Czy sądzisz, że myślisz samodzielnie ?
Do postawienie tego pytania skłoniła mnie niezgoda na stanowisko zaprezentowane przez jednego z komentatorów, która sprowokowała mnie do wyrażenia opinii, iż nie myśli samodzielnie, a to z kolei zwróciło moją uwagę na pewne paradoksy związane z ludzkim myśleniem.
Celem tej notki jest więc zdecydowane zakwestionowanie tezy o samodzielności myślenia, ale nie w celu jej obalenia, lecz w celu doprecyzowania tego, co ona właściwie znaczy.
Nadmierna pewność siebie, zarozumialstwo i pycha podbudowane ignorancją i obrzydliwym cwaniactwem, które objawiają bezkrytyczni zwolennicy tej tezy, może wieść na manowce i wielu wiedzie. Przecież ostatnie 8 lat polskiej polityki, którą trudno określić jako politykę, dowodzi wyraźnie, iż wiara w ludzką samodzielność myślenia jest przesadna. Byliśmy świadkami nie samodzielnego myślenia, lecz prostego naśladownictwa i powtarzania cudzych opinii na gigantyczną skalę.
Powszechne przekonanie o samodzielnośći myślenia może wywodzić się stąd, że ludzie mylą myślenie z innymi przejawami świadomości, takimi jak postrzeganie, przeżywanie wrażeń czy wyrażanie emocji i uczuć., czyli, generalnie, z tym, że się im jakieś myśli snują po głowie.
Jeżeli Państwo zastanowią się nad problemem samodzielnośći w myśleniu, to będziemy mogli przejść do dalszego ciągu w kolejnej notce.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 846 odsłon
Komentarze
Edukować poprawnie czy niepoprawnie?
30 Czerwca, 2015 - 11:03
Wybaczy Pan, ale zaczynam się domyślać Pańskich intencji (a może wróżę z fusów?). Usiłuje Pan - co samo w sobie może i jest chwalebne - edukując czytelnika, łączyć naukę (tutaj psychologię) z politologią. Jeśli jestem w błędzie, proszę mnie poprawić.
Tymczasem napisał Pan: „ … ludzie mylą myślenie z innymi przejawami świadomości, takimi jak postrzeganie, przeżywanie wrażeń czy wyrażanie emocji i uczuć., czyli, generalnie, z tym, że się im jakieś myśli snują po głowie.” I powstały dwie trudności:
(a) „masło maślane”
„ … ludzie mylą myślenie z innymi przejawami świadomości, … ” czyli generalnie, z tym, „ że się im jakieś myśli snują po głowie.” Albo
(b) samo-zaprzeczenie
„ … z innymi przejawami świadomości, takimi jak postrzeganie, przeżywanie wrażeń czy wyrażanie emocji i uczuć ...”, czyli, generalnie, z tym, „że się im jakieś myśli snują po głowie.” Bo sam Pan wyklucza z procesu (czy z aktu) myślenia: „postrzeganie, przeżywanie wrażeń czy wyrażanie emocji i uczuć … ”
Może nieuważnie czytam, ale jakoś nie widzę też zapowiadanego doprecyzowania „tezy o samodzielności myślenia.”
PS. Tłusty druk – kassandra
Pozdrawiam
kassandra
Nie da się uciec od języka i
30 Czerwca, 2015 - 14:03
Nie da się uciec od języka i od pewnych sformułowań bliskich tautologii jak w przypadku
" Myśli co się snują po głowie".
To co się snuje po głowie, czyli rozmaite stany świadomości, to nie jest właściwy proces myślenia..
A jeżeli chodzi o doprecyzowanie to w kolejnej notce.