Nowy arcyistotny film, czyli jak Rosjanie z Polaków oraz Tuska pośmiewisko świata robią...

Obrazek użytkownika Harpoon
Kraj

Arcyniasamowitego neuws-a zamieściła na swych stronach "Wirtualna Platforma.pl".
Rzecz dotyczy nowego, arcyistotnego dla śledztwa filmu nakręconego w Smoleńsku tuż po katastrofie i dzień po niej.

Prokuratura, jako że na wszystkie arcyważne dla "śledztwa" dowody reaguje natychmiast, już - jak informuje "Wielbimy Platformę.pl" - zajęła się sprawdzaniem autentyczności materiału.

Tu pozwolę sobie naszych dzielnych prokuratorów wyręczyć jednoznacznym stwierdzeniem - film jest autentyczny!

Prokuratura - kontynuując za "Winni Polacy.pl" - zwróci się dziś lub jutro do portalu Ostrołęka.pl o przekazanie kopii nagrania.
Kopia ta jak wiadomo, jest istotnym elementem całej układanki, szkoda jedynie, że prokuratura naraża portal kosztami nagrania owej kopii, zamiast skopiować ją samemu. Kopia, to kopia wg. mnie.

No, gdyby prokuratura chciała oryginał, mógłby pojawić się problem, gdyż wywędrował on zapewne wraz z "anonimowym dostawcą" z powrotem za wschodnią granicę.

Nic to, nasi dzielni prokuratorzy, dopatrzą się w tym filmie zapewne jakichś wstrząsająco - szokujących dowodów na winę pilotół, Gen. Błasika i Prezydenta Kaczyńskiego, któż bowiem, jak nie nasi bohaterscy prokuratorzy, potrafi tak pięknie wyciągać daleko idące wnioski z kopii wszelakich.

Najbardziej zabawną informacją podaną przez "Wirtualna Platforma.pl" jest jednak opis pozyskania przez Ostrołęka.pl owego filmu.

"Wirtualnej Polsce (Wirtualna Platforma.pl - przyp. Harpoon) udało się skontaktować z jednym z redaktorów serwisu eOstrołęka.pl. Opowiedział nam, jak jego redakcja weszła w posiadanie nagrania.

W poniedziałek na pokazie filmu dokumentalnego "Mgła" Joanny Lichockiej i Marii Dłużewskiej w ostrołęckim kinie Jantar pojawił się mężczyzna, który twierdził, że ma niepublikowany nigdzie dotąd film z miejsca katastrofy prezydenckiego Tu-154. Pokazał go na przyniesionym ze sobą laptopie. Później chętnym, w tym dziennikarzowi serwisu eOstrołeka.pl, pozwolił skopiować nagranie.

Tożsamość mężczyzny, który przyniósł film, pozostaje nieznana. Najprawdopodobniej był to mieszkaniec Ostrołęki. Tłumaczył, że nagranie dostał od pewnego Rosjanina, napotkanego przypadkowo, gdy wracał do Polski."...

Historia pozyskania tego filmu brzmi tak samo niesamowicie, jak przekopywanie przez panią Kopacz Smoleńskiego lotniska i jego okolic na głębokość metra.

Musiały to być sceny rodem z dramatu szpiegowskiego!
Wyobraźmy sobie otóż, "anonimowego Rosjanina" w kapeluszu i prochowcu, który nerwowo wypatruje w tłumie "anonimowego wracającego do Polski Polaka", aby wręczyć mu " sensacyjny i nigdzie dotąd nie publikowany film". Pamiętać należy, że obu po piętach depczą agenci kontrwywiadu FR, chcący uniemożliwić przekazanie nagrania... .

Jakość nagrania - jak drogą zespołowej dedukcji wywnioskowała "Wirtualna Platforma.pl" - jest dobra i prawdopodobnie nakręcona ręką jakiegoś funkcjonariusza będącego na miejscu katastrofy... .

Kto wie, może ów anonimowy funkcjonariusz był tam i kręcił ten film również przed i w trakcie zdarzenia?...

Dodam więcej wyręczając być może bohaterskich prokuratorów z wielomiesięcznej, żmudnej pracy - film jest eweidentnie montowany i nie trzeba być ani prokuratorem, ani Stefanem Spielbergiem, żeby dojść do takiego wniosku.

