Ciężkie jest życie mamy i babci równocześnie!
No wróciłam, trochę musiałam odreagować, zbyt wiele się ostatnio zmieniło w moim, ba, w naszym życiu.
Ta maleńka istotka, czyli nasz Tadeuszek zawojował już wszystkich, a Krzyś nagle potrzebuje więcej mnie niż kiedykolwiek, więc staram się teraz podwójnie.
Bo Krzyś to baczny obserwator i zawsze był najważniejszy, a teraz muszę mieć podzielność tej ważności, na niego i Tadzia, co nie zawsze jest dobrze przez naszego synka zrozumiane.
Zwłaszcza, że chcę pomagać Ani, bo ona w tej chwili bardzo mojego wsparcia potrzebuje, wiadomo jak się czuję kobieta gdy urodzi dziecko…czuję takie totalne zagubienie i lekką frustrację.
Nic już nie będzie takie jak kiedyś, wiem, sama to przecież przechodziłam i też miałam wtedy wsparcie w mojej mamie.
A pewne rozmowy, czy po prostu przytulenie, bardzo wtedy pomagają.
Na a Krzyś nadstawia ucha, bo pilnuje mnie teraz stale, jakby się bał, że w momencie gdy idę do pokoju Ani, niknę.
Dziś rozmawiamy o karmieniu piersią, tłumaczę Ani jak to robiłam ja, gdy nagle Krzyś proponuje, bym Tadzia nakarmiła…my obie konsternacja, a Krzyś, no przecież mi dawałaś mleczko z piersi i masz piersi.
Więc próbuje wytłumaczyć, że teraz już nie mam pokarmu, bo kobiety tylko jak urodzą dzidziusia mają mleczko, a Krzyś, no przecież mnie urodziłaś i Natalię i Anię…
Próbuję wytłumaczyć, że to było już jakiś czas temu i że potem to mleczko ucieka z piersi, a Krzyś, ale mogłabyś spróbować.
Potem wzięłam wnuczka na rękę, by mu się odbiło po karmieniu, a Krzyś próbuje zawisnąć na moim drugi ramieniu.
I tak jest cały dzień, wieczorem gdy Krzyś leży już w łóżku, woła mnie co chwilę do siebie, jakby sprawdzając, czy wciąż jestem gotowa przybiec na jego zawołanie.
Ciężkie jest życie matki i babci równocześnie.
Dlatego ostatnimi czasy nie bywałam w necie.
Pozdrawiam serdecznie.:D
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1395 odsłon
Komentarze
cóż za wyuzdana fota, Upupu!!!!
18 Stycznia, 2009 - 00:13
Cieszę się, że myślisz o Krzysiu. Chłopak jednak wykazuje dużo empatii, namawiając Cię, żebyś karmiła piersią wnuka. Kłania się dobre wychowanie, czyli coś więcej, niz kindersztuba. Gratulacje podwójne!!!
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
jaka wyuzdana??? to zdjątko babci
18 Stycznia, 2009 - 00:29
a Krzyś po prostu chyba też nie umie się przyzyczaić, żem babcią.
Buziaki.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
wyuzdana..
18 Stycznia, 2009 - 00:47
...do czego Krzyś nie może się przyzwyczaić.
Trudno być na raz babcią, mamą i Merlin Monroe :):):):)
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Wiesz Diksiu
18 Stycznia, 2009 - 00:57
chciałam co prawda wkleić zdjęcie mojego wnuczka, ale jak widać melepeta ze mnie potężna i wkleiło mi się moje zdjęcie.
Do MM, to mi bardzo daleko, ona naprawdę była piękna.
A Krzyś jest jeszcze malutki i pewnie potrzebuje mamusi, nie babci swojej siostry dziecka.
Buziaki.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".