Pawlak funduje świetlówki

Gazeta Wyborcza: Ministerstwo Gospodarki chce rozdać Polakom energooszczędne świetlówki, by uczyć obywateli oszczędzania energii.

 Wydało na nie pół miliona złotych - podaje TVP Info w swoim serwisie internetowym.Na razie nie wiadomo, komu i jak resort chce rozdać 54,5 tys. świetlówek. Ale zapłacił już za nie 468 tys. złotych. Świetlówki te wykorzystują 80 proc. energii mniej niż tradycyjne żarówki.- Celem jest zachęcanie Polaków, by zastępowali żarówki energooszczędnymi świetlówkami - mówi dla TVP Info Zbigniew Kamieński, szef departamentu energetyki w ministerstwie gospodarki.

Philips - firma od której  Pawlak za nasze pieniądze kupi świetlówki żeby je potem rozdać - nie mógł marzyć o lepszej reklamie. Nie każdemu rząd reklamuje towar, za darmochę. Malkontenci będą wybrzydzać, wskazywać tańsze, skuteczniejsze, a przede wszystkim niefaworyzujące żadnego producenta formy promocji energooszczędnych świetlówek ale kto by ich tam słuchał. Wkrótce szczęściarze dostaną po świetlówce Philipsa, a dzięki rządowej kampanii wszyscy dowiedzą się jakie świetlówki kupować. Firmy zazwyczaj płacą ciężkie pieniądze za możliwość promowania swoich towarów, dodawania ich za darmo do gazet, rozdawania potencjalnym klientom. Philips będzie to miał za publiczne pieniądze, rząd sam mu zorganizuje i sfinansuje ogólnopolską kampanię promocyjną.

Produkty Philipsa zostały wybrane w trybie zapytania o cenę, w dwóch osobnych postępowaniach w odstępie kilku dni. Jedyne dostępne informacje to zawiadomienia o wyborze najkorzystniejszej oferty i ogłoszenia o udzieleniu zamówienia. Bardzo jestem ciekawa jak wyglądała specyfikacja istotnych warunków zamówienia i do których firm zostało skierowane zapytanie o cenę. Jeśli polski rząd angażuje swój autorytet i publiczne pieniądze w promowanie jednego produktu, jednej firmy, chciałabym wiedzieć wszystko o trybie wyboru tego produktu, tej firmy, mieć stuprocentową pewność, że rząd  za moje pieniądze zakupił najbardziej uniwersalne świetlówki a zapytanie o cenę wystosował do każdej firmy je produkującej.

A może ja nie doceniam Pawlaka? Może przed rozdaniem darmowych świetlówek logo Philipsa zostanie z nich pieczołowicie wymazane, żeby nikt nie posądził polskiego rządu o promowanie jednego produktu, jednej firmy?

Postępowanie pierwsze:
Zawiadomienie o wyborze najkorzystniejszej oferty z 4 grudnia 2008
Ogłoszenie o udzieleniu zamówienia z 16 grudnia 2008

Postępowanie drugie:
Zawiadomienie o wyborze najkorzystniejszej oferty z 15 grudnia 2008
Ogłoszenie o udzieleniu zamówienia z 24 grudnia 2008

Chciałabym zobaczyć to zapytanie o cenę i listę jego adresatów, trochę mnie dziwi, że w walce o tak atrakcyjne bo połączone z darmową promocją zamówienie Philips praktycznie nie miał konkurencji, co widać nie tylko po liczbie złożonych ofert ale też po ogromnej różnicy w cenie. Ale może rynek uniwersalnych energooszczędnych świetlówek po prostu jest rynkiem jednego bezkonkurencyjnego producenta.