Do filozofów prawa, ws. Prawdy.

Obrazek użytkownika Anonymous
Kraj

Iza Rostworowska 24 listopad 2010 Kraków

Do.
prof. dr hab. Jerzy Stelmach.
Uniwersytet Jagielloński
Katedra Filozofii Prawa i Etyki Prawniczej
dr hab. Bartosz Brożek
dr Wojciech Cyrul
dr Marta Soniewicka
dr hab. Wojciech Załuski
Katedra Teorii i Filozofii Państwa i Prawa UG
dr Kamil Zeidler
mgr Mikołaj Wierzbicki
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
Katedra Teorii i Filozofii Prawa
Wronkowska-Jaśkiewicz Sławomira, prof. zw. dr hab.

Szanowni Państwo.

Jesteście autorami wielu publikacji i współtwórcami ducha prawa.
Cywilizacja zaczyna się od prawa. Ta cywilizacja właśnie się rozkłada, a jej zgon nastąpi w przeciągu kilku najbliższych miesięcy, z mocy działania prawa przyczyny i skutku.
Czy czujecie się za to ODPOWIEDZIALNI?
Czym w świetle filozofii prawa jest odpowiedzialność? Nasuwa się następne pytanie, o Paradygmat Prawdy kształtujący Prawo. Czy my mamy jeszcze jakiś Paradygmat ?
Jeśli Paradygmatem kształtującym porządek prawny jest WOLNOŚĆ, będziemy mogli już niedługo, kiedy w wyniku Waszej twórczej działalności nastanie anarchia zapłacić Wam za Waszą pracę według naszego pojmowania sprawiedliwości, którego jesteście autorami, i na sposób jaki uznamy za stosowny. Będzie to konsekwencją waszego wyboru paradygmatu, i działania prawa przyczyny i skutku. To jest odpowiedzialność, którą teologia nazywa pierwszym Sądem Bożym, już tu na ziemi, są nim konsekwencje.
Jeśli jednak namyślilibyście się i ogłosiwszy swój błąd przyznali, że Paradygmatem Prawdy jest Miłosierdzie ( co jest nam od 2000 tys. lat objawione), odpuścimy Wam być może, jako i nam odpuszczono.
Proszę o zastanowienie.

Iza Rostworowska

Przypisy;
1 List do Tym.
"Celem zaś nakazu jest miłość*, płynąca z czystego serca, dobrego sumienia i wiary nieobłudnej. 6 Zboczywszy od nich, niektórzy zwrócili się ku czczej gadaninie. 7 Chcieli uchodzić za uczonych w Prawie nie rozumiejąc ani tego, co mówią, ani tego, co stanowczo twierdzą. 8 Wiemy zaś, że Prawo jest dobre, jeśli je ktoś prawnie stosuje, 9 rozumiejąc, że Prawo nie dla sprawiedliwego jest przeznaczone*, ale dla postępujących bezprawnie i dla niesfornych, bezbożnych i grzeszników, dla niegodziwych i światowców, dla ojcobójców i matkobójców, dla zabójców, 10 dla rozpustników, dla mężczyzn współżyjących z sobą, dla handlarzy niewolnikami, kłamców, krzywoprzysięzców i [dla popełniających] cokolwiek innego, co jest sprzeczne ze zdrową nauką.."

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)

Komentarze

w przedmiocie skuteczności(adresaci jakkolwiek zareagują? ) apelu Pani Izy Rostworowskiej.
Marzenie...

Vote up!
0
Vote down!
-1

prowincjuszka

#109210

Nie wiem czy zareagują. Nie muszą, bo to nie urzędnicy.
Ale nuż któregoś to dźgnie, ponadto oni wiedzą, że ich koledzy też to dostali i nie są pewni, co tamci pomyślą. Jest to jakiś dyskomfort dla nich, bo pytania są słusznie postawione, a w wywodzie nie ma błędu.

Zauważmy, że to nie Palikot, ani Komorowski kształtują ustrój i państwo, ani nie posłowie, ale właśnie filozofowie prawa, niewybieralni w wyborach demokratycznych.

Vote up!
0
Vote down!
-1
#109253

z mojej strony, nie wiedziałam, wstyd..., że Iza to CIRC.
Kompromitacja. Czytając wpis Circ, poprzedni również uznałam, że blogerka Circ cytuje Izę wprost, bez swych sugestii, poddając czysty temat interpretacji komentatorów.
Tak czy inaczej spodziewam się, że odpowiedź, choćby z grzeczności, nie koniecznie autorstwa filozofów, podpisem autoryzowana.Co do zależności formuły prawa względem istoty państwa od ww filozofów , nie jestem przekonana o ich wyłącznej roli.
( znowu plama - cóżem za pompatyczny, w złym stylu wpis popełniła), potwierdzający fakt dysproporcji pomiędzy absolwentami UJ ( J. Stelmach to mój kolega z roku)

Vote up!
0
Vote down!
-1

prowincjuszka

#109413

na blogach mam nick, ale jak chodzi o listy, trzeba je podpisywać, bo inaczej są niewiarygodne. Nawet na blogach.

Co do ich roli, powiedziałabym, że jest kluczowa.
Oni przed naszym wejściem do Uni jeździli tam, uzgadniali warunki, biorą udział w całej tej globalizacji, przekładają ją na prawo narodowe, uczą studentów, rozstrzygają spory, dają wytyczne. Są realną władzą, rządy to marionetki. Co Tusk wie o prawie? Nic. Czy Begerowa, albo Pawlak piszą ustawy?

