Szaleńcy u władzy

Europa jest podobno zaawansowana cywilizacyjnie i podobno pragnieniem wszystkich Ziemian jest zostać Europejczykiem. Pełna jest Europa najrozmaitszych instytucji, praw, kodyfikacji, regulacji i postępowych dywagacji. Paszporty, wizy, granice i wszelkie służby z tą infrastrukturą związane.

A tu nagle okazuje się, że te wszystkie instytucje zostają z dnia na dzień unieważnione, bo jakiemuś politykowi ubzdurało się coś do tego stopnia, iż uznał, że granice nalezy otworzyć. A wszyscy przystanęli i zaczęli się przyglądać temu spektaklowi z rozdziawionymi gębami.

ACPo co więc była ta cała fikcja z instytucjami europejskimi, która się objawiła nam tak z dnia na dzień ? Okazało się oto do czego prowadzą urojenia, bo ta cała eurokoncepcja oparta była na urojeniach lew-lib, które faktycznie unieważniły zasady, wprowadzone przez nich samych, znacznie wcześniej, lecz dopiero kryzys objawił goliznę aksjologiczną. Z dnia na dzień okazało się, że to tylko fasada dla maluczkich. Władzy unijnej zasady nie obowiązują, bo władza dostała się w ręce szaleńców.

I to szaleństwo się nasila. Zerknijmy do mediów:

“Gdy z ust papieża Franciszka padły słowa „szlachetny naród polski”, to „Bild” dał tytuł: „Papież łaja Polaków””

A tu dowód, który pojawił się jakby na zawołanie:

]]>http://wpolityce.pl/swiat/303086-szef-komisji-europejskiej-jean-claude-j...]]>