Polska wyzuta z czci i honoru, czyli, jak kłamstwo, cynizm i obłuda czczą Powstanie Warszawskie...

Z jednej strony jesteśmy przez "niezależne", rządowe media uświadamiani, że Powstanie było błędem i zrywem, który oprócz tysięcy ofiar nie przyniósł nic.

Oczywiście media nie robią tego w sposób cyniczny, a jedynie powodowane wpisaną w ich misję rzetelnością, powołują się na autorytety i znawców historii.

Taka swoista polemika, opatrzona właściwym komentarzem, pozostawiająca "mądremu" narodowi możliwość wyciągnięcia "właściwych" wniosków.

Jakie wnioski wyciąga "mądry" naród?

Nie trzeba szukać długo - wystarczy zaglądnąć na portal z Polską w nazwie i poczytać komentarze "światłych" internautów, którzy swą wiedzę czerpią z rządowych mediów oraz Twittera - ulubionego przez rządzących miejsca komunikacji z narodem.

Pomijam rzecz jasna to, że większość - jak sądzę - owych anonimowych, "światłych" internautów, to zwykli dyspozycyjni "urzędnicy", którzy na zlecenie piszą, to, co myśleć i pisać powinien "mądry" naród...

Propaganda to nie tylko media.

Propaganda to również całe zaplecze ludzi mających zakrzykiwać "niewłaściwe" opinie, tworząc pozory opinii narodu.

Dziś, w rocznicę wybuchu Powstania w uroczystościach upamiętniających ten dzień wzięli udział różni oficjele.

Logicznym jest, że nie mogło zabraknąć ludzi władzy, którzy budując swój wizerunek wielkich patriotów, wypowiadają słowa i hasła, którym na co dzień zaprzeczają swoją postawą, czynem i słowem.

Gronkiewicz - Waltz musiała się wiec pokazać na uroczystościach, aby powiedzieć kilka słów będących wyrazem czci i uznania dla Powstańców.

I pewnie niewielu z Warszawiaków wie - bo media rządowe niewiele o tym mówią - że kobieta ta jak stołka broni pomnika Czerwonoarmistów w stolicy.

Wszak nie ma znaczenia co się mówi w mediach niszowych, tylko to, co pokazuje się w mediach "popularnych", uchodzących za media wolnej Polski.

Czyż nie kabaret?

Kilka ckliwych słów powiedziała też Kopacz.

Znana z prawdomówności i niezłomnej walki o honor i cześć Polski na arenie międzynarodowej kobieta.

Ta sama kobieta, która będąc ministrem zdrowia okłamywała i wciąż okłamuje naród w temacie Smoleńska
dziś cynicznie i bez mrugnięcia okiem składa hołd poległym w Powstaniu Warszawskim bohaterom...

Ludzie rządzący dziś Polską, są jaskrawym przykładem tego, jak zakłamana i obłudna potrafi być polityka i jak tanie są dziś honor i wartość ojczyzny.

Obie kobiety są również przykładem pogardy z jaką władza traktuje dziś swoich obywateli.

Przykre, że Polacy, którzy ponieśli i ponoszą tyle ofiar w walce o wolność swojej ojczyzny, znoszą i tolerują takie zakłamanie, fałsz i obłudę.

Przykre, że pozwalają sobie na taką jawną i okrutną pogardę ze strony ludzi uczestniczących w niszczeniu ojczyzny...

Przykre, że ludzie ci tkwią u sterów władzy wyłącznie dlatego, że chroni ich cenzura i wszechobecna walka z wolnością słowa...