Metodologia Transpozycji Prawa Wspolnotowego Do Prawa Krajowego W Zakresie Jednolitego Rynku
by Marek Zirk-Sadowski
Hardcover, Instytut Europejski, ISBN 8386973668 (83-86973-66-8)

„Politics of Law and Legal Policy – Between Modern and Post-Modern Jurisprudence” pod red. Tadeusza Biernata i Marka Zirk-Sadowskiego (Warszawa 2008, oprawa twarda, 360 s., ISBN: 978-83-7601-298-8). Cena książki – 49 zł.

Rogi Bestii.

Vote up!
0
Vote down!
-1
#109464

Czy na studiach uczono Was o Paradygmacie Prawdy, na którym tworzony jest porządek prawny?
Czy wykładano wam jak jest jest ważny i że od niego zależy kształt ustroju i losy obywateli?
Czy mówiono o prawdziwych i fałszywych dogmatach? Porównywano je?
A o żródłach Prawdy?

Vote up!
0
Vote down!
-1
#109469

"Gazeta Prawna Nr 12 (2134) czwartek, 17 stycznia 2008 r. > Wolny rynek
W OBRONIE PANSTWA PRAWA Warunki rozwoju demokracji prawnej
Debata:
czy Polska jest panstwem prawnym
Hubert Izdebski, profesor, dyrektor Instytutu Nauk o Panstwie i Prawie, Wydział Prawa i
Administracji Uniwersytetu Warszawskiego
Ewa Łetowska, profesor, sedzia Trybunału Konstytucyjnego
Marian Filar, profesor, kierownik Katedry Prawa Karnego i Polityki Kryminalnej, Uniwersytet im. Mikołaja Kopernika w Toruniu
Marek Zirk-Sadowski, profesor, kierownik Katedry Teorii i Filozofii Prawa, Uniwersytet Łódzki, wiceprezes Naczelnego Sadu Administracyjnego
Andrzej Zoll, profesor, kierownik Katedry Prawa Karnego, Uniwersytet Jagiellonski
Jacek Raciborski, profesor, kierownik Zakładu Socjologii Polityki, Uniwersytet Warszawski
• Panstwo prawne, o którym stanowi konstytucja, to model idealny, do którego Polska daży
• Warunkiem jest klarowny podział i wzajemna kontrola władzy oraz poszanowanie prawa
• Niezwykle istotna role w procesie demokratyzacji panstwa odgrywaja sady i trybunały

Idea demokratycznego panstwa prawa
Hubert Izdebski Artykuł 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej okresla Polske jako demokratyczne panstwo prawne urzeczywistniajace zasady sprawiedliwosci społecznej.
Termin ten wystepuje także w konstytucjach innych panstw, np. Hiszpanii, Portugalii, Słowacji, Rumunii. Panstwo prawne to panstwo funkcjonujacego prawa, ułatwiajacego funkcjonowanie gospodarki.
Według danych Banku Swiatowego oraz Krajowej Rady Komorniczej procedura dochodzenia
należnosci w Polsce trwa 830 dni, na Litwie 210 dni, we Francji 331, na Wegrzech 335 dni, w Belgii 505. W rankingu systemów podatkowych, z punktu widzenia ich nieuciażliwosci, Polska zajeła 125 miejsce na 178 ocenianych panstw.
Panstwo prawne jest wiec pewnym ideałem, do którego należy dażyc.

Ewa Łetowska
Nie jest przypadkiem, że idea panstwa prawa ukształtowała sie jako reakcja na absolutyzm i jako chec przeciwstawienia sie władzy. Chodziło o to, aby układ stosunków społecznych nie był odzwierciedleniem tego, czego chce władza, tylko żeby postawic temu ramy prawne. Jest różnica pomiedzy warunkami koniecznymi a wystarczajacymi do zbudowania panstwa prawa.
Niezbedny jest fundament konstytucyjny, ale poważniejszym problemem jest spełnienie dodatkowych warunków. Musza byc wolne wybory, wolnosc słowa, podział władzy, sprawnosc proceduralna agend panstwowych.
Panstwo prawa w polskim wydaniu jest nieco nie na serio. W sferze normatywnej wszystko jest dobrze urzadzone. Rzeczywistym problemem jest patrzenie na panstwo prawa w sensie ideałów oraz to, jak oceniamy je z punktu widzenia statycznego, nie zas dynamicznego. Na przykład, jesli Polska przegrywa w Strasburgu kolejna sprawe dotyczaca przewlekłosci postepowan sadowych i aresztów tymczasowych, nikt nie poczuwa sie do winy. Każdy odpowiada za wycinek swojej kompetencji w całym postepowaniu. Nikomu nie chce sie postawic pytania, dlaczego nie ma stosownego dialogu i odpowiedzialnosci za całosc.

Marian Filar
Zgadzam sie, że panstwo prawne w przypadku Polski to pewna idea, która jest zawsze za horyzontem. Sa jednak brzegowe warunki tego ideału. Pierwszy, materialny, polega na tym,
że w panstwie prawa wszelkie reakcje panstwa na zachowania obywatela musza miec oparcie w przepisach interpretowanych scisle i przy wykluczeniu wszelkiej analogii na niekorzysć
obywatela. Drugi warunek to oparcie funkcjonowania panstwa na mechanizmie trójpodziału władzy w monteskiuszowski sposób. Tu należy wyeksponowac władze sadownicza.
Dla idei demokratycznego panstwa prawnego ważne sa relacje obywatel - panstwo w zakresie kary kryminalnej. W procesie tworzenia prawa karnego należy stosowac zasade
wstrzemiezliwosci legislacyjnej. Trzeba penalizowac wiec tylko takie zachowania, które ze wzgledu na swój cieżar gatunkowy na to zasługuja. Reguła ta jest ostatnio czesto naruszana.

