Strajk głodowy jest jak ostatni nabój w pistolecie, po jego wystrzeleniu pozostaje jedynie okładać przeciwnika kolbą.
Kiedy koledzy rozpoczęli strajk w obronie nauczania historii i polskiej szkoły w ogóle myślałem, że to przesada, że może jeszcze nie teraz...
W końcu jednak puknąłem się w czoło: a dlaczego niby nie teraz? Jeśli nie teraz to kiedy?
Jak długo jeszcze można pozwalać na szopkę, w...