OŚMIORNICA PODKARPACKA, czy znacie takie miasto..

Obrazek użytkownika prof Rycho
Kraj

OŚMIORNICA PODKARPACKA. Czy znacie takie miasto?

Rzeszów, 190 tys mieszkańców, mające ” tajemnice niezwykłe", ładne miasto z zewnątrz jak kto przyjeżdża, ale w środku PRZEŻARTE CHOROBĄ KORUPCJI w każdym wymiarze o skali mierzonej na liczbę mieszkańców nieznanej w innych miastach Polski. Najgrozniejszej, bo tyczy przede wszystkim ORGANÓW SCIGANIA I KASTY URZĘDNICZEJ!

Pisałem o tym 3 lata temu w artykule "Ośmiornica podkarpacka, czy są zmiany", pisały gazety, reportaż zrobiła Anita Gargas, niestety , płonne były nadzieje na zmiany tu w rzeszowskich urzędach. Szczególnie nadzieje Suweren wiązał w sądach i prokuraturze po dojściu do władzy "dobrej zmiany", niestety przez cztery lata łudził się, że nastapią zmiany, że zweryfikowani i wyrugowani zostaną sprawcy, którym powierzono funkcje państwowe, że pokrzywdzeni przez nich zaznają sprawiedliwości. Niestety patologia trwa i w swoisty sposób jeszcze sie konserwuje, trwa nierozbity galicyjski układ...

  Układ, którego korzenie tkwią w Komitecie Wojewódzkim PZPR, Służby Bezpieczeństwa i filii lubelskiego UMCS oraz „mentality” galicyjskiego ludu. Także w swoistych więziach towarzyskich i rodzinnych urzędników, pochodzących z okolicznych wsi i miasteczek. To tu 14 lat temu przekazano mi listę 42 klanów rodzinnych przez „starych” tutejszych adwokatów, którym „krew się burzyła” wobec tutejszych rażących wyroków i postanowień , a wydawanych w imieniu Rzeczpospolitej . Wskazywali na układ rzeszowski. To byli ludzie, którym jeszcze wzorce etyczne przewodziły, często jeszcze z przedwojennych tradycji rodzinnych.

   Wtedy na pytanie moje -co zrobić by to zmienić ten układ-odpowiedz była wspólna, lustracja i kontrola społeczna, powszechny wybór sędziów, by wyeliminować pokomunistycznych drani! Innej metody nie ma... Wybór przez Suwerena, a nie w ramach szczelnej kasty, sami się wspierają i wybierają!  No, ale wiemy jak było, czym była gruba kreska, lustracji nie było, Pan Strzębosz okropnie się pomylił, ze to się jakoś naprawi, nikt nie był zainteresowany zmianami, bo stanowili prawo komunistyczni wyznawcy Talmudu. Często po wojnie o zmienionych na polskie nazwiska, co tez do dziś nie da się ukryć. No, bo cóz, opanowawszy kluczowe stanowiska wysokich urzędników , sędziów i prokuratorów, by  z  własnego nierządu  czerpać profity. A jak teraz nie  oni to ich następne pokolenia, pokolenia ich dzieci, równie zdemoralizowane! Z państwa prawa mieliby tylko tylko „pensyjki”, z bezprawia …majętności!

 Presja społeczna na zmiany jednak sukcesywnie rośnie, zewsząd słychać głosy-dość ich sitw i dość bezkarności. Społeczeństwo przestaje być bierne, napiętnuje coraz bardziej i ujawniane zostają sprawy  przestępstw kasty. Przede wszystkim korupcji. I właśnie to ujawniamy, skandal za skandalami w Rzeszowie.

  Czy znacie inne miasto  w którym aresztowano,  za Prokuratora Generalnego –Seremeta 2014r, szefów prokuratur ? Apelacyjnej i okręgowej i to właśnie za korupcje! O tym  pisano w tytułach tak - "Rzeszów to miasto niewątpliwie patologii sądowo-prokuratorskiej, ale i policyjnej”. Informują o tym media od kilku lat, że aresztowani kolejni skorumpowani urzędnicy, szefowa apelacji, zarząd miejscowego CBŚ, marszałek województwa, politycy i urzędnicy, trzech wiceministrów , policjanci, kilkudziesięciu celników, ale także i powiązani biznesmeni –liczni gangsterzy z którymi współpracowali... Jak na tej wielkości miasto to niebywałe, nigdzie nie ma takiego odpowiednika to przykład, którym winien zająć się socjolog i kryminolog, bo nie ma już tu normalności, że wszystkie tutejsze służby państwa są mało wiarygodne, co udowodniono przez wyjawienie mega układu korupcyjnego. Wiarygodność instytucji państwa tu jest właściwie żadna, co Suweren na co dzień odczuwa, a czemu władza centralna słabo przeciwdziała. Nadal układ, albo bardziej „ośmiornica podkarpacka” daje znać o sobie o czym media co chwile donoszą . Dokąd trwać tu będzie bezprawie  ? Bezkarni sędziowie , prokuratorzy , policja.  Bo to co się ujawnia to kropla. Większość zawiadomień od społeczeństwa zamiatanych pod dywan, władza „dobrej zmiany” nie reaguje, setki spraw o patologi kierowanych do nich pozostaje bez odpowiedzi!