Marek Zirk-Sadowski
Zgadzam sie, że bywaja naruszane granice brzegowe panstwa prawnego. Do 1997 roku polskie sady zbudowały w orzecznictwie panstwo prawne, zanim zostało to zapisane w
konstytucji. W obserwowanym ostatnio pojedynku trzech władz władza sadownicza całkiem niezle sie obroniła. Sedziowie w wiekszosci wypadków dali odpór pewnemu poczuciu zamachu
na panstwo prawne. Zauważa sie także społeczne zrozumienie panstwa prawnego.

Andrzej Zoll
Aby można było mówic o demokratycznym panstwie prawnym, musza byc spełnione pewne
warunki minimalne. Przede wszystkim podział i wzajemne kontrolowanie sie władz. Musi byc
stosowana zasada legalizmu, która mówi, że władza publiczna może działac tylko na podstawie i w granicach prawa. Niezmiernie ważne jest stwierdzenie, że władza publiczna nie
korzysta z pierwotnej wolnosci. Obywatel natomiast korzysta z pierwotnej wolnosci działania, która prawo może ograniczyc.
W demokratycznym panstwie prawnym musi byc aktywne społeczenstwo i realizowana zasada pomocniczosci. Jesli na przykład gmina może scedowac pewne zadania na organizacje
obywatelskie, to tak należy zrobic. Równie< sami obywatele powinni wykonywac pewne zadania publiczne. Przez samorzad terytorialny należy rozumiec obywateli, nie zas burmistrza, rade czy wójta.

Jacek Raciborski
Społeczenstwo tworzy sie stale w wyniku codziennych interakcji pomiedzy ludzmi. Panstwo, samo w sobie, ma wyrazny materialny byt - terytorium, granice, policja, podatki.
Doswiadczamy tego panstwa w materialny sposób własnie przez reguły prawne. Rozumiejac panstwo prawne jako ideologie, trzeba pamietac, że rola każdej wielkiej ideologii jest
podtrzymywanie panowania. Ideologia panstwa prawa to zbiór idei i wartosci, który podtrzymuje istniejace stosunki panowania, czyli realnie istniejaca władze. Jest wiec
nieuchronnie konserwatywny. Z drugiej zas strony, jesli w społeczenstwie upowszechni sie idee panstwa prawa, to władza, która je narusza, bedzie podlegała mocnej delegitymizacji.

Nekanie Trybunału Konstytucyjnego
Ewa Łetowska
Problemem jest to, że gdy Trybunał Konstytucyjny orzeka o niekonstytucyjnosci przepisu, dalej nie dzieje sie nic. Trybunał mo Zadziałac musi ustawodawca.
Nasze panstwo prawa jest z wielu punktów widzenia fasadowe. Mamy zewnetrzne atrybuty prawidłowego funkcjonowania, zgodnie ze standardami miedzynarodowymi, sadów, organów
administracji. Oczekiwałoby sie jeszcze, aby działalnosc poszczególnych agend prowadziła do powstanie siatki wzajemnych wpływów i uwarunkowan. Mamy problem z komunikacja i odzewem pomiedzy orzecznictwem TK a parlamentem oraz pomiedzy praktyka sadów a
doskonaleniem administracji.

Andrzej Zoll
Przepis o demokratycznym panstwie prawnym nie pojawił sie w konstytucji dopiero w 1997
roku. Istniał już w 1989 roku, kiedy trudno było nazwac Polske demokratycznym panstwem prawa. Wprowadzenie wtedy do konstytucji klauzuli demokratycznego panstwa prawnego
odegrało znakomita role jako wzorzec i cel, do którego miała dażyc budujaca sie Rzeczpospolita. Orzekałem wtedy w Trybunale i tylko ta klauzula pozwalała sedziom TK
formułowac reguły służace budowie demokratycznego panstwa prawnego. Ta interpretacja znaczenia demokratycznego panstwa prawnego była wa Demokracja to rzady wiekszosci, ale z władzy wiekszosci musza byc wyjete pewne pola, w których procedura demokratyczna nie może byc przestrzegana. Uważam, że nie da sie na przykład polityki pienieżnej rozstrzygac w Sejmie, nie da sie podejmowac decyzji o drukowaniu pieniadza w parlamencie. Taka dziedzina demokracji delegowanej jest własnie Trybunał Konstytucyjny. Jesli ma kontrolowac ustawodawce, to jego skład nie może byc
ustalany według kryteriów politycznych.

Jacek Raciborski
W Polsce mamy problem poczucia wszechmocnosci TK. Nie rozumiem przyczyn orzeczenia w sprawie blokowania list w wyborach samorzadowych. Utrzymanie przez TK możliwosci
blokowania list spowodowało w 20 proc. okregów wyborczych zakłócenie monotonicznosci rozkładu mandatów ze wzgledu na rozkład głosów. Oznacza to, że były partie, które dostały
wiecej mandatów niż te, które otrzymały wiecej głosów. Trybunał ma wiec olbrzymia władze jako ustawodawca negatywny.

