Oczekuję przeprosin
Nie są znane wszystkie aspekty sprawy związanej z uprowadzeniem i zamordowaniem przez wewnętrznych przeciwników pakistańskiego rządu polskiego geologa.
Dlatego z dużym zniesmaczeniem obserwuję medialną hucpę wokół tego zdarzenia, gdzie rozdziela się winy na polski rząd, służby specjalne, a przy okazji domorośli, a niewyrośli z pieluch, "stratedzy" dywagują nad potrzebą i koniecznością użycia polskich sił zbrojnych celem dokonania odwetu.
To już nawet nie zniesmaczenie, a przerażenie poziomem dyskursu. Nie chcę wdawać się w szczegóły, bo samo powtarzanie użytej argumentacji stawia wszystkie (ostatnie) włosy na głowie.
Chcę zwrócić uwagę na jeden aspekt sprawy. Ekipa polskich geologów została zaproszona (wynajęta) przez rząd Pakistanu. Chyba nie ma wątpliwości, że bez akceptacji z tej strony realizacja badań geologicznych nie byłaby możliwa.
Zapraszając do siebie specjalistów z innego (zaprzyjaźnionego?) kraju rząd pakistański, prawem gościnności, był zobowiązany do zapewnienia im bezpieczeństwa.
Koniec. Kropka.
Można rozważać uzupełniające formy współpracy w pozytywnym zakończeniu sprawy porwania, ale w żadnym wypadku nie można zapominać o podstawowym obowiązku gospodarza.
DLATEGO OCZEKUJĘ PRZEPROSIN ZE STRONY RZĄDU PAKIŚTAŃSKIEGO.
Na tym tle można oceniać skuteczność i poziom naszych władz, zwłaszcza MSZ i ministra Sikorskiego.
Nie mam wiedzy pozwalającej ocenić profesjonalność działań służb dyplomatycznych, ale jeśli przeprosiny nie będą miały miejsca, to oznacza, że na arenie międzynarodowej polski rząd, a tym samym my wszyscy, jesteśmy traktowani jak banda gówniarzy.
Tak też mogą być traktowani „nasi przedstawiciele” wybrani głosami „młodych, wykształconych, z dużych miast”.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 991 odsłon
Komentarze
Jestem za
11 Lutego, 2009 - 12:38
z jednoczesnym wyjasnieniem,co konkretnie robił nasz rząd ,w celu odbicia porwanego,czy podjeto jakas gre z porywaczami celem dotarcia do łącznika,ktory za pieniadze spowodowałby uwolnienie Polaka,bye
kryska
11 Lutego, 2009 - 12:53
Krzysztof J. Wojtas
działania polskiego rządu to zupełnie odrębna kwestia i ocena w tej mierze podlega zupełnie innym kryteriom.
PS. Pisałem w komentarzu na S24, a zaczyna się to przebijać i u innych.
1. notka jest pisana ze złosci na "prawicowych" blogerów, którzy wbrew polskim interesom podtrzymują hucpę medialną prowadzącą do podbicia bębenka nienawiści i uzasdnienia polskiej obecności w Afganistanie.
Czyli jest pytanie o to, komu służą?
Albo, czy są tak głupi? Lewicowcom to się nawet nie dziwię - przy tam prezentowanym poziomie inteligencji - ten typ tak ma.
2. jeśli istnieje potrzeba odtworzenia Elit Polskiego Ducha to, czy taka "prawica", pozbawiona poczucia honoru, może brać udział w tym dziele?
Krzysztof J. Wojtas
KJ Wojtas
11 Lutego, 2009 - 22:26
ja tam jestem za rozwiązaniem stosowanym przez Rosję. Okupu rząd nie płaci, ale za to jak jakaś organizacja zabije uprowadzonego, to ci, którzy tego dokonali, łącznie z ich rodzinami, giną. Z tego powodu nikt nie porywa obywateli Rosji, ponieważ rosyjskie służby wywiadowcze się nie patyczkują z porywaczami.
No i po co tyle dyskusji. Służby specjalne nawaliły i tyle.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
kirker
12 Lutego, 2009 - 11:04
Krzysztof J. Wojtas
Tak się załatwia sprawę w normalnym państwie, jeśli nie ma innych mozliwości.
Mnie mocno wkurza, jak ci którzy tak "gardłują" za wysłaniem wojsk itd. jednocześnie strasznie wybrzydzją, że Rosja ma doktrynę wspierania swych obywateli poza granicami kraju.
A atmosferę tworzą media, gdzie są tacy dziennikarze jak np. Karnowski; rano był wywiad z Borusewiczem, ktory dla mnie, odwołując spotkanie z parlamentarzystami pakistańskimi , zachował ślad godności (a gościa nie lubię).I pytanie - czy ten gest nie utrudni odzyskania ciała zamordowanego geologa?
Przyznam, że czasem ręce mi opadają.
Krzysztof J. Wojtas