Kandydat Bronisław brzy…dko się chwyta.

  Jak spanikowany musi być kandydat Bronisław pokazuje szukanie „pomocy” u ludzi związanych z postkomuną, bo nikt nie zaprzeczy, że takim post…. jest A. Kwaśniewski. Dzisiejsze wystąpienie Prezydentów, byłego i obecnego /jeszcze/, z całą otwartością pokazuje dwulicowość kandydata podobno opozycjonisty walczącego z komuną.  Jak widać nie przypadkiem korzystał z rad innego komucha Jaruzelskiego którego zapraszał na posiedzenia RBN, nie przypadkowo czerwoni generałowie świętowali szampanem wyborcze zwycięstwa i nie przypadkowo kandydat jako jedyny bronił i w dalszym ciągu broni postsowieckich służb jakimi były WSI.

  Dzisiaj p. Kwaśniewski zdecydowanie /i na trzeźwo/ udzielił poparcia kandydatowi co p. Kandydat przyjął z wielkim zadowoleniem i trudno się dziwić. Z pewnych względów są do siebie podobni, obaj jednakowo kompromityją /kompromitowali/ nas wszystkich, Urząd i Kraj nie tylko na własnym podwórku ale i za granicami naszego podwórka. Wystarczy przypomnieć „pijackie” pochylenie się Ola nad grobami pomordowanych na wschodzie /o innych „wygłupach” byłego kto nie pamięta to znajdzie w necie/ aby porównanie z „wygłupami” kandydata /mnogość jednak bije na głowę ‘wpadki’ Ola/ było zasadne.

 Kandydat na Prezydenta, a sprawujący ten urząd przez pięć lat, powinien wykazać się osiągnięciami, tym czego dokonał i planami na przyszłość a co mamy? – pięć lat zmarnowanych, lekceważenie społeczeństwa, kłamstwa i niespełnione obietnice. Gafy i bon moty to wąska specjalizacja kandydata ale np. mówienie, że Prezydent nie podpisuje budżetu a bo to sprawa Rządu, wykazuje /nie po raz pierwszy/ zanik pamięci bo nie kto inny jak Prezydent RP Bronisław Komorowski budżet podpisał o czym kandydat Bronisław Komorowski nie wiedział.

  Czy można się dziwić, że szuka wsparcia na lewicy z którą tak zawzięcie walczył?, może to nie ta lewica a może ta walka nie była tak na serio ;) jak zbrodniarzy zaprasza na RBN?. Ciągoty do lewicy mo,żna zauważyć w składzie Kancelarii kandydata, awansach, nominacjach, odznaczaniach ‘swoich’ ludzi.

  Poparcie kandydata przez A. Kwaśniewskiego może okazać się „pocałunkiem śmierci”, oby.

Wystarczy być 'człowiekiem honoru' - bo chonor to się z domu wynosi!