Dlaczego rząd obniża limit transakcji gotówkowych?
Na początek mała dygresja.
Od 1992 roku - po "Nocnej Zmianie", czyli obaleniu rządu Jana Olszewskiego - zawsze w wyborach głosowałem na PC czy później na PiS. Ale jak została przejęta władza w Polsce przez moją partię to zawsze pisałem, że jak zauważę jej zbaczanie z prostej drogi ku pełnej wolności, suwerenności i niepodległości Polski i Polaków to będę o tym pisał, choćby po to, żeby te błędy były zauważone przez rządzących i by powrócili na ową prostą drogę.
Po tej dygresji pora na treść mojego tekstu.
"Własność prywatna, własna waluta i gotówka to więc nasze miecze w walce z lewackimi dążeniami do naszego zniewolenia. Musimy robić wszystko, aby nie dopuścić do tego, aby pozbawiano nas własności, własnej waluty (złoty polski) i zlikwidowano gotówkę w obiegu. Na szczęście obecny polski rząd deklaruje, iż nie zamierza likwidować gotówki, ale czy aby to nie jest "mydleniem nam oczu?"
Tak pisałem 14 stycznia 2021 roku w tekście: "Co nas czeka po likwidacji gotówki i rewolucji neomarksistowskiej?" [1]
No i wykrakałem z tym "mydleniem nam oczu", bo rząd w sumie bardzo po cichu i tylnymi drzwiami wprowadził ograniczenia płatności gotówkowych w transakcjach B2B (przedsiębiorstwo - przedsiębiorstwo) i B2C (przedsiębiorstwo - klient indywidualny).
Tak się stało (stanie) bowiem 16 listopada 2021 roku prezydent podpisał ustawę wdrażającą pakiet zmian w ramach Polskiego Ładu. Nowelizacji w jej ramach uległy zmianie m.in. przepisy ustawy o PIT, a także ustawy Prawo przedsiębiorców obejmujące swoim zakresem nowy limit transakcji gotówkowych, który będzie obowiązywać od 2023 roku.
I co tam możemy wyczytać? Ano to, że na mocy zapisów zawartych w Polskim Ładzie limit transakcji gotówkowych pomiędzy przedsiębiorcami z wysokości 15 000 zł zmienił się na wysokość 8 000 zł (art. 19 Prawa przedsiębiorców). Warto jeszcze przypomnieć, że w 2017 roku rząd też zmienił wartość transakcji gotówkowych z poziomu 15 000 Euro na poziom 15 000 złotych.
W transakcjach B2C ustawodawca po raz pierwszy w III RP (sic!) wprowadził od 1 stycznia 2023 roku limit transakcji gotówkowych na 20 000 zł.
W obydwu przypadkach transakcji limity obowiązują również w przypadku walut obcych w przeliczeniu na złote.
Czyż takie działania nie są stopniowym ograniczeniem gotówki w obiegu a tym samym powolną utratą naszej wolności osobistej? Ależ oczywiście, że są! I po co było gaworzyć o tym, że gotówka nie zniknie z obrotu gospodarczego?
Jeszcze nie wiemy kiedy, ale cały liderowy lewacki i postkomunistyczny establishment w UE i USA (też np. bankowcy) zmierza w jednym kierunku: aby zlikwidować jak najszybciej gotówkę! I jak widać nasz, niby prawicowy rząd skutecznie realizuje ten cel. Bo jak inaczej można to interpretować? Może za rok czy dwa limit znów zostanie ograniczony np. do 4 tysięcy zł aż w końcu do zera?
Oczywiście zwolennicy tylko pieniądza elektronicznego podają swoje argumenty przeciw gotówce, ale nieraz są to argumenty śmieszne lub co najmniej infantylne albo cyniczne jak np. to, że w USA na 95% banknotach wykryto ślady kokainy czy też, że na banknocie znajduje się 25 tysięcy bakterii [2]. Często też słyszy się lekceważące głosy, że NBP, który drukuje kolorowe papierki i wybija metalowe żetony i to jest to coś, co jest legalnym środkiem płatniczym jest przestarzałe i niezgodne z postępem technologicznym [2].
Ale na szczęście są też ekonomiści i to z NBP, którzy twierdzą, że w gospodarce muszą występować i gotówka i pieniądz elektroniczny. Przykładem niech będzie Dyrektor Departamentu Analiz i Badań Ekonomicznych NBP, Pan Piotr Szpunar, który uważa, iż "Gotówka zapewnia ludziom wolny wybór, a gospodarce ubezpieczenie od negatywnych zdarzeń technologicznych. Największe korzyści płyną z funkcjonowania zdywersyfikowanego systemu płatniczego, w ramach którego funkcjonuje zarówno gotówka jak i płatności bezgotówkowe (...) i, że "dokonana przez NBP analiza kosztów społecznych instrumentów płatniczych pokazuje, że warto utrzymać dostępność gotówki." [3].