Czy tej władzy zależy, by ten MATECZNIK pozostał jakim jest? Choć kamień na kamieniu nie powinien pozostać, wobec takiej skali przestępstw tutejszego UKŁADU!

  Lecz obywatele coraz więcej naciskają, na powiązania działającej sitw, które lata krzywdziły społeczeństwo. Niejednokrotnie dokonując swoistej "egzekucji" na pokrzywdzonych , na ich majątkach , na ich firmach, czyniąc odwet dla tych którzy "śmieli" zawiadamiać organa centralne na nich. I to okazywało się najczęściej bezskutecznie. Tam przecież pracują też "swoi", ktorzy przechwytywali skargi, które lotem błyskawicy ...wracały do Rzeszowa z adnotacją kto i o co skarżył, czy też na kogo zawiadamiał! Uprzedzając fakty, dzieje się to nadal, także za nowego Prokuratora Generalnego Ziobry. Przodowała w tym, tuszując przestępstwa , prokuratura rzeszowska , ponoć „niezależna” to tym łatwiej w układzie łatwiej  jej "działać", mając zagwarantowaną bezkarności. Czasem jednak to pęka i pękać będzie.  Korupcja to nie tylko pieniądze, ale i pod wpływem różnych poza prawnych czynników, podejmowane decyzje.

  Do kogo zatem skrzywdzony przez układ, przez ich urzędników  ma się o pomoc zwrócić? W sprawach, w których „umaczani” są przedstawiciele układu rzeszowskiego, praktycznie nie ma do kogo w Państwie Polskim się zwrócić, TU DZIAŁA ZMOWA od Rzeszowa po Warszawę !  Władza centralna prawie nie reaguje!  Dowiodła tego praktyka, a tylko nieliczne sprawy są ujawniane i to one wstrząsają opinią publiczną. A reszta wielokrotnie większa, świadomie, często z łamaniem prawa - "zamiatana pod dywan"!

Na fatalna opinie w społeczeństwie zasłużyła prokuratura spektakularnymi aresztowaniami jej szefostwa, ale przecież „ryba gnije od głowy” . To co zatem na dole, cóż odpowiedzieć mogę, że jeszcze gorzej. Pomyliły jej się role do czego jest predysponowana, chronili przestępców, a ścigali tych co śmieli im się przeciwstawiać! Haniebne zaniechania i niezasadne umarzania, czynią tu bezprawie! Ta HISTORIA TRWA - Panie Prokuratorze Generalny!

O tych „działaniach” rzeszowskich prokuratur, no, a jakże i roli ich nowych szefów, w dalszej części…

Wracając tu  do Rzeszowa przypomnę, aresztowani byli celnicy , urzędnicy , policjanci, trzech wice ministrów w tym słynny "podkarpacki baron" J. Bury, marszałek województwa, co już wiemy. Ale rodzi się pytanie w związku z układem ilu oszustów i złodziei rzeszowskich na stołkach nadal pozostaje bezkarnych? To spektakularne aresztowania , ale zapewniam to ułamek tego co winno być, by rozbić układ! Tak, co chwile na dowód jesteśmy świadkami kolejnych wątków „ośmiornicy podkarpackiej” , kolejnego jej odłamu teraz z udziałem Kosteckiego , dalej jego i innych tajemniczych śmierci, byli świadkami właśnie układu . Jednak władza mówi o „samobójstwach” , tak oznajmił Pan Zbigniew Ziobro. Świadkowie związani ze sprawą funkcjonowania "podkarpackiej ośmiornicy"! Ośmiornicy ulokowanej nie tylko u wszelkiej maści tutejszych gangsterów , ale i wszystkich instytucjach tutejszych-także reprezentantów Polskiego Państwa! Cóż, „samobójstw” w kraju "róznych" jest wyjątkowo dużo …Wielu jednak w nie nie wierzy, nie wierzą przyjaciele i rodziny. Czas pokaże!

