Przyznam, że fakt trzykrotnego przywołania przez gen. Anodinę informacji o alkoholu wykrytym w krwi gen. Błasika napawa mnie nie tyle niechęcią, co obrzydzeniem.
Tacy sa Rosjanie, dzieci turańskiego systemu sprawowania władzy; jeśli tylko mają możliwość poniżenia przeciwnika, a zwłaszcza, gdy ten nie może się bronić - z pewnością wykorzystają taką sytuację.
W przypadku tragedii smoleńskiej mieli...