Ewa Łetowska
Mysla panstwo, że TK nie myli sie, że nie ma tam kompromisów? Przecież wyrok jest wynikiem głosowania. Każdy z sedziów zadaje sobie pytanie: czy moge sie jeszcze zgodzic na kompromis czy już nie. Sedzia musi czasami wziac pod uwage, że niekiedy warto zdecydowac
sie na kompromis, bo skłóciwszy sie ze wszystkimi, nastepnym razem nikogo do niczego nie przekona. To, co można wycisnac z konstytucji, zależy od rozmiaru kapelusza tych, którzy sie spieraja. Powiedziałabym wiec, że nie jest wielkim problemem wybór sedziów jesli chodzi o opcje polityczna. Problemem jest dobór ludzi z własciwym rozmiarem kapelusza.

Jacek Raciborski
Panstwo prawa jest wpływowa ideologia, która ma instytucjonalnego rzecznika w postaci Trybunału Konstytucyjnego. Uzyskał on status, jakby był nie z politycznego nadania.
Tymczasem jest on oczywiscie polityczny. Wrecz musi byc polityczny, ponieważ taka jest reguła powoływania sadów konstytucyjnych. Jest on obdarzany autorytetem, ponieważ miał szczescie miec dobrych przewodniczacych i zdarzaja sie tam wybitni sedziowie. Również dlatego, że Trybunał był ważnym elementem dla każdej opozycji. Dlatego też jawi sie jako bezstronny.

Ewa Łetowska
Kaden system prawa nie obejdzie sie bez zwrotów niedookreslonych, jak np. ważny interes,
poważne naruszenie. Jesli o użyciu pewnego okreslenia moga zdecydowac okolicznosci konkretnego przypadku, to nie zdefiniuje go ustawodawca. Zdefiniowac musi ten, kto ocenia.
Pomiedzy sedzia a ustawodawca istnieje na tych polach ustawiczne napiecie. Na tym tle istnieje też np. konflikt pomiedzy TK, który decyduje, czy naruszony został art. 2 konstytucji, a sadami. Musze też wspomniec, że Trybunał bywa notorycznie nekany skargami konstytucyjnymi przez adwokatów, którzy chca doprowadzic, droga obalenia konstytucyjnosci okreslonego przepisu, do wznowienia postepowan w interesie swoich klientów.

Andrzej Zoll
Co do roli TK, to uważam, że w panstwie musi byc organ, który zamyka spór. Nie oznacza to, że orzeczenia TK sa nieomylne, ale sa ostateczne i obowiazuja. Jest to czasami wieksza wartosc niż długie kłótnie o to, jakie ma byc rozstrzygniecie danej sprawy.
Sedziowie musza byc wykształceni i odważni

Marek Zirk- Sadowski
Profesor Łetowska w jednej ze swoich prac użyła pojecia prawa multicentrycznego. Chodzi o stosowanie prawa w szerokim znaczeniu. Sedziowie stosuja wiec także prawo europejskie.
Istota panstwa prawnego jest osoba sedziego. Rola sedziów jest o tyle poważna, że to im przychodzi zmierzac sie ze stosowaniem napisanego niekiedy niedoskonale przez ustawodawce prawa. Sedzia jest władca jezyka. To on ustala znaczenie zapisanych słów.
Sedzia musi byc oswiecony i posiadac wielka wiedze socjologiczna. Jesli jej nie ma, pozostaje
mu ukrywac sie za formalizmem. Sedzia musi miec zdolnosc ważenia wartosci. W nowym modelu podziału władzy sedzia pełni role negocjatora miedzy różnymi systemami
normatywnymi. Prawo nie działa bowiem w próżni, ale znajduje sie w otoczeniu norm moralnych i obyczajowych. Wyważenie tych zasad jest najistotniejszym zadaniem.
Dyskusja o TK stała sie wiec dyskusja o aktywizmie sedziowskim. Problemem jest zespół nowych wartosci, w jakie sedzia musi byc wyposażony. Mam na mysli pewien rodzaj odwagi obywatelskiej. Sedzia może sam zaproponowac pewna koncepcje rozumienia praw podmiotowych czy wolnosci. Przy nowym zdefiniowaniu podziału władz, gdzie sedzia ma prawo byc aktywnym uczestnikiem tej władzy i nadawac sens normom, które uważa za słuszne po przeprowadzeniu rozprawy, może potrzebna jest jakas nowa koncepcja legitymizacji władzy sedziego?

Andrzej Zoll
W sprawach o zwrot nieruchomosci osobom, które w latach 80. wyjechały z Polski i przyjeły inne obywatelstwo, mówiono, że polskie sady przestały reprezentowac polska racje stanu.
Spojrzenie takie jest dla mnie kuriozalne. Sady nie sa od reprezentowania racji stanu, ale od stosowania prawa.
Z drugiej strony, w sadach zauważam daleko posuniety oportunizm sedziów. Czesto zwracaja sie oni o opinie biegłego, gdy oceny powinni dokonac sami. Nie chca brac na siebie odpowiedzialnosci za orzeczenia.

Jacek Raciborski
W dyskusji zabrakło pewnego rozróżnienia. Chodzi o rzady prawa i rzady za pomoca prawa.
Za pomoca prawa rzadzic można w dyktaturze. Rzady prawa to szczególna sytuacja, w której prawo rzadzi i jest skuteczne, i korzystne. Uważam, że panstwo prawa istnieje tylko wtedy, jesli jest społecznie podtrzymywane.