  Ten kolejny wątek związany z domami schadzek, typowych burdeli, do których zachodzili policjanci i urzędnicy , wszelka hołota, bo kto normalny tam zachodzi, gdzie i ponoć marszałek Sejmu. Taśmy z nagraniami w ilości 4000 szt były z sex libacji i to według zeznań oficera CBA!   I choć Pan Ziobro znów dementi złożył, to są przesłanki i inne... Choćby są i słuzby ukraińskie i sowieckie, a także to skąd się pojawiły, nie bez celu, nie dla prostytutek także, jak rzeszowska przestępczość, tylko dla działań jak być może  szantażu polityków  i w konsekwencji i Państwa Polskiego! To typowe w tej branży ! To wymaga wnikliwego sprawdzenia i przez służby kontr wywiadowcze !   Ale to nie koniec wątku rzeszowskich burdeli pod "ochrona polskich organów ścigania". Dla tych co chcieli, by się zająć kolejnym wątkiem ośmiornicy, niech zajmie się „głogowskim domem schadzek,” nazwiskami organizatorów i ochrony, która gwarantowała bezkarność sutenerom i przestępcom, czerpiąc profity. Zapewniam z najwyższej półki !

  Zresztą w sprawie tych wątków podkarpackich afer, opozycja sejmowa powołała komisję pod przewodnictwem Pani poseł Kluzik-Rostowskiej, można posłuchać tam interesujących zeznań w tych sprawach. A to wszystko na You Tubie znajdziecie Państwo..

Tu w jednym z wątków, sutenerstwo przeplatało się z rzeszowskim biznesem, gdzie ukraińscy właściciele, lata bezkarni niewątpliwie pod "opieką " polskich organów ścigania, z pewnością powiązani z obcym wywiadem, zarządzali biznesem. Bezkarni przez 16 lat, bo powiązani korupcyjnie z policją rzeszowską! To byli bracia, a o ich wielu "działalnościach " przestępczych na terenie Rzeczypospolitej wiedziało wielu, organa ścigania zaangażowane w „pilnowanie” w tym niewątpliwie i rzeszowska prokuratura, zawiadamiana, też choćby od okolicznych mieszkańców. Prokuratura wiedziała nie reagowała, a wiec komu służyła...?

A wreszcie jakie w końcu Ukraińcy dostali wyroki za kilkunastoletnie przestępstwa w trybie ciągłym? Ale już chyba pod wpływem społecznej presji i w konsekwencji działań poza podkarpackich organów ścigania / bo przecież rzeszowskich było niemożliwe/ to niespotykanie śmieszne małe okazały się wyroki za sprawą i „niezawisłego” sądu rzeszowskiego i za zgoda prokuratury.

O tym dalej! Lecz czy trzeba wiecej dowodów na to , by się w „rodzinie” nic nie stało?

Fragment artykułu gazetowego, przytoczę o tym - "Uzasadnienie wyroku jest tajne. Nie wiemy, co spowodowało, że prokuratura i sąd zgodzili się na tak niską karę, zważywszy, że bracia R. robią to od końca lat 90 – są za to skazywani, a połączenie dat z wyroków wskazuje, że nie mieli w przestępczej działalności dnia przerwy. Mimo to nie idą do więzienia, nie konfiskuje się ich majątku z przestępstwa, pozwala mieszkać w Polsce. Przykładałyśmy ze współautorką tekstów, wiele różnych hipotez mających wyjaśnić, dlaczego służby ochoczo zgodziły się na tak niski wymiar kary za tak szokujące przestępstwa, w tym zbrodnie, bo tak traktuje się handel ludźmi. Żadna z tych hipotez nam nie pasuje. Jeśli R. byliby informatorami służb, to nie mogliby prowadzić takiej działalności jak handel kobietami. Do tej teorii nie pasuje również wiedza o tym, że mieli przez 16 lat korumpować oficerów Centralnego Biura Śledczego, którzy odpowiadali za inwigilację agencji towarzyskich i rozgromienie ich. CBŚ faktycznie to zrobiło, oczywiście poza lokalami braci R.Nie było też żadnego śledztwa dotyczącego zgromadzenia ogromnego majątku braci od końca lat 90., od kiedy mieszkają w Polsce. A w jawnych aktach są analizy dotyczące na przykład posiadanych nieruchomości. Czy wyprano w ten sposób brudne pieniądze? Mamy instytucję konfiskaty rozszerzonej, więc dlaczego z niej nie skorzystano? Nie wymieniliśmy jeszcze jednego ciekawego elementu ich biografii. To synowie pułkownika ukraińskiej, a wcześniej radzieckiej armii, którzy uprawiali skoki spadochronowe i znali funkcjonariuszy ABW i GROM-u. A przynajmniej tak twierdzili. Pochodzą z wojskowej rodziny, ojciec jest chirurgiem w wojskach rakietowych – to oczywiście ich wersja. Czy prawdziwa? Nie wiemy. Sami twierdzą, że dzięki temu, że uprawiają skoki ze spadochronem, mają w Polsce kontakty z polskimi wojskowymi, z funkcjonariuszami GROM-u i byłym funkcjonariuszem ABW. Mówili o tym, składając zeznania o szpiegostwie. Czy to nie dziwne, że technicy dentystyczni mają taką pasję, a nie grę w squasha czy bieganie”? A wiec sami widzicie, że znaków zapytania jest setki... Kto, a raczej za co nadał im polskie obywatelstwo, przestępcom z obcego kraju?

