Gdyby to się stało za czasów rządów PiS

Starsza pacjentka po operacji serca leżała w szpitalnym łóżku. Długi czas nawoływała o pomoc. Jej prośby nie zostały usłyszane przez personel medyczny. Jako ostatnią deskę ratunku, kobieta zadzwoniła na numer alarmowy i wezwała do szpitala pogotowie. Finał historii nie jest niestety szczęśliwy.

]]>https://www.poradnikzdrowie.pl/aktualnosci/nikt-w-szpitalu-nie-slyszal-jej-wolania-o-pomoc-starsza-pacjentka-musiala-zadzwonic-na-112-aa-5eLK-rD61-Jywn.html]]>

Ponoć rodzine pacjentki "uspokojono"

Ale byłaby jazda gdyby to się stało za czasów rządów PiS. W TVN24 wydanie specjalne, Tusk zorganizowałby marsz pod hasłem "ani jednej więcej".

Co na to Izabela Leszczyna ? A gdzie się podziały błyskawice? Co tak cicho?

Ale teraz to nic się nie stało prosimy nie uprawiać polityki