze Smoleńskiem. Z powodu strachu przed działaniami Prezesa PiS, które to mogą się skończyć odpowiedzialnością winnych lub w ramach
Eliminacji Ostatecznej(czyli poprawki uchybień "katastrofy").
Pojawiają się zatem pytania, które warto sprawdzić:
1. Czy w toku śledztwa w sprawie zabójstwa Pyjasa nie pojawił sie Cyba w jakimkolwiek charakterze?
2. Kto ma dziś w ręku ludzi z "komanda śmierci SB" i kto im wydaje rozkazy?
3. Z ajakimi to morderstwami sprzed lat jest kojarzona broń Cyby?
4. Kogo łamał Cyba kilkadziesiąt lat temu i kogo złamał? - Sprawdzanie zacząłbym od tych krakowskich opozycjonistów, którzy dziś zachowują się jakoś tak mało po polsku.
5. Jakie były dokładnie motywy działania zabójcy?
6. Co miało znaczyć szoł przed kamerami? Wyjaśnianie, usprawiedliwienie sie przed mocodawcami, wyuczony teatr czy planowana groźba?
7. Co robił Cyba przez 4 dni w Łodzi, jak się niby przygotowywał (24h/dobę?), z kim spotykał i skąd miał pieniadze?
8. Czy rodzinie Cyby za kilka dni/miesięcy nie poprawią się warunki materialne?
9. Czy działał sam?
10. Czy chodziło o zabójstwo (kogo), czy o coś innego (np. zamieszanie)? - bo być może mamy do czynienia z operacją na sowiecką modłę, w której każdy efekt będzie takim czy innym sukcesem?
11. Czy na pewno mówimy o SB, a może raczej o WSI lub GRU?
Ciekawe, prawda?
Komentarze
To nie musiał być zamach na Kaczyńskiego
22 Października, 2010 - 02:39
ale np. ostre ostrzeżenie. Albo może rozpoznanie zawiodło lub JK zmienił plany.
Nie wiem tego.
I gwoli wyjaśnienia:
Potraktujcie te moje rozważania jako dotyczące zdarzeń niepewnych acz zastanawiających. Uważam, że Policja powinna sie przyłożyć do tej sprawy i IPN też. Na dziennikarzy już w zasadzie nie liczę.
I pytanie 12. Czy morderca w ogóle odpowie za winę?
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Zastanów sie człowieku
22 Października, 2010 - 07:20
co ty wyprawiasz!
Powielaniem oczywistych głupot kompromitujesz nie tylko siebie (wolno ci) ale i portal. Narażasz siebie (twoja sprawa ale i portal na straty finansowe. Pobijasz też wysokość ewentualnego odszkodowania i zadośćuczynienia jakie może zapłacić ND.
Pytanie
22 Października, 2010 - 08:09
Czy tylko Sznuja Lipakot może stawiać publicznie kontrowersyjne pytania? He?
a co cie tak "nielubie..." w
22 Października, 2010 - 08:44
a co cie tak "nielubie..." w wypowiedzi Lazarza zniesmaczylo?! Brak w tych pytaniach logiki wedlug ciebie? Uzasadnienie przypuszczen nielogiczne? Kiepska ta twoja argumnetacja...taka jaks wyborczo palikotowa.."powielaniem oczywistych glupot kompromotujesz nie tylko siebie"!! Jakie oczywistosci?! jak akompromitacja?! Tuska? Komoruska? a moze Niesiolowskiego? jesli to jest ta oczywistosc, to jak najbardziej masz racje!!
Jeżeli cokolwiek mnie zniesmaczyło,
22 Października, 2010 - 09:13
a o tym w ogóle nie pisałem to głupota autora. Może się ograniczę do dwóch zagadnień.
1.
Nie wiem czy w ogóle eSBek z Krakowa żyje i co on ma wspólnego z zabójcą z Łodzi. Do tego ograniczę wywody dotyczące OBU panów Ryszardów C. Robię to po to, by nie ułatwiać ewentualnego procesu eSBekowi.
2.
