Węgierska rocznica.
Nasi bratankowie Węgrzy wczoraj obchodzili swoje Święto Narodowe – Rocznicę Wiosny Ludów z roku 1848. Celem Wiosny Ludów na Węgrzech było uniezależnienie się od panowania Habsburgów.
Na pamiątkę wywalczonej na krótko niepodległości Węgrzy przypinają do ubrania kokardki w narodowych barwach – czerwono-biało-zielone. Prawie w każdej miejscowości w całym kraju odbywają się uroczystości, często osoby biorące w nich udział ubrane są w stroje z epoki.
Niedawno (w roku 1956) też podejmowali bohaterską powstańczą walkę o uwolnienie się od dominacji sowieckiej – współczesnych wtedy Habsburgów.
Dziś ostro stają przeciw Habsburgom już nie z Wiednia, a z Brukseli dając przykład Polsce i innym krajom Europy jak bronić swoją tożsamość i godność oraz narodową suwerenność przed tymi, co już by chcieli krajom Europy szykować bizantyjsko-faszystowską niewolę.
“Orban: nauczymy Brukselę, że Węgry są krajem suwerennym”. “- Bruksela nie może zmienić się w nową wersję Związku Radzieckiego, narzucając nam swoją wolę - ciągnął szef węgierskiego rządu, podkreślając też, że UE nie może grozić Węgrom "zemstą finansową", ponieważ Budapeszt nie ma wobec Unii "żadnego długu".
Orbán znalazł sposób i na banksterów: “Zapowiedział zaś, że zagraniczni inwestorzy będą płacili specjalny podatek aż do momentu, gdy dług państwa spadnie poniżej 50 proc. PKB. To może zająć jeszcze dziesięć lat”. “Nikt nie będzie nam dyktował, co i kiedy mamy prywatyzować” – odpowiedział MFW.
“Obecne czasy zadają nam pytanie, czy mamy być niewolnikami,czy wolni? “. “Europa nie jest wolna”. “Razem z Wami zawiadamiamy Brukselę: więcej szacunku dla Polaków, więcej szacunku dla Polski! Bóg Was tu przyprowadził! xxx polsko-węgierskiej wspólnoty losów, jest to, że 60 lat temu nasza druga chwalebna rewolucja w ’56 urodziła się pomiędzy pomnikiem Bema a placem Kossutha “
http://niezalezna.pl/77671-dzis-w-europie-nie-mozna-mowic-prawdy-cale-przemowienie-orbana
Byle tak dalej.
Przeżyjmy z nimi choć trochę ich radości i ich marzeń.
Z tej okazji chciałem przypomnieć piękną muzykę jeszcze z mroków komuny, czasów wkrótce po pacyfikacji ostatniego węgierskiego powstania. Przetrwała i triumfuje. Konsoliduje naród. Niedawno zespół obchodził 50 – lecie. Nasi też tam byli.
Tą ostatnią posłuchajmy jeszcze raz – w polskim tłumaczeniu:
Węgry odzyskują wolność. Znów trawę widzą zieloną, a niebo niebieskie.
Dziękujmy Bogu za Węgrów. Módlmy się za Węgry i Węgrów. Módlmy się za Fidesz, módlmy się za Jobbik. Bo wrogów im nie brakuje. Jednoczmy się. To co robią Węgrzy niesie nadzieję i nam.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1403 odsłony