Powariowali!!!
Szczepionki, szczepionki, szczepionki… W „Wiadomościach” TVP piętnaście minut o szczepionkach – wczoraj, przedwczoraj i „pozawczoraj”. Każda audycja publicystyczna, nie dosyć że na niskim poziomie, to musi o szczepionkach. Pełna demokracja, wypowiedzieć powinien się każdy. Każdy, bez wyjątku. W autobusie szczepionki, w kolejce do lekarza – szczepionki. Nie można od nich uciec. Ale to nasza kolonialna specyfika. Tak wchodziliśmy do Unii Europejskiej, tak głosujemy i tak żyjemy. Taka jest polityka i taki stan umysłu. Brrrr!!!
Będąc w dworcowym kiblu, spojrzałem na babcię… No, nikt jeszcze nie wpadł na pomysł, aby przedstawiciela tego resortu zapytać. Więc pytam, co sądzi o szczepionkach? I tu się polało… że to ona jest najbardziej zagrożona, bo wiek, bo kobieta, bo tyle ludzi, prosto z pociągów się tu przewija i każdy może być zarażony, że ona powinna być w grupie „zerowej”, bo to nie wiadomo jaką transmisję (a jakże!) mają ludzkie odchody – kał i mocz, a ona to wszystko musi trzymać w idealnym porządku. Trwało to trochę i skończyło się na PiS-ie.
Ale, gdy w „Wiadomościach” usłyszałem od przedstawicieli rządu, że pod względem szczepienia jesteśmy na trzecim miejscu w Europie, to wszystko się skumulowało i zareagował organizm – wybaczcie, już nie o torsje chodzi, ale na rzyganie mnie wzięło. Halo, halo, panowie ministrowie, czy zauważyliście, że epoka przodowników pracy, czynów społecznych i PRL już minęła? Czy zauważyliście, że tu nie chodzi o ilość posadzonych drzew, wyprodukowanej stali, wydobycia węgla, lecz chodzi o zdrowie rodaków? Nie zauważyliście, że wszyscy płacimy ZUS, że jesteśmy obywatelami najpierw polskimi, a potem w którejś tam kolejności UE (w której, to czas pokaże), że emerytury, chorobowe, socjalne płaci nie UE, lecz państwo, ze wspólnej kasy? I tak będzie do kolejnego końca istnienia państwa, bo potem już nikt niczego nie zamierza kontrolować. Nie zauważacie, że jest wojna? Owszem, nie strzelają, ale trupy padają, i to od szeregu lat? Gdzie jest polski atest szczepionek. Czy mamy jeszcze państwo, czy już go nie ma? Głupie pytanie? To kolejne, dlaczego Francuzi czekają na własną szczepionkę?
Nie jestem „za”, ani „przeciw” szczepieniom – czekam. Na co? Sam nie wiem. Na rozwój sytuacji, na potwierdzenie szans na przeżycie, na optymistyczne i racjonalne wieści. Ale w tym wszystkim mam poważne obawy, czy nie dostanę uczulenia na szczepionkę, zanim zostanę zaszczepiony!! Kilka procent, a może mniej lub więcej, różnie mówią, choruje ciężko, część z nich umiera – najczęściej tych, co swoimi emeryturami obciążają państwo, ale 90 procent chorych na covid przechodzi lekko lub trochę gorzej, dlaczego więc propaganda wszystkich wrzuca do jednego worka i tworzy psychozę, jak gdyby Moskale byli już pod Warszawą lub Niemcy przekroczyli Odrę? Rozumiem, że gospodarka jest ważniejsza, niż życie poszczególnego człowieka, bo przyszłość młodzieży, bo szanse na ich rozwój i istnienie Polski. Tak było zawsze. Za Polskę ginęły miliony – tych którzy chcieli i nie chcieli. Ale prócz propagandowej i niesamowicie prymitywnej chmury, na horyzoncie nie widać nic. Nic. K… nic! Jesteśmy bezbronni, jak stado porzuconych baranów. Panie ministrze, do kogo kieruje Pan informację o trzecim miejscu na liście wyszczepialności? Komu Pan chce zaimponować? Bo chyba nie do Polakom? Jakimi kategoriami Pan myśli i jakimi kryteriami się kieruje? Zdrowaś Mario łaski pełna…
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 7 odsłon