Gretkowska - Jezus powstał in vitro w Duchu Świętym

Proszę z nowym rokiem obudziła się jedna z liderek Partii Kobiet, ba, jej założycielka Manuela Gretkowska.

Pani tak, podobno,( bo nie oglądam TVN24), wyraziła opinię w programie „piaskiem po oczach”, (co za odpowiedni tytuł programu swoją drogą), że Chrystus był poczęty w wyniku in vitro.

Jak mam się do tego odnieść? Ja jako katolik? Z Chrześcijaństwa widać można sobie stroić głupie żarty, a My milczymy, by nie stać się jeszcze bardziej śmiesznymi w oczach takich pań Gretkowskich?

Czemu ta pani, ba, kilku innych mogą opluwać symbole Chrześcijańskie i nie odczuwać z tego powodu żadnego dyskomfortu, a każda delikatna wzmianka o szacunku do życia wyrażona przez katolika, staje się (bredzeniem moheru, czy katolickim ciemnogrodztwem)?

Ja rozumiem, że ta pani jest osobą niewierzącą, że ma prawo do wyrażania najdziwniejszych poglądów jako „pisarka”, rozumiem też, że dość kontrowersyjnie został przyjęty list Biskupów w sprawie in vitro.

Rozumiem też rodziców starających się o własne potomstwo, dla których to jedyny sposób by mieć własne dziecko…no właśnie, własne, co to oznacza?

Pobieranie materiału rozrodczego od obu partnerów, tu cały cykl pozaustrojowego zapłodnienia

http://www.medica.org.pl/strona_29.html

Tylko, czy w pędzie po własne potomstwo o czymś się nie zapomina?

Czy to nadal jest dziecko-czy produkt?

Wybaczcie za te ostre spostrzeżenie, ale takie mi się nasunęło po przeczytaniu o tym zapłodnieniu.

Gdzie rola kobiety? Wtedy gdy bierze hormony, by wyprodukować(jak kura) odpowiednią ilość jajeczek?

A mężczyzny? W kabinie z pojemniczkiem i zapewne jakimiś materiałami pomocniczymi?

W taki sposób ma powstawać człowiek?

Wybaczcie, ale dla mnie to nie pojęte.

I to ma być fundowane przez ministerstwo zdrowia?

Gdzie się zatrzymamy?

I niech pani Gretkowska na drugi raz zastanowi się, nim coś powie, bo jej wypowiedź świadczy tylko o nieznajomości Pisma Świętego.

Proszę, a jeszcze w listopadzie ubiegłego roku panie z PK wymuszały pomoc od KK, w sprawie przemocy w rodzinie.

Tu link do mojego komentarza i tamtego artykułu.

http://iwona.jarecka.nowy.salon24.pl/101454.html

Pozdrawiam serdecznie.:D