Nie wiem co ma na myśli ŁŁ używając słów szaleniec czy psychopata (są z tego samego dekanatu lecz różnych parafii), ani nie znam stanu umysły zabójcy. Trudno jednak nie zauważyć, że ŁŁ powiela maglarskie zabobony. Tylko niektóre zaburzenia i choroby psychiczne prowadzą do niepoczytalności, upraszczając okoliczności polegającej na tym, że sprawca nie rozumie znaczenia swojego działania. Okoliczności prowadzącej do nie odpowiadania w sensie karnym za popełnienie czynu zabronionego. Z drugiej strony nawet ciężko chory psychicznie człowiek, kompletnie niepoczytalny schizofrenik może działać z logiką i metodyką dobrze wyszkolonego agenta KGB czy Mossadu. Jego przygotowania do zabójstwa sąsiada, którego uważa za kosmitę lub szatana mogą być bardziej zborne niż działania gościa, który chce tego samego sąsiada zgładzić z zazdrości, bo tamten mu kiedyś żonę przeleciał. Nie wiem też czy u C rozwijała się jakakolwiek obsesja ale nawet jeżeli to obsesja na punkcie czystości nie jest spowoduje uniewinienia człowieka który zabił kolegę, gdyż wydawało mu się, lub nie tylko wydawało, że tamten nie umył rąk. ale też ma się nijak do sposobu dokonania zabójstwa.
Resztę z litości zmilczę.
nielubiegazety2...,Niepotrzebnie macisz
2 Marca, 2011 - 19:13
Jesli R. Cyba jest w rekach swoich pracodawcow, to slusznie powiedzial, ze zostalo mu kilka miesiecy zycia. Dlugoletni praktyk skrytobojczych akcji, wie najlepiej, ze jego chlebodawca za dobre akcje wynagradza, ale za nieudane karze nawet smiercia. Dowodem sa liczne mozna powiedziec, szeregowe powieszenia w areszcie sledczym.
Sprawa R.Cyby jest juz na tyle glosna, ze nawet GazWyb nie mogla przemilczec, zatem R.Cyba jest spalony. Wypuscic go nie moga, wsadzic do wariatkowa, tez nie, wiec oficera sluzb specjalnych beda musieli uchronic od wiezienia, aplikujac powieszenie w celi.
Dawne sprawki krakowskie, z ktorych najglosniejsza to smiertelne pobicie studenta S. Pyjasa w 1977 nie bylo dzielem SBeckiego solisty, a dzis R.Cyba moglby zaczac sypac wspolpracownikow. Co prawda jeden, ex student i bokser mocny z reki, ktory byl uzywany do tego typu akcji, znaleziony zostal w Wisle niedlugo potem, ale reszta, oficerowie zyja i caly czas byli pewni, ze sprawa nie wyjdzie. Teraz oni uruchamiaja zabezpieczenie wlasnych emerytur.
Nielubiegazety2 - nie świruj
22 Października, 2010 - 09:32
Po pierwsze: jakie potwierdzanie? Ja pierwszy o tym piszę.
Po drugie: możemy albo grzebać, szukać i zadawać pytania, albo godzić się z góry na wersję TVN i Tuska.
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
szukać i zadawać pytania,
22 Października, 2010 - 09:44
Czy w Polsce nadal funkcjonują komanda śmierci?
Jaki jest mechanizm finansowania i kto ma nad nim kontrole?
Które firmy są zdolne utrzymywać niekonstytucyjne struktury?
Kto stoi na czele podziemnej ubecji.
Jakie kanały transmisji i w czych rękach.
Którzy dziennikarze mają dostęp do przecieków?
Kto inspiruje akcje dezinformacyjne
To troszke przypadkowy zbór pytań - chodzi o drążenie tematu.
PRL- nie oddało władzy ,śmię twierdzić mają podziemne struktury z olbrzymim zapleczem finansowym .
Mogące wpływać na konstytucyjne organy Państwa .
Morderca- jest tylko trybikiem w organizacji.
Nie zawsze się z tobą Harcerzu zgadzam,
23 Października, 2010 - 00:41
ale tym razem zadałeś bardzo trafne pytania.
Jaką wersję Tuska?
22 Października, 2010 - 09:47
Albo jest dwóch Ryszardów C. albo jeden i to nie jest kwestia wersji Tuska tylko fizycznych bytów. O tym, że ND strzelił babola było wiadomo wczoraj, od samego początku. Jest to w prosty sposób weryfikowalne.
BTW
22 Października, 2010 - 10:02
Krakowska SB jest dość dobrze rozpracowana w publikacjach IPN i od kilku lat na stronie abcnet http://www.abcnet.com.pl/node/2222
To nie musiał być zamach na Kaczyńskiego
22 Października, 2010 - 09:07
Wydaje się .
Wszystko było przygotowane .
Jeden "wojownik" i sztab.
Tuskoland gra na destabilizacje .
Jan Bogatko ...nie
22 Października, 2010 - 09:13
Jan Bogatko
...nie zdziwiłbym się wcale, gdyby tożsamość obu morderców byla identyczna.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Jan Bogatko
22 Października, 2010 - 09:39
Wyobraźmy sobie zacieranie śladów i zachowanie członka komanda śmieci w III RP. Nowe dokumenty, przekrecenie nazwiska (z Cyba na Caba lub odwrotnie), grzebanie w metryce i w końcu wyjazd do Kanady.
