Pan Ludwik Wiśniewski zwany księdzem

Pan Ludwik Wiśniewski dalej zwany księdzem zupełnie jak pan Tadeusz Pieronek dalej zwany biskupem, pierwszy ma,drugi miał lewicowe poglądy,i nikt nie jest w stanie zabronić wyrażania swoich poglądów nawet księżom czy jak dla mnie w tym przypadku panom. Ksiądz ma obowiązek głosić prawdę, ponieważ prawda jest niezmienna! Przypomnę słowa św.Jerzego Popiełuszki z jednych z kazań. (Grafika do tekstu)
Po tragedii smoleńskiej sp. pan biskup Pieronek tak mówił o ludziach modlących się przed pałacem prezydenckim cyt.
"Ci ludzie są mali, teraz doskonale widać ich karłowatość - jakaś fanatyczna sekta"
No tak, zapomniał, ze dzięki tej sekcie spod znaku Ryby idącej na męczeńską śmierć w areny Rzymu miał niezłą robotę.Natomiast pan ksiądz Ludwik Wiśniewski w swoim żałobno- politycznym manifeście zawarł:
"Nie będziemy dłużej obojętni na panoszącą się truciznę nienawiści na ulicach, w mediach, w internecie, w szkołach, w parlamencie, a także w Kościele."
Ale konkretnego wskazania, konkretnych przykładów zabrakło. Moze zatem doczekam się od pana księdza Ludwika potępienia wdowy po prezydencie Gdańska Adamowiczu za słowa nienawiści, za jad, który wylał się z jej ust wczoraj w stacji TVN24 ?