Reaktywacja....?

Obrazek użytkownika pavo
Blog

Mamy oto taką klarowną sytuację. Istnieje w Polsce wolny rynek, wolne partie , wolna myśl i wolne wybory. Nawet środki masowego przekazu są wolne. Demokracja. Wszystko jest wolne. Każdy jest kowalem swojego losu i jedynie , jeśli chce zrealizować swój sposób na życie zakłada swój bussines i jako lojalny patriota płaci podatki po to, żeby każdemu obywatelowi, nawet temu co nie ma bussinesu albo jest bezrobotnym żyło się lepiej… tak mi się śniło.
Powracając do rzeczywistości okazuje się, że zostaje wyświechtane słowo demokracja. Demokracja była za komuny z przydatkiem ludowa, no… ale demokracja. Nie ważne, że były jedynie słuszne poglądy, jedynie słusznej partii i prawdy środków masowego przekazu. Jedynie wrogowie demokracji ludowej słuchali wrogich radiostacji lub czytali pisma z tzw .”drugiego obiegu”. Ilu ich było ?...nie wiadomo. Ale nie o tym. Postawiłem sobie pytanie- jakie cechy wspólne ma demokracja obecna od demokracji ludowej? I wyszło mi na to ,że prawie wszystkie. W demokracji ludowej były niezależne sądy i prokuratury, niezależne media i obiecana wolność słowa partii i stowarzyszeń, tak jak z resztą obecnie. Wolność wyznawania religii. Nawet zostali wrogowie demokracji, z ta różnicą ,że Ci obecni wrogowie nie słuchają wrogich audycji radiowych. Pardon , słuchają boć to demokracja bez przydatku ludowej.
No i jest jeszcze jedna niebagatelna różnica. W komunie kradli wszyscy, jedni więcej drudzy mniej, bo to było wpisane w ramy ustroju, teraz kraść mogą nieliczni pozostawiając w biedzie rzesze. I to mogą kraść w majestacie prawa stanowionego. Bo prawo w Polsce jest tylko dla 90% społeczeństwa , dla 10% ono nie istnieje. A najgorsze z tego wszystkiego jest to, że ci od demokracji ludowej znakomicie znaleźli się w nowej demokracji. Jakim sposobem? Zapewniam, że był taki sposób
Czym się różni kradzież za komuny od obecnej? Trudne pytanie i nie mam na nie odpowiedzi. Ale każdy z własnego podwórka w ramach porównania musi sobie na to pytanie odpowiedzieć sam.
Nieliczne demokracje na świecie doszły do swojego dobrobytu pracą twórczą inaczej mówiąc etosem pracy. Większość hegemonów gospodarczych doszła do tego pokrótce mówiąc różnymi sposobami :kolonizowaniem, niewolnictwem, wojnami, zasobami naturalnymi. Polska „niestety” musiała się zadowalać etosem pracy. I niech chociażby świadczy o tym fakt międzywojnia.
Ale tak w ogóle czym różni się czas obecny od komuny? Niczym . Chcesz prowadzić bussines zamknij mordę nie krytykuj władzy, bo tylko władza ma rację. Chcesz prowadzić duży bussines?.... zastanów się, Roman Kluska się nie zastanowił i jemu podobni (czyt. nie chciał wejść w układ). Wybrałeś władze nie narzekaj, że chce podnieść podatki, to wina poprzedników że je obniżyli. A tak w ogóle to zamknij mordę!
A jak chcesz przeczytaj program PO

Brak głosów

Komentarze

Czym się różni kradzież za komuny od obecnej? Trudne pytanie i nie mam na nie odpowiedzi.

Może podpowiem jaka jest różnica, za "komuny" za kradzież można było dostać "czapę" vel KS-kę a obecnie nawet za MEGA-KRADZIEŻ vel "światowy kryzys" dostaje się bonus w postaci "dofinansowania sektora bankowego" oczywiście ponownie okradając społeczeństwa.

Czy w "wolnej Polsce" (po 1989r). ktokolwiek "beknął" za przekręty - wielkie, duże i małe - często połączone z tzw. prywatyzacją???

Masz odpowiedź, obecnie czym większa i bardziej bezczelna KRADZIEŻ tym większa BEZKARNOŚĆ

 

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#75551

Cyt."W komunie kradli wszyscy, jedni więcej drudzy mniej, bo to było wpisane w ramy ustroju, teraz kraść mogą nieliczni pozostawiając w biedzie rzesze. I to mogą kraść w majestacie prawa stanowionego. Bo prawo w Polsce jest tylko dla 90% społeczeństwa , dla 10% ono nie istnieje. A najgorsze z tego wszystkiego jest to, że ci od demokracji ludowej znakomicie znaleźli się w nowej demokracji." To cytat z wpisu

Vote up!
0
Vote down!
0

halibuter

#75583

no nie bądź taki zagniewany, przeczytałem Twój wpis bardzo dokładnie i ze zrozumieniem. Odniosłem się jedynie do konkretnego przytoczonego przezemnie cytatu z Twojego wpisu.

Pozdrawiam - seaman25

Vote up!
0
Vote down!
0
#75614

zagniewany broń Boże. Ponieważ nie chcę pisać zbyt długich elaboratów , używam pewnych zdań, które z pewnością każdemu z czytających coś przypomną albo po prostu coś skojarzą. Wiadomo,że pewna różnica istnieje między demokracją obecną a ludową. Niewielka. Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

halibuter

#75869

Niczym. Ale obie różnią się od tych z wieków średnich:

W dawnych czasach, co były okrutne nad miarę,
złodziei wieszało się na krzyżach za karę.
Dziś czasy się zmieniły – już grozą nie wieją,
dziś krzyże do piersi przypina się złodziejom.

Vote up!
0
Vote down!
0
#75611

grafika E. Get-Stankiewicz 

Vote up!
0
Vote down!
0
#75615

Jest różnica.Co prawda kradną ci sami,ale pod nowymi hasłami. No i teraz kradziez nie nazywa się tak jak dawniej "załatwianiem" tylko "prywatyzacją" albo "komercjalizacją".
Przy czym zapewniam, że te słowa nie mają nic wspólnego z pierwotnym swym znaczeniem. Prywatyzacja mogłaby być wtedy, kiedy jej beneficjentem byłby człowiek, który przyczynił się do powstania majatku. A nie ten, który w tym powstawaniu, stale i systemowo, przeszkadzał.
Ciekawostka polega na tym, iż TEN SAM UKŁAD najpierw, w ramach "nacjonalizacji" ODEBRAŁ WŁASNOŚĆ prywatnym, prawowitym właścicielom.
Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#75809