Ale niestety trend na świecie jest taki, że coraz mniej transakcji wykonuje się gotówkowo. W Polsce jest to już poniżej 50% [4]. Oczywiście dla lewackich macherów, rządów i banków to sytuacja jak najbardziej pożądana, bo gotówka to wolność a jej brak spowoduje wiele niekorzystnych dla każdego z nas następstw, do których - abstrahując już od strategicznych celów neomarskistów - możemy zaliczyć [m.in. tu 5]:
– 100 % kontrolowanie nas przez Państwo i przez banki, przy czym żaden indywidualny zakup nie ujdzie ich uwadze,
– brak normalnego rozporządzania swoimi pieniędzmi i np. dawania ich komuś,
– automatyczne opodatkowanie każdej transakcji, i to co do każdego grosza, a nie będzie można się już obronić przed nieograniczonymi zakusami fiskalnymi władzy,
– w razie wybuchu jakiegokolwiek kryzysu finansowego, krachu na giełdzie, czy też wojny nie będzie można już pójść do bankomatu i wyjąć swoich pieniędzy, aby je uchronić przed stratą,
– dzięki likwidacji gotówki banki będą miały monopol na „strzyżenie” nas z naszych pieniędzy na koncie,
– w przypadku załamania się systemów bankowości elektronicznej stracić możemy cały swój dorobek życia, albo przez pewien czas nie będziemy mieć do niego dostępu,
– jeśli władza będzie osłabiała wartość pieniądza i powodowała inflację to już nie będzie można się przed tym uchronić,
– likwidacja gotówki to skrajne uprzywilejowanie jednego rodzaju przedsiębiorców (tj. banków) kosztem wszystkich innych podmiotów i przyznanie im ogromnej władzy w stosunku do każdego z nas bez jakichkolwiek nawet pozoru demokratycznego wpływu obywateli na te podmioty,
– jeśli władza spróbuje wprowadzić tzw. wariant cypryjski (przymusowy skok Państwa na pieniądze wszystkich obywateli do wysokości pewnej kwoty) to już nie będziemy mogli się przed tym uchronić wyjmując gotówkę z bankomatu, bo jej nie będzie,
– jeśli będziemy niewygodni dla władzy to nasze konta mogą być automatycznie wyzerowane.
To tylko niektóre konsekwencje braku gotówki na rynku, bo może się kiedyś okazać, że nas wszystkich zacipują (RFID) - oczywiście "dla naszego dobra" i będziemy mogli płacić tylko za pomocą swojego indywidualnego czipu wprowadzonego podskórnie np. do wewnętrznej skóry nadgarstka.
I po co i dlaczego mój rząd brnie w tym kierunku?
[1] https://krzysztofjaw.blogspot.com/2021/01/co-nas-czeka-po-likwidacji-got...
[2] https://kig.pl/swiat-bez-gotowki/
[3] https://www.obserwatorfinansowy.pl/bez-kategorii/rotator/warto-utrzymywa...
[4] https://comparic.pl/polska-skonczyla-z-dominacja-gotowki-ponad-50-platno...
[5] https://krotkiporadnikprawnika.pl/blog/51-czy-grozi-nam-likwidacja-gotow...
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad…
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ , https://krzysztofjaw.wordpress.com/
kjahog@gmail.com
Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą.
Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję!
Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 4814
Paypal: paypal.me/kjahog
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 174 odsłony
Komentarze
– 100 % kontrolowanie nas
5 Września, 2022 - 13:30
– 100 % kontrolowanie nas przez Państwo i przez banki, przy czym żaden indywidualny zakup(i inna transakcja) nie ujdzie ich uwadze,
.... i to, że szczelniejszy będzie system podatkowy i ograniczenie unikania podatków?
– brak normalnego rozporządzania swoimi pieniędzmi i np. dawania ich komuś,
.... na przykład dawać komuś łapówki?
– automatyczne opodatkowanie każdej transakcji, i to co do każdego grosza, a nie będzie można się już obronić przed nieograniczonymi zakusami fiskalnymi władzy,
.... na przykład, kiedy każdy indywidualnie będzie chciał orzekać, jak wysoką daninę chce wnosić do budżetu, wbrew zasadom ukształtowanym w demokratycznym porządku?
– w razie wybuchu jakiegokolwiek kryzysu finansowego, krachu na giełdzie, czy też wojny nie będzie można już pójść do bankomatu i wyjąć swoich pieniędzy, aby je uchronić przed stratą,
.... przecież rząd i NBP deklaruje utrzymanie pieniądza gotówkowego, a tylko ogranicza wolumen transakcji dokonywanych za pomocą tego pieniądza i Szanowny Pan Krzysztof może swoje pieniądze tezauryzować np. w złocie, diamentach i w innych podobnych środkach, w tym gotówki w przysłowiowej skarpecie nie wyłączając i być zabezpieczonym na krachy giełdowe i inne nieszczęścia.
– dzięki likwidacji gotówki banki będą miały monopol na „strzyżenie” nas z naszych pieniędzy na koncie,
– w przypadku załamania się systemów bankowości elektronicznej stracić możemy cały swój dorobek życia, albo przez pewien czas nie będziemy mieć do niego dostępu,
....j.w.
