Imperium - Polski (8)
Przyznam, że w miarę zbliżania się do końca cyklu mam coraz więcej wątpliwości. Czy wskazana droga jest właściwą? Czy znajdzie zrozumienie – wszak nie po to robi się opracowanie, aby schować je do szuflady, a raczej aby zacząć realizować? Czy realizacja, która może mieć negatywne niekiedy konsekwencje dla realizatorów, jest drogą wartą poświęceń?
Bo łatwo jest rzucić jakąś nieodpowiedzialną ideę, która może znaleźć poklask i grupę ”wyznawców”, a której konsekwencją będą restrykcje. I w znacznej części odpowiedzialność spada na twórcę pomysłu. To trudny ciężar do uniesienia.
Tak więc – w uwagach muszą się też znaleźć uwagi tyczące tych zagadnień.
Chyba nie jest trudne do obserwacji, że pojawiła się potrzeba utworzenia jakiejś nowej organizacji, która wychodziłaby naprzeciw pojawiającym się społecznym potrzebom. Na pograniczu manipulacji można określić próby przypisania tej roli PiS-owi. W tej partii było zbyt dużo niekonsekwencji, których nie da się ukryć pod naprędce tworzoną warstwą patriotycznych haseł. Być może nacisk oddolny nieco ukierunkuje zmiany. Można jednak wątpić w faktyczną przemianę.
Próby tworzenia organizacji wspierających - mają podtekst oparty na etycznych wątpliwościach.
W moim przekonaniu, potrzebna jest organizacja o znacznie szerszej podstawie, bazującej na wartościach etycznych, gdzie czynnik narodowy jest tylko wyznacznikiem kierunku działania organizacji o charakterze partii, jako realizatora i wykonawcy działań mających wspomniane wartości etyczne u swej podstawy. Czyli ruch społeczny.
Zatem – to nie powinny być komitety poparcia dla PiS, czy PO, a odwrotnie; to te partie winny w swych działaniach odwoływać się do wartości ruchu. I nie powinno to być popieranie działań partii przez ruch, a znowu przeciwnie – partie winny same dbać o zgodność działań z ideami. Odchodząc od nich tracą prawo do powoływanie się na te wartości.
Ruch z kolei nie może mieć reprezentacji, która w jego imieniu rekomendowałaby jako zgodne ideami ruchu działania partii; to prawo przysługiwać winno w sposób egalitarny członkom ruchu.
Nikt zatem nie miałby prawa do własnej oceny zdarzeń w imieniu ruchu, a jedynie dokonywać ocen w oparciu o wartości leżące u jego podstaw.
Dlaczego taka organizacja?
Wydaje się, że w obecnych warunkach, jest to jedyny sposób na rozpoczęcie procesu przemian bez założenia ich drastycznego charakteru.
Są sugestie i propozycje tworzenia organizacji tajnych i o zbrojnym charakterze. Tymczasem tajność organizacji, a jeszcze charakter zbrojny – to organizacja najbardziej narażona na infiltrację. I do tego zawsze może zostać przedstawiona jako banda – z dobrym uzasadnieniem. Przyznam, że tylko skrajna głupota może skłonić w miarę normalnego człowieka do zaangażowania się w takie działania.
Wniosek, jaki się nasuwa jest oczywisty – ruch musi mieć jawny i otwarty charakter.
Drugi kierunek. Oparcie organizacji ruchu, z braku środków, o struktury już istniejące. Np. partie polityczne, struktury kościelne, czy podobne organizacje.
Otóż wszelkie struktury mające hierarchiczną strukturę – są nieprzydatne; są równie łatwe do infiltracji jak organizacje tajne. Z kolei struktura parafialna KK jest bliska potrzebom, ale ma inne cele organizacyjne. Dlatego z czasem musiałby powstać konflikt interesów.
Dobrym przykładem jest Akcja Katolicka, odtwarzana na osobistą sugestię JPII, a która to została zmarginalizowana przez hierarchię; wnioskiem jest, że organizacja świecka nie może działać w ramach struktur kościelnych – struktury organizacyjne winny być rozdzielone.
Kwestią odrębną jest, że obecnie KRK przeżywa pewien kryzys tożsamości, co widać w działaniach niektórych hierarchów. Zatem to KRK potrzebuje wsparcia ze strony chrześcijańskich organizacji świeckich, aniżeli takiej pomocy może sam udzielić.
Ważną konstatacją związaną z tworzeniem polskiej specyfiki narodowej jest rola KRK. Ważną z uwagi na odrębność struktur organizacyjnych, co nie doprowadziło do ścisłego sojuszu „tronu z ołtarzem”, to zaś pozwalało na głoszenie etycznych ocen postępowania władz świeckich. To prawo zaczyna być ostatnio kwestionowane – przy słabości KRK, może runąć ostatnia zapora dla odrzucenia wartości etycznych, jako prawa do oceny postępowania władz świeckich.