Także i to, ze wysoki oficer rzeszowskiego CBŚ Ś., który zajmował się rozbijaniem agencji towarzyskich na Podkarpaciu, a poza tą jedną siecią, która należała do Ukraińców. Świadkowie twierdzą, że brał pieniądze od sutenerów, a także korzystał za darmo z usług kobiet. Dlaczego to robił, czy tylko dla pieniędzy, czy prowadził jakąś grę operacyjną , czy miał związki z wywiadem, tego nie wiemy. To jest wątek, który może okazać się zasadniczy. Prokuratura od miesięcy nie chce ujawnić, dlaczego od lat nie oskarżała Ś. i innych funkcjonariuszy wobec istnienia niepodważalnych dowodów ? Dlaczego?

  Z kolei Wojciech J., były agent CBA, który twierdził, że dotarł do jednego nagrania z agencji towarzyskiej, na którym widać Marka Kuchcińskiego uprawiającego seks z 14-letnią dziewczynką „pracującą” w tej agencji. J. złożył zeznania przed sejmowym Zespołem Śledczym do spraw Zagrożeń Bezpieczeństwa Państwa. Płytę jego zdaniem usunięto z kasy pancernej nocą ponoć, tuż przed zwolnieniem jego , o czym miał informować szefa CBA i premiera. Miał informować o innych nagraniach, a zeznania jego przed komisją śledczą co znajdziecie na YOUTUBE oceńcie sami!

   Kolejna "tajemnicza" sprawa to postępowanie prowadzone dziś przez małopolski wydział Prokuratury Krajowej – rozpoczęte po zeznaniach Kosteckiego. Zeznania te złożone już w 2012r właściwie dotyczyły mega korupcji w rzeszowskich organach ścigania. Jest ono objęte jakąś niezrozumiałym parasolem, nie można się dowiedzieć nawet pod jakim kątem jest prowadzone . Jak wiemy Kostecki w sierpniu w Białołęce zginął/ samobójstwo?/ ale i kolejni świadkowie, prokuratura wobec domniemań o jego morderstwie i nawet żądań rodziny i jej mecenasów nie zgodziła się na...powtórną sekcję?

Niektórzy prawnicy nazywali to skandalem!

  I znów na potwierdzenie mega korupcji w Rzeszowie i działania „ośmiornicy” dowiadujemy się ostatnio o spektakularnej akcji ABW i zatrzymaniach: Piotr J. - szef rzeszowskiego CBŚP, Damian W., były funkcjonariusz CBŚP w Rzeszowie oraz zatrzymany po raz kolejny były szef CBŚP w Rzeszowie – Krzysztof B. i Robert P., były dyrektor rzeszowskiego CBA.

Ich zatrzymanie i zarzuty korupcji, przekroczenia uprawnień i ujawnienia tajemnicy służbowej to kolejny etap śledztwa dotyczącego związków rzeszowskich policjantów z agencjami towarzyskimi prowadzonymi przez Ukraińców, braci Aleksa i Jewgienija R. Wg śledczych policjanci z CBŚP najpierw wyeliminowali konkurencyjne agencje, a potem chronili agencje braci R., czerpiąc z tego korzyści. W 2016 roku ABW zatrzymało Krzysztofa B., ówczesnego szefa CBŚP w Rzeszowie oraz Daniela Ś., szefa wydziału ekonomicznego CBŚP, wspomnianych braci R. oraz znanego rzeszowskiego hotelarza Jerzego M.

Gdy do aresztu trafili Ukraińcy i Daniel Ś. Sąd nie zgodził się wtedy na aresztowanie Krzysztofa B. Dlaczego? Czyżby nowy wątek teraz z ..sądem?

Robert P. był funkcjonariuszem CBŚP, a potem przeszedł do CBA i przez pięć lat kierował działaniami rzeszowskiej delegatury. Pod jego kierownictwem agenci CBA ujawnili powiązania między Marianem D. z Leżajska a politykami – wiceministrem skarbu Janem B. z PSLu i wiceministrem infrastruktury i rozwoju Zbigniewem R. z Platformy Obywatelskiej, prokuratorami Anną Habało i Zbigniewem N., proboszczem Katedry Polowej Wojska Polskiego. Rzeszowska delegatura CBA rozpracowała także aferę w małopolskich sądach. Robert P. odszedł na emeryturę niedawno.

Sumując to wszystko nie mamy wątpliwości, że są czynniki , które hamowały od lat dalsze ujawnienie prawdy! No, ale i za Prokuratora Generalnego Ziobry...Czyżby także? O tym będzie dalej.

  Wiemy już, że skorumpowani szefowie rzeszowskich prokuratur mają postępowania karne! Przeciwko Annie H., byłej szefowej Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie, toczy się śledztwo w sprawie korupcji. Po kolei, pozbawienie funkcji, potem immunitetu prokuratorskiego, a wreszcie i aresztowanie jej, wstrząsnęło środowiskiem prawników. Jej upadek związany był z aferą ośmiornicy podkarpackiej, sprawą rozpracowywaną przez CBA jeszcze w 2014r.