Marian Filar
Fundamentem prawa karnego jest urzeczywistnianie zasady domniemania niewinnosci, oraz że nikt nie ma obowiazku oskarżania samego siebie. W zakresie wykonawczym obowiazuje
zasada, że nie ma kary bez ustawy. Sedzia nie może wiec wymierzac kary, której ustawa za dany czyn w chwili jego popełnienia nie przewiduje. Tu na mysl przychodza mi przeludnione wiezienia w naszym kraju. Skoro wielu skazanych nie ma gdzie odbywac kary pozbawienia wolnosci, to taka kara nie jest przecież ta, jaka wskazuje kodeks karny wykonawczym. Sad przecież nie skazał na kare oczekiwania na odsiedzenie kary.

DEBATA: POLSKA JAKO PANSTWO PRAWA
O panstwie prawnym dyskutowali podczas XXVI Sympozjum, zorganizowanego przez Katedre Gospodarki i Administracji Publicznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie,
profesorowie prawa i politologii. Gazeta Prawna była patronem medialnym Sympozjum.
Współorganizatorami zas Fundacja Gospodarki i Administracji Publicznej oraz Małopolska Szkoła Administracji Publicznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.
Notowała Katarzyna Rychter, Zdjecia Jan Bielanski"

Vote up!
1
Vote down!
0
#109511

temu towarzystwu, które bełkocze jednym głosem. Czytam to piąty raz i jestem coraz bardziej zszokowana.
"Panstwo prawne jest wiec pewnym ideałem, do którego należy dażyc."
Oni nawet nie uczą się na błędach, bo może nie przykładali się do historii idei, albo uczyli się na lewackich podręcznikach. To właśnie efekt błędnego paradygmatu, któremu teologia już jest niepotrzebna.
Wracając do cytatu, paradygmat Prawdy dla Europy tworzyli filozofowie opierający się na wykładzie Lutra, który błędnie głosił, że Bóg jest twórcą "dobra i zła" i odmówił Chrystusowi mesjaństwa. To spowodowało brak IDEAŁU na którym mogli by się oprzeć filozofowie by wyprowadzić z niego Porządek Prawdy. Wynaleźli więc, że to państwo jest Ideałem, w pewnym sensie Mesjaszem. Stąd pierwsza wojna światowa. Po jej przegranej, filozofowie zmienili ideał, tym razem upatrzyli sobie Rasę Niemiecką, a materialiści Materię. Do czego to doprowadziło, doświadczyliśmy jako naród. Dziś, nasi polscy kretyni bezmyślnie powielają te "nauki", co ma odzwierciedlenie w powyższej rozmowie- znów ideałem ma być państwo prawa ( "MULTICENTRYCZNEGO"!!), Ewangelię można więc spalić.

"Nie jest przypadkiem, że idea panstwa prawa ukształtowała sie jako reakcja na absolutyzm i jako chec przeciwstawienia sie władzy.- Ewa Łętowska"

No tak, jak francuski motłoch napił się krwi katolików zabił Boga, rozpieprzył państwo i prawo, postawił statuę Rozumu w światyni i zaczął sobie nawzajem ucinać głowy, postanowił się zabezpieczyć na przyszłosć i postawił na jakieś prawo. I odtąd zaczęła się nakręcać spirala kłamstw, aż doszło do bełkotu Łętowskiej.
Łętowska, kretynie. Siadaj. Dwója.

Każde kolejne zdanie jest pustym i sprzecznym wewnętrznie bełkotem.

Takie pojęcie jak "prawo multicentryczne" brzmi bardzo naukowo, ale co oznacza? Oznacza kontynuację plemiennej cywilizacji żydowskiej (oni nie zbudowali po Chrystusie żadnego państwa, ale żerowali na innych, by je zjeść i wypluć), gdzie nie ma juz odniesienia do Dekalogu, ani Prawdy Ewangelii, jest negocjowanie, handel, targowanie się i walka różnych racji gdzie wygrywa silniejszy.
I zaraz mamy konsekwencję multicentryzmu "W nowym modelu podziału władzy sedzia pełni role negocjatora miedzy różnymi systemami normatywnymi." To jest skandal, zbrodnia na Prawdzie, prawie, sprawiedliwości i miłości bliźniego, szyderstwo z prawa naturalnego i cywilizacji. Mamy się targować o Prawdę i porządek zasad? Efekt w praktyce jest taki, że za zapomnienie włączenia świateł z samochodzie jet mandat 500zł, z rodzielnika. Karze się to, że człowiek był przez moment nieuważny! Gdzie tu jest wina? Policja powinna mrugnąć mu światłami, by przypomnieć, i to jest zasada opiekuńczości, na którą się powołują. Kwota za ten "występek" jest kosmicznie wysoka w stosunku do średnich zarobków. Tymczasem bandy rabusiów wyciągają miliardy z budżetu i negocjują z sądami bezkarnosć.
Ci ludzie to cyniczne bestie, ślepcy, albo świadomi złoczyńcy.

"Przy nowym zdefiniowaniu podziału władz, gdzie sedzia ma prawo byc aktywnym uczestnikiem tej władzy i nadawac sens normom, które UWAŻA za słuszne po przeprowadzeniu rozprawy, może potrzebna jest jakas nowa koncepcja legitymizacji władzy sedziego?"

Proponuję, by sędziemu oddawać hołd jak Bogu, a nawet bardziej niż Bogu.

Ludzie! W czym ta filozofia ma umocowanie? To sataniści!