Siła KRK jest siłą daną przez założyciela – Chrystusa, który poświęcił dla ludzi nie tylko życie, ale i hańbiącą śmierć. Tylko bowiem najwyższe poświęcenie może być dostatecznym przykładem dla naśladowców.
Zatem, jeśli decydować się na tworzenie ruchu na rzecz Polskiej Idei Imperialnej (rozumianej jako ułożenie warunków współżycia dla wszystkich w obrębie jej działania, a gdzie warunki rozwoju będą najpełniej realizowane) – to siłą ruchu będzie zdolność do poświęcenia ludzi, którzy gotowi zaakceptować tę ideę.
Czy należy stawiać od razu wysokie wymagania?
Chyba jest to nieracjonalne. Przede wszystkim warto porównać z ideami jakie się, także w necie, pojawiają. Wiele z nich jest interesujących i trafnych. Tyle, że są zaleceniami dla innych – „jeśli zrobicie to, co zalecam, to osiągniemy sukces (gdzie mój udział winien znaleźć stosowne miejsce)”.
Czyż nie tak formułowane są te idee?
I jednocześnie warto zwrócić uwagę na odzew; zwykle zerowy, lub nikły. Bo też niech każdy pomyśli o sobie: w jakim zakresie jest gotów do poświęcenia na rzecz Polski?
Myślę, że dopiero po zastanowieniu, uczciwym i głębokim, nad odpowiedzią, można myśleć nad koncepcją organizacyjną ruchu.
Niewątpliwie ruch musi mieć masowy charakter – jest w Polsce blisko 5000 gmin i podobnych jednostek organizacyjnych. Jeśli w każdej z nich zaistnieje grupa około 20 osób akceptujących założenia ruchu (czyli 100 000), to można założyć istotny wpływ na życie społeczne Narodu. Warunkiem zaś koniecznym jest tworzenie się skupisk ruchu nie tylko w miastach, ale przede wszystkim w terenie.
Co więc może być wspólne dla takiej ilości ludzi?
Tak więc kolejna notka poświęcona będzie zasadom organizacyjnym, a następna, w formie i treści będzie już deklaracją zasad. Mam nadzieję na rzeczowe uwagi tyczące deklaracji. W moim przekonaniu (tyle mam opracowane) winno to być od trzech do pięciu elementów. Jednak dopuszczalne jest zwiększenie tej liczby – ale nie powyżej 8 – wtedy deklaracja stanie się nieczytelna. Zapraszam do zgłaszania sugestii.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1973 odsłony
Komentarze
Re: Imperium - Polski (8)
31 Października, 2010 - 14:36
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
No... Ruszyłeś w końcu cztery.. palce :D)
Pozdro.
SpiritoLibero
Re: Imperium - Polski (8)
31 Października, 2010 - 18:04
"Aby Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej."
"Idzie o wielką sprawę – o to, aby w obrębie życia jednego pokolenia zbudować drugą Polskę."
"Jeśli nam pomożecie, to sądzę, że ten cel uda nam się wspólnie osiągnąć...
Jak? Pomożecie?...
No. "
Hasła wiecznie żywe.
Nie było w nich treści? społecznego poparcia?
Harcerz
31 Października, 2010 - 18:32
Krzysztof J. Wojtas
No to jak, druhu: pomożecie?
Krzysztof J. Wojtas
przede wszystkim w terenie.
31 Października, 2010 - 19:13
Pomagamy cały czas - piętnując buractwo i złotoustych.
Niecierpliwie oczekuje na kolejne odcinki -
Pozdrawiam
Ruch społeczny, narodowy....
31 Października, 2010 - 20:03
Wodzu prowadź.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
krzysztofjaw
31 Października, 2010 - 22:34
Piszesz: "..w jakim zakresie jest gotów do poświęcenia na rzecz Polski?.."
I trudno tu nie widzieć zasadności tego pytania. Tym bardziej, że to słowo określające naszą narodowość jak i samo pojęcie "państwa" zostało pracowicie zdeprecjonowane. A tożsamość narodowa pieczołowicie zacierana w świadomości społeczeństwa. I na dobrą sprawę u znacznej jego części kojarzona jest z mało istotnymi "zewnętrznymi" jego cechami. A i te usiłuje się wyrugować (jak nie przymierzając "wyczyn" Wojewódzkiego).