Głównym dowodem w sprawie przeciwko Annie H. oraz byłemu szefowi klubu ludowców Janowi B., są nagrania z podsłuchów założonych przedsiębiorcy paliwowemu z Leżajska – Marianowi D. Z dostarczonych prokuraturze taśm wynika, że D. od wielu lat korumpował podkarpackich urzędników i polityków, dzięki czemu miał załatwiać m.in. unijne dotacje czy intratne posady dla członków swojej rodziny i znajomych. Z nagrań wynika, że Anna H. sama przedstawiała się jako osoba wpływowa, która „wszystko może”. Jak piszą dziennikarze „Gazety Wyborczej”, są rozbieżności jednak na temat tego, jakie dokładnie korzyści prokurator przyjęła od Mariana D. Ale łapówki brał także szef były , wielce wpływowy doradca ministrów, prokuratury okręgowej w Rzeszowie N..

Sprawa, w którą uwikłanych jest tych dwoje prokuratorów z Podkarpacia oraz wiceminister skarbu w rządzie PO-PSL, Jan B., może pogrążyć prof. Zbigniewa Ćwiąkalskiego. Były szef resortu sprawiedliwości to osobisty wróg Zbigniewa Ziobry. Tak twierdzi redakcja Newsweeka. Aż chce się powiedzieć ,że „ryba gnije od głowy...”, a zatem co na dole, to znaczy u podległych im do niedawna prokuratorskich strukturach?

  Tu jak pamiętamy w Rzeszowie, prokuratura ścigała Panów Kamińskiego i Miąsika -Szefów CBA, W konsekwencji dostali i inni wyroki trzech lat. Uniewinnieni przez prezydenta… To symbolika tego co opisuję. To coś co zaświadcza o co tu chodzi. I kiedyś przypomnę, co M. Kamiński 11 listopada 2014 na Wawelu powiedział mi o tym …. Dlaczego tego nie zrobił?

Wedle tego jak przyjrzeć się to dostaje się zawrotu głowy wobec skali rzeszowskiego bezprawia, a na pytanie, czy funkcjonuje należycie tu jeszcze Państwo, odpowiedz brzmi  NIE!

  Czyż na jedno miasto Rzeszów, wydaje się, że to niemożliwe, że tych afer jest aż tak duzo…? Rozum podpowiada i pragmatyzm, ze to możliwe tylko przy istnieniu MEGA UKŁADU!

Tu w mateczniku PIS? Na jednej szali najwięksi w Polsce zwolennicy dobrej zmiany , największy procent głosów, najbardziej „kościelna społeczność”! A na drugiej bagno, korupcja i przestępczość zorganizowana. A na domiar to mamy i aresztowania księży w ramach tych afer.

  No, ale by dopełnić czary rzeszowskiej goryczy to jeszcze w tej części wspomnę o III władzy tj sądowniczej. To już jednak nowy rozdział i mam wrażenie, że papieru braknie, by wszystko opisać! Ale co to? Aktualnie rewolta sędziów Sądu Okręgowego w Rzeszowie wobec prezesa, ale jakiego?

W rzeszowskim Sądzie Okręgowym ustanowiony został nowy prezes , ale sędziowie z II Wydziału Karnego już w ubiegłym roku sprzeciwiali się jego decyzjom od kiedy w 2018 r na czele sądu z nadania Zbigniewa Ziobry stanął Rafał Puchalski, „funkcjonariusz dobrej zmiany”, szybko bowiem awansował.

Wcześniej był to tylko sędzia Sądu Rejonowego w Jarosławiu, delegowany na rok do Ministerstwa Sprawiedliwości. Skąd, na jakiej zasadzie? Widocznie swój. Stamtąd do Jarosławia już nie wrócił, bo podobnie jak inni „funkcjonariusze dobrej zmiany” szybko awansował. I to na prezesa w Rzeszowie! Podlegli sędziowie złozyli pozew, ktory trafił już do Wydziału Pracy Sądu Rejonowego w Rzeszowie. Jednak decyzja w tej sprawie zapadnie zapewne w innym sądzie. Sędziowie tutejsi mają bowiem prawo za sobą, by wyłączyć się ze sprawy.

Jak podkreśla sędzia Marcin Świerk wiceprzewodniczący rzeszowskiego oddziału „Iustitii”. , sędziowie II wydziału karnego próbowali porozumieć się z prezesem. Odbyły się nawet dwa spotkania z udziałem prezesa Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. Nie przyniosły jednak rezultatu.

Sędziowie uważają, że część działań prezesa jest bezprawna, prezes uważa, że miał do nich prawo. A wiec pewnie będzie sąd nad sędziami, obcy za pewnie…by spór rozdzielić. Ale czy tylko o to chodzi, czy i o mobbing? A może i o to, że to człowiek Ziobry? Komentarz zbędny.