Poza tym gdy widzę jego wizerunek może mieć zarówno 62 lata lub 74.
Tego rodzaju spiski mają to do siebie, że wszelkie slady i skojarzenia są zacierane lub minimalizowane. No chyba, że uznamy iż spiski, agentura i terroryści we wspólczesnym świecie nie istnieją.
I jeszcze jedno: trzy strzały z bliska to technika szkolonych morderców na całym świecie, od bojówek palestyńskich, poprzez Mosad aż do KGB.
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Kto pyta nie błądzi!
22 Października, 2010 - 11:20
Każde kłamstwo rodzi wątpliwości a analogia do postępowania rządu PO w sprawie smoleńskiej jest tu aż nadto widoczna!
Świadek Wiśniewski - jego pierwsze wypowiedzi "na gorąco" zaraz po katastrofie i jego późniejsze wypowiedzi, już po "urobieniu" go, skrajnie różne od tych które słyszeliśmy od niego na własne uszy w wypowiedzi przed kamerą w dniu katastrofy!
Ryszard C. (Cyba czy Caba) zaraz po aresztowaniu, będąc jeszcze pod wpływem emocji po dokonaniu zbrodni histerycznie krzyczał: "chciałem zabić Jarosława Kaczyńskiego... nienawidzę wszystkich z PiS-u..." które po kilku, lub kilkunastogodzinnym "urobieniu" go przez służby podległe szefowi MSWiA w jego podobno "swobodnej" wypowiedzi
zamieniły się ustami ministra Millera na wypowiedź szaleńca, któremu wszystko jedno kogo by zabił byleby tylko był "ważnym politykiem" i ani słowem nie wspomina się o tym co faktycznie wykrzyczał w dniu zamachu zaraz po morderstwie, mało tego w żadnym przekazie TV po przemówieniu ministra nie odważono się pokazać tego najważniejszego momentu i wypowiedzi bandyty a "pokaz" kończono na momencie zamykania drzwi radiowozu z "niemym" mordercą w środku!
Wszyscy mają mieć wtłoczoną jedyną i słuszną prawdę pana ministra który mówi nam co bandyta powiedział a to co niektórzy tylko z nas mieli nieszczęście usłyszeć to wypowiedź szaleńca, który dopiero później wiedział co mówi jak mu powiedziano co ma mówić.
Prezydent po spotkaniu z papieżem też mówił, że papież mówił, że sprawę katastrofy smoleńskiej należy załatwić w duchu pojednania z Rosją! Wierzycie mu?
Co ma piernik do wiatraka?
To, że jest urobiony z mąki w tym wiatraku przez odPOwiednie służby które zawsze wiedzą "skąd wiatr wieje."
Mam tylko cichą nadzieję, że sprawdzi się jeszcze stare mądre polskie przysłowie "kto sieje wiatr ten zbiera burzę". Mówią też, że przysłowia są mądrością narodu - jednak niesie to w sobie i inne przesłanie, żeby z tej mądrości skorzystać trzeba pogłębiać swoją wiedzę i myśleć samodzielnie a nie dać się urabiać proPOlskim mediom.
niezależny Poznań
niezależny Poznań
Llink
22 Października, 2010 - 20:33
Czytałeś to?
http://monitorpolski.wordpress.com/
Jeden z Pokolenia JPII
ŁŁ- Twoje pytania zbieżne są z tmi które mi intuicja nasuwa
22 Października, 2010 - 20:44
Zamiast wywodów daję prawdopodobne odpowiedzi:
ad1- nieistotne, to była grupa morderców- konkretny przydział jest 2-rzędny
ad2- z kręgu WSI jest to SOWA, grupa SB może ma inne centrum decyzyjne ale również sięgające Łubianki (tam sa haki z archiwów PRL)
ad3- też mi instynkt mówi że ten Walther38 był nieraz użyty, jażeli jest czysty to ciekawe- może dostał na tę akcję z samej Centrali...