Przysłowie radzi że:
"Przezorny zawsze ubezpieczony"
Nie po to rząd PIS/ZP jest za suwerennością Polski i jest w nienawiści u wszystkich dążących do Wielkiego Resetu kapitalizmu i NWO, by realizował podstępnie ich plan, przecież mógłby się ścigać z totalną mafią w tym, kto szybciej i sprawniej odda Polskę i Polaków w łapy globalistów.
Pozdrawiam Pana serdecznie, ale Pańskie teksty publikowane od pewnego czasu, jawią mi się jako poszlaka za prawdziwością hipotezy opublikowanej w latach 90-tych XX w. w pracy pt. "Solar Activity and Human History" przez dr Michała Michaleca z UJ(obecniu już emeryta), głoszącej o znacznym wpływie aktywności cykli słonecznych i ich maksimów oraz minimów na zachowania dużych ludzkich populacji, w tym na indywidualne zachowania pojedynczego człowieka.
Wg tej hipotezy(będącej w zainteresowaniu i innych naukowców w XX wieku, kiedy jeszcze badania naukowe nie były tak mocno pod wpływem globalistów), zjawiska społeczne takie jak „pobudzenie”, jak rewolucje i wojny, następowały i były zsynchronizowane z maksimami słonecznymi, a przeciwnie – pokojowe działania mas, intensywność działalności naukowej rozwoju sztuki, z minimami słonecznymi.
Obecnie trwa 25 cykl aktywności Słońca i zbliża się on do maksimum cyklu i być może "pobudza" to Pana do coraz radykalniejszych ocen obecnie będącej przy władzy ekipy rządowej.
Pozdrawiam serdecznie.
35stan
6 Września, 2022 - 16:52
Pana komentarz jawi mi się jako lekko sarkastyczny i trochę złośliwości też nie brakuje.
Odpowiem może tak.
Od początku władzy PiS zawsze ją popierałem i strasznie byłem i jestem wściekły na tzw. zdradliwą opozycję spod znaku tych wszystkich partyjek jak PO, DLD, PSL itd.
I pisałem też wielokrotnie, że jeżeli jednak subiektywnie uznam, że mój rząd spacza z prostej rogi do wolności Polaków to będę o tym alarmował i pisał.
I chcę żeby tak traktowane były moje ewentualne krytyczne uwagi do mojego rządu i - żeby być dobrze zrozumianym - ta krytyka jest szczególnie dzisiaj ważna, bowiem zbliżają się wybory podczas któryś już z kolei ważą się losy Polski. Nie wyobrażam sobie Tuskusia jako znów premiera. To byłby koszmar dla wszystkich Polaków i naszej Ojczyzny.
Dlatego teraz piszę krytyczne uwagi a nie wtedy, gdy będą się ważyły losy naszej Ojczyzny podczas apogeum kampanii wyborczej.
Pozdrawiam również serdecznie
krzysztofjaw
@krzysztofjaw
6 Września, 2022 - 17:18
Nie wiąże Pan tego swojego wzmożenia z pogodą kosmiczną, o której wpływie na zachowania ludzi wspomniałem w komentarzu, bo tego zagadnienia Pan nie zgłębiał.
Podobnie jest z zauważalnym wzrostem zachorowań na choroby onkologiczne, układu krążenia i układu oddechowego, których też ludzie nie wiążą z określonym stanem pogody kosmicznej.
Właśnie w ostatnich dekadach obserwujemy duży wzrost zachorowań na choroby onkologiczne i stąd ogłaszane są specjalne programy rządowe walki z rakiem.
Premier M. Morawiecki w dniu 4 lutego 2021 roku w Kielcach z okazji Światowego Dnia Walki z Rakiem, zapowiedział stworzenie Krajowej Sieci Onkologicznej.
Powiedział on wtedy, że do 2030 roku zachorowania na choroby onkologiczne mogą wzrosnąć nawet o 100%.
Jak to zwykle bywa, nie podał tego skąd taka prognoza się wzięła(skoro prorokiem nie jest).
Także osławione "globalne ocieplenie" związane jest z pogodą kosmiczną, ale dla realizacji swoich celów, globaliści wykorzystują to zjawisko dla realizacji swoich interesów i wskazują na przyczyny stojące po stronie ludzi.
Pozdrawiam.
Od dawna znamy jako dobrze poinformowani optymiści.
8 Września, 2022 - 21:14
Termin"praktyka spiskowa". Brak gotówki to totalitaryzm w czystej postaci. A ludzie w kłopotach ze swojej czy też nie winy( spirala, komornik na karku) skazani na śmierć głodową. Władza która chce to zrobić jest niebezpieczna. Jeśli to zrobi, ludobójcza.
Dr.brian
Tak dawno a wciąż aktualne.
9 Września, 2022 - 08:03
I wciąż. I wciąż. i wciąż.
I nawet teraz wśród polityków Dobrej Zmiany sprawdza się stara maksyma o demoralizacji władzy.
Dr.brian