  Jedno goni drugie i znów afera kolejna z Edward L., a to sędzia Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie w stanie spoczynku, a wcześniej prezes Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu. Właśnie tam i w Leżajsku, Sandomierzu i innych podkarpackich miejscowościach, zdaniem śledczych z Katowic, sędzia, miał przyjmować łapówki w wysokości nie niższej niż 30 tys. zł od biznesmena Mariana D., głównego bohatera tzw. afery podkarpackiej!

Według prokuratury oprócz pieniędzy sędzia miał także dostawać drogie alkohole i sponsorowane wycieczki zagranicznej na Wyspy Kanaryjskie dla swojej córki. Korzyścią majątkową, miały być także sponsorowane sędziowskie spotkania integracyjne. Prokuratura, postępowanie przygotowawcze w tej sprawie toczy się od 2013r. Własnie przyszła informacją, że immunitet uchylono i sędzia apelacyjny ma sprawę już karną! To nie wszystko, czynnik społeczny zawiadomił prokuraturę o…kolejnym sędzi z apelacji rzeszowskiej. Sprawa w toku…

  Pamiętają tu zainteresowani korupcję w Rzeszowie z przed lat sprawę też wiceprezesa Sądu Okręgowego Andrzej Kreta, który utonął w stawie w gospodarstwie agroturystycznym należącym do rodziny Kazimierza J. oskarżonego w słynnej aferze związanej z wyłudzaniem VAT na wielką skalę. Tego wieczoru w jego gospodarstwie odbyła się impreza imieninowa jednego z sędziów rzeszowskich! Bawiła się śmietanka podkarpackiego wymiaru sprawiedliwości, wymienie nazwiska kasty, m.in. dawny prezes rzeszowskiego Sądu Okręgowego Tadeusz Pokrzywa, prezes tarnobrzeskiego SO Edward L. / to ten opisany powyżej., sędzia Sądu Najwyższego Józef Szewczyk i prezes Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie Zbigniew Różański. Oskarżony Kazimierz J. był na terenie gospodarstwa. Niektórzy z gości mieli wcześniej związek z jego sprawą. Np. wspomniany sędzia Edward L. był w składzie, który zdecydował o przeniesieniu procesu.

  Tak oto widzimy „ETOS” rzeszowskich sędziów i ich „morale” i to jakich? Na jakich stołkach zasiadali? Kwiat kasy, nietykalni…. Ano też tacy, którzy przykład mieli dać młodym, a nie wciągać ich w orbitę swej „subkultury”, powiem wprost często przestępczej. I oni mają czelność orzekać w imieniu Rzeczypospolitej? Kasta, której żaden polityk, żaden urząd nie usunął?

Takie to tu sądy, wypada wspomnieć i o byłym wiceprezesie Sądu Okręgowego towarzyszu sekretarzu propagandy KW PZPR… Tak drodzy Państwo to ułamek tego co wiemy oficjalnie, ąle i nieoficjalnie ? Choć kilku młodych sędziów i tutejszych prokuratorów obserwując ten stan buntuje się, lecz „wychylając głowę „ boją się swej niezawisłości”, by np. utracić posadę, po cichu wręcz proszą czynnik społeczny – drążcie, piszcie, nagłaśniajcie!

 Właśnie czynnik społeczny widzi jak potrzebna jest zmiana pokoleniowa, ale widzi też nieskuteczną WŁADZĘ, a właściwie w tej materii „ciepłą wodę z kranu”.

Ostatnio profesor prawa,  a Polak z pochodzenia z USA stwierdził, że tam w jakimś mieście, gdyby bezprawie takiej skali ujawniono jak w Rzeszowie, wprowadzono by stan wyjątkowy z wojskiem! Cóż bezprawie ma wielu ojców i bogów, a największym jest żądza mamony.

  I teraz - cóż warte są ich wyroki, ile z nich jest absolutnie krzywdzących? Kto tym się zajmie?

  Drążyć zaczęli sprawy światli mieszkańcy tej ziemi, wiążąc swe siły obecnie. Bano się działań układu , bano się o siebie, o rodziny, o swe majątki. Mafia bywa niezwykle grożna i „dba” o los tych, którzy jej przeszkadzają. Bojażń, by się jej nie narażać jest tu powszechna, a to włśnie, plus zastraszanie jak wiemy jest pożywką działania klasycznej mafii. Ale gdzie są posłowie, senatorowie, szczególnie teraz z PISu? Właściwie żadnej pomocy dotychczas, żadnej pomocy od Ministra Ziobry po czterech latach! Pan Ziobro bywa tutaj, ma rodzinę, kolegów po fachu, opowiadano mu o tym, zna sprawy, cóż przyjdzie czas niedługo...

