"The serial suicide studio", czyli, największe studio nagrań w Polsze...

Niezależna i rzecz jasna niezawisła prokuratura postanowiła nie trzymać dłużej Polaków w niepewności i "wypuściła" do niezależnych, rządowych mediów przecieki, o nadchodzącym umorzeniu sprawy "taśmowej"...

Sprawy, bo od momentu jej "wybuchu" wiadomo było, że to nie afera.

Dziś już "niemal z całą pewnością" można powiedzieć, że obaj miłośnicy amatorskich filmów wiedzieli, że są nagrywani.

Tak oto, po raz kolejny, demokratyczny wymiar sprawiedliwości skupił się nie na treści wynikającej z nagrań, a tylko na samym fakcie nagrywania.

Przecież to już było...

Niejaki Klich Edzio też nagrywał swoje rozmowy, z których treści wynikało, że wraz z drugim Klichem, dziś senatorem, a niedawno jeszcze bohaterskim ministrem obrony "uniewinniali" Rosjan w sprawie Nieszczęśliwego "wypadku" lotniczego pod Smoleńskiem.

Wtedy również treść ważna nie była, tylko fakt nagrywania, który okazał się w końcu... nieistotny.

Jedno jest pewne.

Ludzie obecnej władzy, są wyjątkowymi miłośnikami rejestrowania wszystkiego, co się wokół nich dzieje.

Najwidoczniej jest jakaś moda na nagrywanie, albo ktoś na szczytach władzy ogłosił jakiś konkurs na najlepsze nagranie ze spotkania...

Jest też prawdopodobne, że słynący z uczciwości i patriotyzmu ludzie rządzący Polszą, nagrywają wszystko i wszystkich, nie dlatego, że lubią...

Bardziej mi te ich ciągotki do nieustannego włączania "Rec" wyglądają na działania powodowane strachem i/lub koniecznością zbierania haków na swych wspólników w biznesie o nazwie "Polska Sp. b.j.o."*

Taśmy są wskazane, szczególnie w okresie, kiedy na Zielonej Wyspie panuje epidemia wirusa "seryjny samobójca".

Taśmy są bowiem swoistą szczepionką na tego wirusa.

Wszystko to w imię nowej demokracji i szeroko pojętej wolności obywatelskiej, która za przyczyną obecnej władzy, zezwala na bezkarne podsłuchiwanie kogo popadnie, a mam tu na myśli obywateli przede wszystkim...

Ten wzrost liczby podsłuchów jest akurat jak najbardziej zrozumiały.

Wszak demokracja zaprowadzona przez PO ma wielu przeciwników wywodzących się z antydemokratycznego oszołomstwa inspirowanego przez PiS...

Nie może więc "najpopularniejsza" w "mądrym" społeczeństwie władza, dopuścić do podważania i kwestionowania zaprowadzonej przez się "demokracji".

Mamy więc do czynienia z największym studiem nagrań w Polsze, a może i w Europie.

A główny producent siedzi sobie pewnie gdzieś na WSI, z cygarem w ręku i lampką dobrego, francuskiego szampana.

* "Polska Sp. b.j.o." - "Polska Spółka bez jakiejkolwiek odpowiedzialności"
....

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Sledztwo-ws-afery-tasmowej-bedzie-umorzone,wid,14796373,wiadomosc.html