Wiem, że ci ludzie żyją lękiem i nie wiedzą czego się boją.
Taki stan jest konsekwencją umysłu, który odszedł tak daleko od Boga Prawdy, że uczucia już nie funkcjonują normalnie. Im już nie pomoże żadna psychoterapia, ani perswazja, bo to jest śmierć duszy, piekło za życia. Tylko Bóg może tu zadziałać.

Vote up!
0
Vote down!
0
#109532

On był za tym, by Polska weszła do Europy, bo tylko my możemy ją uratować, albo zginąć razem ze światem.
Poświęcił swoje dzieci, jak Bóg swojego Syna, ale musiał też "wiedzieć", że Polska Zmartwychwstanie.
Czeka nas Misja krzyża.

Vote up!
0
Vote down!
0
#109534

Kreślisz circ, zdaje się dość czarny scenariusz.
Zauważ, że o ile Jezus Chrystus sam dokonał wyboru i dobrowolnie oddał się w ręce oprawców (czy zrobił to za nasze grzech to już sprawa sporna, równie dobrze mógł to zrobić po to by dać świadectwo swojej wiary), to my Polacy jak wywodzisz nie mamy tego wyboru, przeznaczenie zostało nam jak gdyby PRZYPISANE i jest to rola bardziej baranka ofiarnego a nie Mesjasza(Europy).
Czy mi to odpowiada? Być barankiem ofiarnym, męczennikiem, pariasem Europy, w imie ratowania zepsutej,zdeprawowanej ludzkości ?
Nie ma innej drogi od kładzenia głowy pod topór ? Dać katowi bez walki satysfakcję z dobrze spełnionego obowiazku, skrócenia pariasa o głowę?

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#109546

W temacie policjantów drogówki.
Na tzw. Zachodzie, rzeczywiście tak jest, że policjant najczęściej za drobne drogowe przewinienie daje ostrzeżenie i nie karze mandatem. Niestety w Polsce policjanci odpowiedzialni za bezpieczeństwo ruchu drogowego" czyli drogówka zwana a u nas poprostu "ruchacze", to banda nierzetelnych tępaków, którym wręczono kawałek władzy i nie potrafią się nią posługiwać.
Wolą zatrzymać i ukarać mandatem dziadka, który na ogródku za miastem wypił sobie w upalny dzień z kolegą piwo i rowerem wraca do domu, zamiast młodocianego szaleńca pędzcego przez miasto 120km/h.

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#109542

bo ludzkość rozumie kuńkrety.
Do reszty nie ma wyobraźni.

Człowieku z widłami. Przyjrzyj się swojemu krótkiemu umysłowi i zapłacz nad Polską.
Obcięto nam głowę, dlatego możemy walczyć najwyżej o mandaty i dokopywać Palikociarni.
Tyle z tego rozumiecie, demosie nieszczęsny.

"na Zachodzie"...hehe.
Na Zachodzie jest tak, że ludzie są ogłupieni kompletnie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#109549

Hehehe. Ciekaw retoryka. W swoim filozoficznym podejściu do bytu odleciałaś już tak daleko, że wszysce Cię otaczający to już tylko kretyni, debile a w najlepszym przypadku żydzi.
Zawsze lubiłem słuchać cynicznych "katolików" typy circ, którzy przypisują sobie mityczny geniusz a la Jezus i wszystko wiedzą najlepiej.
Przez takich ludzi jak Ty Circ, kompletnie oderwanych od rzeczywistości, czyli dziadka na rowerze i czającego się za krzakiem "ruchacza" jest w Polsce tak żle.
Może ubierz lepiej te swoje białe szaty, połóż się krzyżem przed figurą i zmów kilka różańców, to dobrze Ci zrobi na rozkołataną duszę i buzujący rozumek..............o hormonach nie wspomnę.

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#109569

ze swojej natury.
Mają chłodne głowy i gorące serca.

Co do hormonów, ze mną Pan o tym nie porozmawia. Proszę sobie poszukać rozmówcy na tym poziomie. Może na onecie.
Bez odbioru.

Vote up!
0
Vote down!
0
#109581

O hormonach z Tobą ? Wybacz ale po epitetach widać, że w Twoim przypadku to chyba tylko testosteron wchodzi w grę a co za tym idzi pewnie owłosione nogi i zarys wąsa pod zadartym nosem. Odpada. Z nawiedzonymi, upolitycznionymi-owłosionymi to ja raczej nie mam ochoty........nawet rozmawiać.

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#109612

- zależy jacy i zależy którzy... Ale to już całkiem odrębny temat. Ja się w każdym razie cynizmu uczyłam od najlepszych. Nie, nie od Sowietów. Od tych katolików z jakimi przyszło mi w życiu spotkać:). - Ot, taki kaprys losu:). Cóż, ludzie są ludźmi, nie aniołami.

Vote up!
0
Vote down!
0
#109616

Z dużym niesmakiem się Ciebie czyta. Brak kultury i duża doza chamstwa daje klasyczny przykład że jesteś "młody, wykształcony, z dużego miasta".
Ale to nie dyplom uczy kultury i świadczy o człowieku. O tym świadczy wychowanie, a tego u Ciebie brak.
Jeżeli chodzi o takich "dziadków na rowerze" to właśnie dzięki nim mówisz dzisiaj po polsku a nie po rosyjsku lub niemiecku.

