15 sierpnia 1920
Mamy kolejną rocznicę rozgromienia barbarzyńskiej nawały bolszewickiej pod Warszawą. Pamiętajmy o bohaterach, którzy ocalili wówczas odradzająca się Ojczyznę.
Dziś pogrobowcy komunizmu toczą wojnę za naszą wschodnią granicą, a dodatkowo gromadzą swoje wojska przy granicy z Polską.
Pamiętajmy też o tym przy najbliższych wyborach, bo do władzy pchają się ludzie, którzy przez lata układali się z Rosją, rozbrajali nasza armię, uzależniali nas od rosyjskich surowcow i wyprzedawali między innymi obecnemu agresorowi nasze strategiczne zakłady przemysłowe. Nie dajmy im wrócić do władzy.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 402 odsłony
Komentarze
THE RED ARMY
15 Sierpnia, 2023 - 23:28
Może się czepiam ale dlaczego
16 Sierpnia, 2023 - 14:45
Może się czepiam ale dlaczego bolszewicka, nie rosyjska?
W sumie mogłem napisać o nawale bolszewickiej Rosji...
17 Sierpnia, 2023 - 16:55
Czasami wydaje się, że słowa bolszewik i Rosjanin to synonimy. Ale bolszewikami byli też przedstawiciele innych narodowości. Gdyby przeszli do Niemiec przez Polskę, to ruch bolszewicki miałby się dobrze i w Niemczech. O ile Rosjanie chcieli podbić Polskę i kilka przylegających krajów,, to bolszewicy cały świat.
Obecna Rosja nawiązuje do bolszewickich idei, łącznie ze zbrodniczymi metodami waliki.
M-)
To trochę jak z Hitlerowcami
17 Sierpnia, 2023 - 19:13
To trochę jak z Hitlerowcami którzy napadli na Polskę. Tam też przecież byli nie tylko Niemcy także inne narodowości, jednak my chcemy żeby było zawsze że to jednak wyraźnie powiedziane - nie faszyści od których podobno państwa sojusznicze wyzwoliły biednych Niemców
Kto napadł na Polskę
19 Sierpnia, 2023 - 00:34
Oczywiście Niemcy, bolszewicy i Słowacy. Oczywiście można ich zaliczyć do hitlerowców. Albo stalinowców. Ale po co? Bolszewicy natomiast to mieszanka narodowościowa na tle ideologicznym: Rosjanie, Ukraińcy, Białorusini i kilkadziesiąt innych nacji. Gdyby Stalin ogłosił się carem Rosji, byliby to Rosjanie. Tak samo, jak np. Niemcami byli Polacy, walczący w armii kajzera.
Jan Bogatko