  Tak oto do kolejnych wątków zaznaczę tylko :”rolę tutejszych sądów” na przykładzie okradzionej „w imię sprawiedliwości” spółdzielni INSAGAZ. Okradzionej nie tylko z domów, ale i wielkiego kapitalu jaki pozyskała z funduszy zagranicznych lata temu. Prezes Anna D. po 18 latach walki o sprawiedliwość w związku z tym, że setki spraw sądowo -prokuratorskich ukręcał rzeszowski wymiar, zamieszony w tą aferę, wskazuje teraz 117 spraw do uchylenia jako niezgodnych z prawem. Wszystko to ma już w ręku prezes Sadu Apelacyjnego i wielu już przygląda się co on z tym zrobi? Ale przyglądają się i profesorowie prawa i w Polsce i zagranicą co tu się nadal, dodam za Ministra Ziobry dzieje! Sygnalizuje tą sprawę, bowiem bezprawie i związków przestępcze sędzów, policji, prokuratorów i podległych służb i z urzędów, których sprawy wyszły i wychodzą nie mają odpowiednika w kraju.

  Tuszowane przez wszystkich,  " zamiatane pod dywan"  właśnie ze względu na pochodzenie i wielkość kapitału ukradzionego / dziś mowa o 116mln USD/.   Sprawa Amber Gold wydaje się dużo mniejszej rangi i o wiele prostsza.

  Ale tam ukazała związek wymiaru ścigania z przestępczością zorganizowaną, wykazała bezprawie działań, przede wszystkim prokuratury. Podobnie i tu, ale o tym wkrótce napiszę. Tak samo opiszę sprawy spółek rzeszowskich za „przyzwoleniem prawa” i w „imię prawa” okradanych bezkarnie przez rzeszowskich przestępczych „biznesmenów” jak Jarosław K. , który uparcie twierdzi, że rzeszowski wymiar „ma w kieszeni „ i że nigdy nic mu i jego ludziom nic nikt nie zrobi, no a szczególnie organa ścigania! To się dzieje za wiedzą wszystkich i skarbówki. Co za pycha i pewność, ale to zgłaszane było do tutejszych prokuratur, bez skutków! Zarzut natychmiast można postawić prokuratorom podobnie jak w Gdańsku, Pani „rozchorowanej” prok.Kijanko, że działali ze szkodą nie tylko obywateli, ale i Skarbu Państwa. Chyba domyślacie się dlaczego…? Tak robi się fortuny jeśli ma się osłonę z INSTYTUCJACH niby PRAWA! Jeśli kradzieże , oszustwa,wyłudzenia i lichwy nie chce „zauważać prokuratura”, a szefostwo przymyka oczy, twierdząc, że umorzenia ich zasadność rozstrzygną sądy, a jak sądy uchylą tą „zasadność” to i tak umorzą powtórnie. I tak w większości koło bezkarności i niemocy się zamyka.

  Suweren walczy o prawdę nie z przestępcami, oni z reguły są znani, ale z prokuraturą , policją itd

  Czy wiecie ilu ludzi za to zapłaciło zdrowiem, utratą majątku, a nawet życiem. Nikt jednak nawet nie pochylił się nad nimi, nad ich „ukrzyżowaniem” przez tutejszy wymiar /nie/ sprawiedliwości. Bogaty Pan Olewnik którego poznałem, miał pieniądze na walkę o prawdę, co skończyło się jego sukcesem w Strasburgu, ale nie przed polskim wymiarem sprawiedliwości! Co za hańba!

  A jakie ma Suweren, najczęściej bez środków, szanse na walkę z takim układem? Prawie żadne! Jest nadal bezsilny! Znikąd pomocy!

Coś się udało to na początku nowej władzy w 2016r, dzięki staraniom w Warszawie, uruchomiono śledztwo w Krośnie w prokuraturze /podległej apelacji rzeszowskiej/ przeciwko wielu prokuratorom rzeszowskim i niezasadnym ich umorzeniom, a dotyczących spraw kradzieży wielkich rozmiarów.    Ewelement, ale jak zorientowano się tam o skali przestępstw urzędniczych, o działaniu „podkarpackiej ośmiornicy” to nawet nie rozpatrzono dostarczanych dowodów, nie przesłuchano świadków, pomimo wezwań na piśmie, łamiąc tym haniebnie PRAWO! Umorzono pospiesznie śledztwo o sygnaturze PO I Ds. 20.2016 w grudniu 2017! Oczywiście pokrzywdzeni złożyli zażalenia do sądu, niezwłocznie, zastanawiając się przy tym do jakiego, wiedząc, że każdy tutejszy im „klepnie”.

  Dwa lata mija i sprawa zażaleń nierozpatrzona ! Dwa lata Panie Ziobro! I nie będzie tu rozpatrzona, bowiem pokrzywdzeni nie mają zaufania do tutejszych sądów, które ma rozpatrzyć zażalenia i w ich...sprawie!