Przestało się widzieć "państwo" jako wspólnotę, zbiorowość dbającą o interesy swoich obywateli (którzy w istocie są jego podmiotem) i wspólne dobro (czego przykładem ostatnie dekady). Struktury organizacyjne nie tylko wyalienowały się i zdystansowały od społeczeństwa. Ale wręcz świadomie zmierzają do pogłębienia tego stanu rzeczy by zapewnić sobie uprzywilejowaną pozycję. Czy dla takiego państwa "Kowalski" może mieć wolę uczynić cokolwiek? W szerokiej świadomości "państwo" - Polska to wróg usiłujący odrzeć swego obywatela z jego praw i majątku. Czy więc trudno się dziwić jego postawie? Chyba nie. Dlatego najpierw należy zmienić sposób postrzegania państwa. A to z kolei będzie dopiero możliwe gdy tak jego "administracja" jak i wybrani przez wyborców zwani "politykami" zmienią swój stosunek do swych obowiązków. Bo to nie zwykła praca, ale służba.
Wątpię jednak by "miłościwie nam panujący" wzięli to sobie do serca (poza chwilą wyborów) i przyjęli do stosowania. Zatem prosty wniosek - należy po prostu ich wymienić.
Wielokrotnie pisałem że idea powstania właśnie takiego ruchu obywatelskiego jest dla mnie najbliższa. Bo potrzeba jego powstania i działania oraz aktywnego uczestnictwa w nim powinna wynikać ze zrozumienia konieczności kontroli i wytyczania kierunków tym których będzie on wspierał. A że byłyby one jasno i precyzyjnie określone, przeto możliwość manipulowania nimi byłaby mocno ograniczona. Przez co zamknęłaby się droga przed "machiawelistycznymi" krętaczami.
Podstawą jest jednak zrozumienie tego na poziomie przeciętnego "zjadacza chleba", któremu wkodowano przekonanie że nie ma wpływu na cokolwiek w tej sferze. A przecie właśnie "państwo" - Polska jest właśnie nasza. Dlatego jak sobie je urządzimy takie i ono będzie (pominąwszy fakt, że na wolność trzeba sobie najpierw zapracować i zasłużyć). Innymi słowy.
Nikt nie zrobi tego za nas podając nam to na tacy.
W. red
W. red
w.red
31 Października, 2010 - 22:41
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
Idea Krzysztofa jest tak prosta, że aż genialna. Nie chcę wybiegać przed orkiestrę i poczekam aż sam ja wyłuszczy do końca.
To praca na pokolenia ale nas tez zniewalano przez pokolenia wiec darmo nie ma nic.
Pozdrawiam
SpiritoLibero
SL
31 Października, 2010 - 22:45
Niejednokrotnie miałem okazję twierdzić to samo :)
W. red
W. red
Re: SL
1 Listopada, 2010 - 00:19
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
Że genialna czy, że na pokolenia? :)
SpiritoLibero
SL
1 Listopada, 2010 - 10:59
Że na pokolenia rzecz jasna :) /nie umniejszając koncepcji Krzysztofa/
W. red
W. red
w.red, wszyscy
1 Listopada, 2010 - 07:10
Krzysztof J. Wojtas
Te kwestie, które poruszasz są konieczne do ówzględnienia i starałem sie to robić.
Dodam jedynie, że budowę trzeba zaczynać z tych materiałów, którymi dysponujemy i przy takich środkach, jakie są w dyspozycji.
Ważny jest cel - trwanie.
Bechta moje podniebienie określenie SL, ale tak może oceniać ktoś z zewnątrz; moje doświadczenia życiowe, gdzie często stawiałem sobie cele przez innych uważane za nieosiągalne dla mnie, nauczyły mnie wykorzystywania wszystkich okoliczności sprzyjających. Często tego, co inni uważali za bezwartościowe - zarówno materialnie, jak i duchowo.
Dlatego moje ujęcie jest raczej wyborem optymalnej (a może jedynej) drogi prowadzącej do celu. Dla mnie nie ma to nic wspólnego z genialnością, a jedynie podejmowaniem wyborów w warunkach istnienia wielu czynników wpływu o różnym i zmiennym oddziaływaniu.
Krzysztof J. Wojtas
Re: w.red, wszyscy
1 Listopada, 2010 - 09:18
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
No i musiał z ciebie nudny inżynier wyleźć :D)))
A nam Wodza Płomiennego trza!
PS. Pamiętaj, żeby mój cep odłożyć.
SpiritoLibero
SL
1 Listopada, 2010 - 13:02
Krzysztof J. Wojtas
Nie martw się na zapas; bardzo wielu tak sadziło i później byli zdziwieni, że określenie "palant" to akurat do nich pasuje.
Jest czas rozważania i czas działania; wtedy już tylko wydaje się rozkazy, a te trzeba wykonywać;-)
Krzysztof J. Wojtas
Re: SL
1 Listopada, 2010 - 13:06
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
SiSignore!
SpiritoLibero
trzeba z Młodymi naprzód...
1 Listopada, 2010 - 19:14
... iść - Młodymi Szpęglerystami!
;-)
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów