Zamiast małpiej ospy mamy epidemię małpiego rozumu.
Źle się dzieje w państwie ruskim. Pomimo okrzykiwania armii ukraińskiej a to bandą dezerterów, mających uciekać na sam warkot pamiętającego jeszcze rządy genseka Breżniewa silnika ruskiego czołgu, a to wręcz bandą tchórzy, ukrywających się rzekomo po piwnicach przed wojownikami Putasa Ukraińcy najwyraźniej nic sobie z tego nie robiąc uczynili z...