ad4- Maleszkę, Sonika, Klicha zapewne innych- po zaprzaństwie można typować
ad5- zapewne krwawa prowokacja, dobrze wiedział że nie dopadnie JK- to zmyła
ad6- wyuczony teatr- morderca nigdy nie mówi "zamorduję" tylko "branzowe" eufemizmy (stuknąć, puknąć, wyeliminować, uziemić, posłac do piachu itp)
ad7- nie wiem co robił, za dużo dezinformacji w mediach
ad8- już się poprawiły warunki materialne rodziny mordercy oni wiedzą dlaczego
ad9- wykonywał zlecone zadanie z precyzja socjopaty i na pokaz wierchuszce
ad10- patrz ad5
ad11- patrz ad2
Ponadto:
- tylko ludzie aparatu terroru PRL mieli dostep do broni palnej
- zmyłka Cyba/Caba to stary chwyt dezinformacyjny bezpieki
- wszelkie "fakty" pochadzące z kręgu bezpieczniackiego na wstępie uznajmy za kłamstwa- w tych kręgach kłamie się ZAWSZE I NA KAŻDY TEMAT!!
pozdrawiam
"Nie odzywając się w towarzystwie ryzykujesz uznanie za głupka, odzywając się rozwiejesz wszelkie wątpliwości" O. Wild
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart
Pozwolenie na....
22 Października, 2010 - 22:32
Teraz, już wszyscy powinni wiedzieć, dlaczego w Polsce tak kategorycznie zabrania się posiadania broni palnej bez stosownego pozwolenia? Ponieważ, kiedy przyjdzie morderca, nie masz prawa się bronić, do tego, nie masz czym, żeby przypadkowo, zabójcy nic się nie stało??? Bo, gdyby w Polsce można było mieć broń do obrony koniecznej, to jestem pewny, że wydarzeń w Łodzi by nie było, jestem pewny, że wielu śmierci, by nie było??? W Polsce, po II wojnie, od czasów komunizmu, pozwolenie na broń ma władza i bandyci, po to, by bez obaw, mieć nieograniczoną przewagę nad społeczeństwem. Bo wtedy, można pluć nam w twarz, kłamać w twarz, kraść, oszukiwać, mordować i nic nikomu nie grozi, bo przecież mają do tego jeszcze sądy, prokuraturę i policję, a co my mamy??? Czekać w strachu czy przyjdą!!! Pzdr.
balsam- masz racje, "wadza ludowa" musiała mieć przewagę
22 Października, 2010 - 22:54
bo jako bolszewicy byli w miażdżacej mniejszości ("bolszewik" to modelowy oksymoron!). Czy mamy na starcie finalnej konfrontacji wymiękać? jasne że nie! ja i bliscy chodzimy na strzelnicę, ktoś trenuje judo, ktoś kung-fu, ktoś krav-magę, ktoś ma inne skuteczne metody walki z agresorami- nie bądźmy bierni a bądźmy gotowi na finalną konfrontację do jakiej prowadzi ICH zbrodnicza polityka...
"Nie odzywając się w towarzystwie ryzykujesz uznanie za głupka, odzywając się rozwiejesz wszelkie wątpliwości" O. Wild
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart
Mała uwaga
23 Października, 2010 - 01:15
Sądzę, że gdyby chciał rzeczywiście zabić JK, udałoby mu się to. Ale może przewidywano w takiej sytuacji ryzyko niekorzystnego, bo nie kontrolowanego rozwoju sytuacji? Moim zdaniem chodziło o wprowadzenie paniki i atmosfery strachu, które rosną gdy ofiar śmiertelnych jest więcej niż jedna; zakładam że taki był zamysł sprawcy. Ciągle mam wrażenie że ktoś kto stoi za tymi wszystkimi akcjami stara się utrzymać równowagę w stanie wojny pomiędzy dwoma głównymi ugrupowaniami politycznymi w Polsce. To osłabia państwo polskie i odwraca uwagę od spraw ważnych które są rozgrywane. Stojący u steru władzy wiedzą o tym i przyjmują że jedynym dla nich wyjściem jest zniszczenie PiS. Może czują się oszukani bo "miało być inaczej" i już wiedzą od pewnego czasu w co się wplątali? Oczywiscie chęć zamachu na Millera uważam za bzdurę i składnik dezinformacji. Nie wierzę w "szaleńca". Sądzę że sprawca popełni samobójstwo "własnoręcznie" i bez "pomocy" osób trzecich. I w ten sposób cele zostaną osiągniete a sprawa załatwiona.
Dycha
23 Października, 2010 - 11:59
Konkretny tekst i logiczne nieskażone medialną manipulacją pytania. Dzięki Łazarzu.
Nie miałem okazji na bieżąco śledzić wydarzeń, ale osoby które mi o tym doniosły mówiły "wariat chciał zabić Kaczyńskiego", a ja spytałem odrazu "skąd wiadomo tuż po zajściu, że to wariat?".
Matrix przy naszej rzeczywistości jest nudny.
Pozdrowienia