-----------------------------------------------------------
"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" PLATON "Państwo"

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

#109633

Zapytam, bo nie wiem.
Czy Twój powyższy tekst jest skierowany to do mnie czy do circ ? Jeżeli do cyrc to w pełni rozumiem, że interweniujesz gdzy nawiedzona sfrustrowana , uważająca się za mesjasza dewotka obraża wszystkich epitetami typu : kretyn, dureń, bezmózgowiec, żyd, komunista, itd.
Jeżeli do mnie, to zapytam dalej. Jesteś katolikiem idealnym, katolikiem dewotem, czy katolikiem cynicznym.
Czy potrafisz odróżnić dobro od zła, prawdę od kłamstwa i obłudy, miłość od nienawiści ?
Jeżeli coś jest dla Ciebie niesmaczne i niestrawne, to nie kosztuj i nie wybrzydzaj.
A tak na marginesie, to jestem już stary(w stosunku do Ciebie), mało wykształcony(w stosunku do Ciebie) i z przedmieścia średniego miasta.
Pozdrawiam

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#109647

Jeśli dział jak kawa - czemu nie.
Uważam - zbyt mało dystansu do dysonansu .
Kto będzie rozliczał Komisje Majątkową?

Vote up!
0
Vote down!
0
#109650

Tekst był skierowany do Ciebie. Kultura uczy nie obrażać kobiet, nawet jeżeli myślisz o nich że to dewotki itp.
Jestem Katolikiem normalnym, takim który po prostu traktuje Wiarę jako najważniejszą rzecz. Ale także takim, który upada, popełnia błędy, grzeszy, któremu np. zdarza się nie iść do kościoła po prostu dlatego że mu się nie chce (ma lenia). Ale który się podnosi i próbuje nie popełniać tych samych błędów.
Zgodzę się z jednym - często ludzie którzy uważają się za wierzący popełniają grzech pychy.
Jeżeli coś jest dla mnie niesmaczne to nie próbuję, ale nie oznacza to że nie mam prawa powiedzieć że coś jest niesmaczne i niestrawne. Uczyć można się na wiele sposobów, jednym z nich jest przyjęcie przekazu od innego człowieka, że coś jest trujące lub zabójcze.
A na marginesie - skąd wiesz ile mam lat, jakie wykształcenie i z jakiego miasta pochodzę?

-----------------------------------------------------------
"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" PLATON "Państwo"

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

#109657

Nie wiem gdzie mieszkasz, ile masz lat i nie wiem jakie masz wykształcenie i prawdę mówiąc nie ma to dla mnie znaczenia, gdyż nie po miejscu zamieszkania i wieku oceniam człowieka.
Wykształcenie to też sprawa sporna. Można być wykształconym(posiadać dużą tzw. wiedzę) i głupim zarazem, odwrotne przypadki też występują. Człowieka oceniam bardziej po jego intencjach, czystym sercu, uczuciach którymi jest przepełniony i które wyzwala.
Mówie o tym, bo to Ty nazwałeś mnie : młodym, wykształconym z dużego miasta a przecież też nie wiesz nic o mnie.

Pozdrawiam

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#109706

Ok masz rację nie wiem czy jesteś młodym itp.
A co Circ, to czytając jej wpisy pod innymi artukułami zaczynam się sam zastanawiać czy nie jest to aby przejaw "grzechu pychy".
Jeżeli uraziłem, to przepraszam.
Co do jednego nie zmieniłem zdania - do kobiet tak się nie mówi.

-----------------------------------------------------------
"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" PLATON "Państwo"

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

#109711

Ja również przepraszam, jeżeli Ciebie czymś uraziłem.
Circ to z pewnością wspaniała w głębi duszy kobieta, czasami tylko rozsadzają ją emocje i język ponosi.
A mi się to niestety udziela.

Pozdrawiam

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#109760

To nie jest temat o pysze i o hormonach.

Vote up!
0
Vote down!
0
#109820

Ja, nie jestem żadnym prawnikiem, jednak poczucie sprawiedliwości mam niemal istyktownie, a w tych wykładach o interpretacji prawa, jakby nie ma związku ze sprawiedliwością, nie mówiąc, że o tytułowej prawdzie jako absolucie, nie ma jednego porządnego zdania??? Pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0
#109669

sprawiedliwości. Hammurabi umarł. Zostali lewacy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#109792

Dodałbym w uzupełnieniu cytując pewnego prawnika z opolskiego urzędu Państwowej Inspekcji Pracy ..

cyt:
"Szanowny panie do sądu idzie się po wyrok nie po sprawiedliwość"
/po tej "poradzie"..szczęka mi opadła ../

ps.
czy powyższe wymaga jeszcze dodatkowo komentarza ..?

pozdrawiam

............................
"Pozwól mi Panie bym stał się narzędziem Twej sprawiedliwości"
http://andruch.blogspot.com/
/Klub GP w Opolu/

Vote up!
0
Vote down!
0

-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>

#109842

zaliczenia i egzaminy. Przedmioty ogólno prawne, to marksistowska historia filozofii, socjalistyczna socjologia, ekonomia socjalizmu, korona ( bez Jasienicy), historia powszechna ( z pominięciem wielu zdarzeń, np. o Wandei) PARADYGMAT PRAWDY? ja nie wiem, co to jest. Potem obowiązujące rodzaje praw ( nie będę wymieniać, tyle, co był nowy kpk z 1969)Filozofia, to było, że Boga nie ma, a Diogenes Pies siedział w beczce. Katedra Filozofii Prawa i Etyki Prawniczej jest od 2008.