  Ludzie wymrą pewniej, przedawnienia chwycą, a Pan Prokuratorze Generalny przygląda się?   Nic takiego jeszcze nie było w Polsce, wiec co? Chroni Pan to nie interweniując, pomimo składanych zażaleń i próśb o interwencje w pismach? Chciało by się zapytać jak to możliwe, że złodziej z listem gończym spaceruje po ulicach Rzeszowa ,a prokuratura i policja zawiadamiana, nawet gdy zeznaje w Sadzie Okręgowym nie reaguje? Jak to jest, że ta sama prokuratura nie reaguje na zawiadomienie nawet Sędziny KRS, że owy prowadzi działalność gospodarczą dużych rozmiarów nie składając latami bilansów i sprawozdań, także do Urzędu Skarbowego! Tak samo działał Plichta w Amber Gold, ale tam prokuratorka jest za to dziś oskarżana, I jak to się dzieję, że w 2015 ta sama prokuratura, wypuszcza złodzieja ściganego listem, bo stawił się łaskawie, w towarzystwie syna płk SB, adwokata, odmawia zeznań i za złodziejstwa rozgrzeszony? To przykłady działań układu tutejszego! Panie Ministrze, co Pan na to?

Niech Pan przeczyta jak Churchill zdefiniował prawego i skutecznego polityka to do osobistej wiadomości...

A jeśli myślicie, że przeciw układowi jaki adwokat tu pomoże, doradzi,/ no chyba po cichu/ to jesteście w błędzie. Dziesiątki adwokatów tu mówi -"nie biorę takich spraw, bo inne przegram, mścić się będą…"

Lecz wielu i sprzedało swych klientów, tak niebywałe! Są o to sprawy, ale „hamulec nastawiony”przez układ, sprawy karne nie mogły się dziwnie rozpocząć.

To tak bulwersujące sprawy, a o których wiele zawiadomień i skarg trafiły do Pana Ziobry, Prokuratora Generalnego! Także w 2005 -20O7 i co ? Jak myślicie? Prawie wszystkie wróciły do rąk tych, których dotyczyły, często do sprawców, a z adnotacją –„według właściwości”!

Zostaje wiec pytanie o legalność wielu działąń instytucji Państwa tu w Rzeszowie? Złozone zostało społeczne nieposłuszeństwo wobec i sądów i sędziów, Wiele i wielu się wyłącza. Złożone zostało społeczne nieposłuszeństwo wobec szefa prokuratury rzeszowskiej za całość jego działań! Istotą pytania nadal jest to, że nikt nie chce widzieć tych przestępstw, pełna osłona samych siebie, no i przez nędznych polityków jako kolejny bastion osłony dla bezkarności i pomnażania kasy. Jaka rolę pełnił tu Jan B. wiadomo powszechnie, spaceruje, za tyle przestępstw i na wolności? To jak to Pan działa, Panie Ministrze? Za drobną kradzież się zamyka, a tu co? Co Pan zrobił przez cztery lata? W tych sprawach Unia nie ma nic do tego, trzeba zacząć było walczyć z takimi skorumpowanymi urzędnikami, nawet dla przykładu. A tu tylko wszech panująca bezkarność nadal i cztery lata mamienia!

Wobec tego twierdzę, jeśli dobra zmiana nie "otrzezwieje" i nie wezmie się za oszustów i złodziei to przepowiadam - za dwa lata przedterminowe wybory!

Suweren zgodnie z Konstytucja ma prawo do sprawiedliwego sądu, prawa do normalnych struktur Państwa, a tu takie pasztety i na takich szczeblach w niby cywilizowanym państwie! Jak długo dalej może być to tolerowane, ten MEGA RZESZOWSKI UKŁAD!

To namiastka tego co łamie całkowicie zasady funkcjonowania PAŃSTWA PRAWA, wiele innych aspektów jest już w RAPORCIE do PREMIERA RP! Państwo bowiem nie będzie się rozwijać przy braku egzekucji prawa, gdzie zwyciężają przestępcy,a szczególnie grozni, gdy są nimi urzędnicy. Zaostrzyć radykalnie prawo ich odpowiedzialności to trzeba było zrobić było jeszcze w 2015, włączyć do orzekanai nowych, nieskażonych wpływem sitwami, co zresztą było mówione przed wyborami cztery lata temu! A przypomnę wzorce są w drugiej Rzeczpospolitej. Choć by z ustawy z 1920r wynika, że karano urzędników do kary śmierci włącznie i konfiskaty mienia.

Teraz pokrzywdzonym przez bezkarnych urzędników Państwa Polskiego, wyczerpując sprawy tu, zostaje już tylko zagranica, Strasburg, UNIA do ONZ włącznie Za łamanie tu praw człowieka! Cd nastąpi wkrótce…

4
Twoja ocena: Brak Średnia: 3.9 (5 głosów)