Żydzi, wszędzie Żydzi kontra Wszędzie ten Kaczyński

Tekst ten nie jest właściwie o Żydach, bo Żydzi są tu tylko wygodnym pretekstem. Tekst jest o porąbańcach, którzy mają marne kompetencje do analizowania czegokolwiek, a zabierają się do tego wyłącznie z przyczyn emocjonalnych. I w podobny sposób komentują wszystko, chociażby układ sił politycznych przed najbliższymi wyborami. Oni widzą coś ze swojej partykularnej, emocjonanej perspektywy, a więc perspektywy żabiego oka, a to powoduje rażącą dysproporcję w ramach tworzonego obrazu. Dominuje określone wyjściowe założenie, przesłaniając sobą cały złożony kontekst, co widać w dyskusjach na temat wyborczych szans Konfederacji..

Jak ktoś nie jest w stanie zrozumieć procesów przebiegających w świecie, musi poszukać koncepcji zastępczych, uproszczonych i niezawodnych, bo są na tyle enigmatyczne i związane z powszechnymi stereotypami, że niełatwo da się udowodnić że są błędne. Świat rządzi się pewnymi systemowymi prawidłowościami, a prawidłowości gołym okiem nie widać, widać tylko ludzi, więc zamiast na procesach i mechanizmach można skupić się na ludziach. 

O ludziach można przecież pleść naokoło: sąsiad taki, sąsiadka owaka, życ się z nimi nie da. Komentatorzy nie zadowalający się sąsiadami szukają przyczyn gdzie indziej, ale także w ludziach, a najlepszymi obiektami są Żydzi. Z kolei ulubionym straszakiem lewicy jest oczywiście Kaczyński, który chce zniszczyć Europę albo Trump, który chce zniszczyć świat.

W ten oto sposób osobista fiksacja staje się motywem wiodącym w opisie rzeczywistości. 

Żydzi są okropni, bo w odróżnieniu od Polaków, trzymają się razem i na siebie nie donoszą do Moskwy, Brukseli i nie organizują propagandy antyrządowej i antypolskiej, jak czynią jedni Polacy i co ignorują drudzy Polacy. Ale kto ma konkretny pomysł na polską targowicę i polski system polityczny i potrafi go wdrożyć ? Więc zamiast określić systemowe przyczyny tego stanu rzeczy w kraju i pokazać osobiście i konkretnie co można w kwestii zdrajców zrobić, wygodniej jest zająć się Żydami, którzy, zyskawszy znaczne wpływy, tak traktować się nie dadzą i twardo pilnują własnego interesu, czego doświadczyliśmy na własnej skórze. A Polacy dają się tak traktować i, co gorsza, tak traktują swoich rodaków. Więc kijem tego co nie pilnuje swego. Ale zamiast walnąć się kijem w ten durny łeb, taki jeden z drugim woli udawać, że nic się Polacy nie stało i lepiej bredzić o Żydach. 

Drodzy Państwo, trzeba przyjąć do wiadomości, że Żydzi funkcjonują w przestrzeni międzynarodowej już ponad 3000 lat, dysponują olbrzymim kapitałem kulturowym i społecznym i dzięki temu ponoszą przy rozmaitych operacjach ekonomicznych niskie koszty transakcyjne. Trudno nie odnosić sukcesów w takiej sytuacji, gdy dysponuje się tego rodzaju przewagą i nieracjonalnie byłoby jej nie wykorzystywać.. 

A w Gdańsku durni Polacy nadają jakieś odznaczenia Timmermansowi, który nabiera animuszu i wzmaga swoje ataki na Polskę w Brukseli. Pani prezydent Gdańska zaś i jej przydupasy plotą brednieiusiłują udawać polityków.  

A Żydzi rządzą światem. Czyżby ? No to spróbujmy ustalić. Znakomity uczony izraelski Daniel Kahneman obśmiał ekonomistów usiłujących konstruować modne teorie wyjaśniające zjawiska ekonomiczne i wykazał ich ewidentną ignorancję, za co dostał Nobla. Z kolei Jonathan Haidt, Amerykanin ale żydowskiego pochodzenia, poddał miażdżącej krytyce elity demoliberalne rządzące Ameryką i przedstawił mechanizmy leżące u podstaw polityki w swojej teorii fundamentów moralnych. Chcecie Państwo konkurować z Żydami ? Pokażcie, że jesteście lepsi i macie lepsze koncepcje. Ktoś wam zabrania ? 

No to jak to jest z tym żydowskim rządzeniem światem ? Czemu ja nie miałbym też przyłączyć się do kwękających ? Co ja jestem gorszy jakiś ? Niewiele wiem o Talmudzie, ale coś tam słyszałem. I po nitce do kłębka, dojdę do tego jak Żydzi nam mieszają. No bo przecież cała nasza bieżączka legislacyjna na Talmudzie wzorowana proponuje nam regulację na każdą okazję i dzieli każdy włos na czworo, aż Dzienniki Ustaw od tej radosnej twórczości puchną. Czysta żydowska robota. A ten Kahneman pewnie dzięki swojej krytyce ekonomii, to nas do epoki kamienia łupanego chce cofnąć i zapędzić do jaskiń, by stworzyć lebensraum dla światowego żydowstwa. Haidt z kolei, wkurzony lewicowym antysemityzmem, chce się pozbyć wpływu lewicy i stawia na konserwatystów i konserwatywną ortodoksję. 

Żeby móc kimś rządzić, trzeba na niego wywrzeć wpływ. Są dwa sposoby, dwa konkretne kanały wywierania wpływu - przy pomocy siły czy groźby jej użycia lub przy pomocy przekonywania. Nie ma innego sposobu. Żeby poradzić sobie z siłą, trzeba się zbroić. Jeżeli zaś chodzi o przekonywanie, to można dać się przekonać, jeśli argumenty proponenta są interesujące lub propozycje odrzucić. Trzeba tylko mieć sprawny umysł, do czego ja na swoim blogu permanentnie nawołuję. Poza tym, trzeba wskazać ścieżkę i algorytm realizowania wpływu w praktyce i dostarczyć niepodważalne dowody. A tu klops. 

Normalni ludzie zajmują się sobą, swoimi sprawami i to w taki sposób, żeby uniemożliwić jakimkolwiek siłom zewnętrznym ingerencję w sprawy wewnętrzne, szczególnie robiąc przede wszystkim porządki na własnym podwórku. A tu na własnym podwórku jest bardak, lecz słychać ciągłe kwękanie, że to wina Żydów, Szwabów czy Ruskich. 

Zastanawia mnie jaki jest sens komentowania polegający na narzekaniu zamiast na analizowaniu rzeczywistości i podejmowaniu inicjatyw rzeczywistość zmieniających. Czy coś się na danym portalu urodziło, co wyszło poza to kwękanie ? Wygląda na to, że portal NP spełnia rolę głównie wypełniacza czasu i wentyla do rozładowania frustracji. Podobnie dzieje się z salonem24, choć tam wypączkowała inicjatywa Świrskiego Reduty Dobrego Imienia, ale na tym się skończyło.. Pokory, drodzy Państwo, by się nieco przydało. 

Natomiast chętnie wezmę pod uwagę takie źródła do opisu relacji polsko-żydowskich, jak zalinkowany artykuł, ale to tylko przyczynek, za mało do skonstruowania jakiejś teorii. 

]]>https://wpolityce.pl/historia/467198-tak-falszowano-historie-szokujaca-r...]]>