TY UWAŻASZ TAK: Co do ich roli, powiedziałabym, że jest kluczowa. Oni przed naszym wejściem do Uni jeździli tam, uzgadniali warunki, biorą udział w całej tej globalizacji, przekładają ją na prawo narodowe, uczą studentów, rozstrzygają spory, dają wytyczne. Są realną władzą, rządy to marionetki. Co Tusk wie o prawie? Nic. Czy Begerowa, albo Pawlak piszą ustawy?

Ja odwrotnie, że prawo jest tworzone, niech Ci będzie, że przez owych, ale  według wytycznych prawdziwych decydentów, z uwzględnieniem potrzeb wladzy. Teorią również można manipulować. W praktyce wychodzą absurdy. Prawo unijne w polskim wydaniu to sek idiotyzmów ( chore tłumaczenie). Interpretacja i stosowanie prawa międzynarodowego - sama oceń, po Smoleńsku - tu - Cwiąkalski i konwencja chicagowska kontra bilateralna umowa z Rosją.

Podtrzymuje dotychczasowe stanowisko, że na Twój list otrzymasz kurtuazyjną odpowiedź

pozdrawiam i zyczę wytrwałości, Dzielna, Niepoprawna Idealistko, daj Boże, żebyś wygrała

Vote up!
0
Vote down!
0

prowincjuszka

#109824

Ty myślisz samodzielnie, ale co z innymi studentami?
Ci, do których napisałam są za to odpowiedzialni, za umysły tysięcy prawników, którzy nie dostali Prawdy, ale jakieś narzędzia, które służą by...służyć mafii.
Ja też miałam filozofię marksistowską,( Kasprzyka Węgrzeckiego, do końca życia zapamiętam) ale po przeczytaniu 10 stron powiedziałam, ze nie ze mną te numery i z tego podręcznika nie będę zdawać, bo protestuję. Afera się zrobiła na całe ASP, ale wygrałam z nimi. Dali mi do wyboru lektury i wybrałam sobie jedną książkę Kępińskiego, którą zdałam. Za to wojsko się zemściło i zamiast 2 lata wojska robiłam 4, bo mnie zostawiali, chuje, niech im ziemia lekką będzie. Ale niewazne. Ważne, że oni ciągle rządzą, ich następcy.
Masz rację, że w sumie prawo to przykrywka, bo oni robią co chcą, ale robią, bo to bełkotliwe prawo daje im takie możliwości.

"Przy nowym zdefiniowaniu podziału władz, gdzie sedzia ma prawo byc aktywnym uczestnikiem tej władzy i nadawac sens normom, które UWAŻA za słuszne po przeprowadzeniu rozprawy, może potrzebna jest jakas nowa koncepcja legitymizacji władzy sedziego?"

Zeby sędzia Sądu Najwyższego, mówił coś takiego???!!
Nowa koncepcja legitymizacji władzy sędziego? Sędzia aktywnym uczestnikiem władzy? To znaczy, że sędzia nie jest wobec stron bezstronny, ale staje się władzą samą w sobie, absolutną, tym bardziej, że już nie prawo, ale jakieś normy, którym ON nadaje nowy sens.
To jest absolutyzm.
Nie, nie mów, ze oni wykonują polecenia. Oni stają się niedemokratyczną władzą, której nie obowiązuje żadne prawo, bo oni stanowią SENS, czyli taki paradygmat, jaki akurat potrzebny jest na daną chwilę i sprawę. Oni tych kretynów z rządu rolują jak chcą, bo Tusk robi co musie każe, a Komoruski to kretyn. Sejm też zmienia się co chwilę i co ci posłowie rozumieją się na prawie? Nic. Prawnicy zwęszyli więc władzę i idą po nią.

Napiszę notkę o paradygmacie, bo się prosi.
Zauważ, że ci sami ludzie zależnie od okoliczności mogą być uczciwi, uporządkowani i serdeczni, mogą też być podli, chciwi, okrutni. To zależy od paradygmatu właśnie, czyli od tego, co się przyjmuje na wiarę.
Jak przyjmuje się na wiarę Boga i jego prawo i wykłądnię prawa, itd, rodzi to konsekwencje dla umysłu, uczuć i działania, taki człowiek jest prawy, bo wierzy w prawość.
Jeśli jednak przyjąć na wiarę, że nie ma Boga, albo jest taki Bóg, który dał ludziom wolność, ooo, to wtedy ten sam umysł, zachowanie i działania diametralnie się zmieniają, bo człowiek zaczyna przesuwać granice tego co wolno.
Następne pokolenie jeszcze bardziej przesuwa granice itd, aż stajemy się zwierzętami.

Vote up!
0
Vote down!
0
#109898

Jak chodzi o odpowiedź, ja się od nich nie spodziewam żadnej odpowiedzi, bo co mogliby mi odpowiedzieć? Tylko to, że napisałam Prawdę, a oni tego nie zrobią, bo nie służą Prawdzie. Mają władzę, więc osiągnęli zamierzony cel zyciowy. Zdziwią się, jak w momencie śmierci okaże się, że jest nad nimi wyższy Sędzia, który pokaże im Prawdę i to wystarczy, by oni sami siebie osądzili, z całą zgrozą świadomości wszystkiego, nieuchronności, nieodwracalności i absolutnej wystarczalności Prawdy.

Nie jestem idealistką, to oni nimi są.
Ja jestem realistką.

Vote up!
0
Vote down!
0
#109902

http://blogmedia24.pl/node/41230#comment-139619

Polecam komentarze.

Vote up!
0
Vote down!
0
#110231