Jedno jest pewne - film jest kolejną sensacyjną podrzutką międzypaństwowych służb i służyć ma udokumentowaniu tez istniejących, albo tych, które niebawem sięn pewnie pojawią. Z pewnością jednak oddalać będą podejrzenia od prawdziwych wykonawców i faktów.

Nie mogę niezgodzić się z tokiem myślenia agentów FSB i ich polskich przyjaciół. Jaką bowiem sensacją w mediach Tuskowych, byłby film przekazany drogą oficjalną? Żadną i z punktu widzenia propagandy - bezużyteczną... .

Bo, że katastrofa wydarzyła się za przyczyną "anonimowych funkcjonariuszy" jestem z czasem coraz bardziej pewny.

Podpowiem również naszym bohaterskim prokuratorom, że jest ogromne prawdowopodobieństwo, że od swych przyjaciół Rosjan otrzymają niebawem również kopię wraku samolotu, z którą ponad wszelką wątpliwość także świetnie sobie poradzą dowodząc na jego podstawie bezdyskusyjną winę osób wskazywanych przez Tuska i jego ekspertów... .

Brak głosów

Komentarze

To rzeczywiście genialna myśl! Może uda się taką metodologię pragmatykę rozciągnąć i niebawem otrzymamy kopię lotniska, kopie ciał, a na koniec sobowtóra Tuska?
Pozdrawiam
Reszta nie jest milczeniem.

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

#131700

Cos w tym jest! Gdyby tak na to wszystko spojrzec to od samej tragedii wszystko oparte jest na kopiach.
Moze dlatego repart MAK byl nie do przyjecia bowiem nie byl kopia. Jestem przekonany, ze juz zaczeli go kopiowac...

 

>>>>>>>>>> Jeżeli Plan A nie powiódł się to i tak nam pozostaje kolejne 31 liter w alfabecie... <<<<<<<<<<

Vote up!
0
Vote down!
0
#131708

a nasz Donek-Patriota-oryginał na uralu albo sybirze jest.

Ale swoją drogą arcyciekawe są te anonimowe wycieki. No bo niby kto by dysponował nagraniem takiej jakości? A po drugie po co by dał obcemu podróżnemu?

Sprawa śmieredzi to mało powiedziane.

Vote up!
0
Vote down!
0
#131711

Ja chciałbym oficjalnego newsa w kwestii - kopią jakiej prokuratury jest obecna i kopią których sądów są obecne sądy niezawisłe?

Vote up!
0
Vote down!
0
#131706

Przecież to jest wrzutka aby jeszcze nam przyłożyć! Ciała leżą w błocie (jeśli to są ciała) a po pobojowisku przechadzają się beztrosko po pobojowisku. Proszę zwrócić uwagę na pokazany fragment silnika, a w zasadzie wirnika, wygląda jak prosto z fabryki nawet łopatki się nie pourywały a reszty samolotu prawie nie ma!!! gdzie fotele??? Kabina??? i Znaczna część kadłuba???

Vote up!
0
Vote down!
0
#131712

Na filmie przynajmniej dwa razy widać część wirnika silnika z prawie niezniszczonymi łopatkami sprężarki. Oznacza to, że w chwili uderzenia o ziemię silnik samolotu nie pracował. Uderzenie przy pracującym silniku, a więc przy obrotach wirnika rzędu kilkudziesięciu tysięcy obr/min (można przypuszczać, że w czasie usiłowania nabrania wysokości przez samolot, silniki wchodzą na maksymalne obroty) spowodowałoby wyłamanie łopatek przy samym wirniku a nie podgięcie tylko ich końców i to nie wszystkich. Film ten przeczy tezie, iż samolot był sprawny aż do momentu zderzenia.

Vote up!
0
Vote down!
0
#131716

Większa część tego filmu jest filmowana ze statywu i w dobrej rozdzielczości więc autor nie jest jakimś tam przypadkowym gapiem.Poza tym filmuje w miejscu gdzie nie mogli wejść zwykli dziennikarze. Dodatkowo mam wrażenie że skupia się na filmowaniu osób które tam pracowały lub przebywały. Film jest montowany więc jest to tylko kawałeczek nagrania.

-----------------------------------------------------------------------------

http://www.kapela.info/mp3.php?id=578

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------------------------------------------------------

http://www.kapela.info/mp3.php?id=578

#131733