Vielen Dank, Radek! Czy czeka nas wojna?
Przewodniczący klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Borys Budka poinformował publiczność, że po wypowiedzi Sikorskiego „Thank you, USA” - Donald Tusk „odbył poważną rozmowę” z byłym szefem dyplomacji w rządzie Tuska. Po tej „poważnej rozmowie” , sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej Marcin Kierwiński oświadczył, że „sprawa jest zamknięta”, co także potwierdziła główna ekonomistka Platformy Iza Leszczyna w programie Piaseckiego w TVN.
Sprawa zrzucenia przez Sikorskiego odpowiedzialności za sabotaż Nord Stream na Stany Zjednoczone została więc przez Platformę Obywatelską zamknięta, gdyż wg. funkcjonariuszy pro-niemieckiej partii nic wielkiego się przecież nie stało od czasu expose Donalda Tuska z 23 listopada 2007 roku. Już wtedy premier Tusk zapowiedział: „Chcemy dialogu z Rosją, taką jaka ona jest”! Nie było i nie jest żadną tajemnicą, że w tymże 2007 roku, dialog z „Rosją taką, jaka ona jest” od lat prowadzili Niemcy, za których pieniądze powstał Kongres Liberalno-Demokratyczny (KLD) a następnie Platforma Obywatelska, która doprowadziła do resetu z Rosją.
- Donald Tusk przyjmował różnego rodzaju użyteczne w kampanii wyborczej rzeczy, jak na przykład samochody od biznesmenów – to wiedzieli wszyscy w KLD, to nie jest żadna tajemnica – mówił były członek Platformy Obywatelskiej Paweł Piskorski, dodając: „CDU bezzwrotnie darowało KLD kilkaset tysięcy marek. To były pieniądze w gotówce, które działacze KLD wymieniali w kantorach na złotówki w Warszawie. Pieniądze poszły na budowanie partii w 1991 r.”.
Nie byłoby Platformy Obywatelskiej na polskiej scenie, gdyby także nie kasa ze służby bezpieczeństwa. Piskorski twierdził, że głównym sponsorem partii kierowanej przez ówczesnego premiera Donalda Tuska był wtedy biznesmen Wiktor Kubiak – agent SB. To on wynajął biuro dla KLD w centrum Warszawy, w hotelu Marriott, który był na początku lat 90. synonimem luksusu: Kubiak miał gigantyczne pieniądze. Transfer tych pieniędzy polegał na tym, że dostarczał stosy banknotów w jakichś poszarpanych reklamówkach. Sceny jak z filmu – opowiadał Piskorski o kulisach finansowania partii Donalda Tuska.
Platforma Obywatelska odpłaciła się esbecji i komunie za tę ówczesną pomoc, wystawiając do euro-parlamentu Dariusza Rosatiego – członka rady nadzorczej FOZZ - ubeckiej pralni pieniędzy, której działalność doprowadziła do jednej z największych w historii III RP defraudacji środków publicznych! Ale przecież to nie tylko Rosati (do dziś członek Platformy Obywatelskiej) znalazł się z poręczenia Platformy Obywatelskiej w Parlamencie Europejskim. To także Leszek Miller – członek Biura Politycznego KC PZPR, Włodzimierz Cimoszewicz – sekretarz Komitetu PZPR na Uniwersytecie Warszawskim, Bogusław Liberadzki- sekretarz Komitetu PZPR na SGPiS, Marek Belka- sekretarz Komitetu PZPR na Uniwersytecie Łódzkim, to Danuta Hübner – sekretarz Komitetu PZPR na SGPiS…
KLD i Platforma Obywatelska wielokrotnie odpłacały się także Niemcom – niszcząc polską gospodarkę, rujnując konkurencyjny dla RFN przemysł (np. stocznie) i sprowadzając Polaków do roli parobków na plantacjach niemieckich bauerów. Geneza tej niemieckiej podległości partii Tuska sięga lat 80-tych: do czasów współpracy SB z niemiecką Stasi, gdy agent Stasi „Oskar” został umocowany w gdańskiej „Solidarności”. Ta sprawa wyszła na jaw w związku z ukazaniem się w Niemczech książki Ralfa Georga Reutha i Günthera Lachmanna pt. „Pierwsze życie Angeli M.” - poświęconej działalności w NRD przyszłej kanclerz Angeli Merkel.
Przyszła kanclerz RFN Angela Merkel pełniła bowiem w NRD w latach 80-tych funkcję wiceprzewodniczącej i szefa wydziału agitacji i propagandy w komunistycznej organizacji Wolna Młodzież Niemiecka (FDJ). Co ciekawe, także następca przyszłej kanclerz – obecny kanclerz RFN Olaf Scholz - zdeklarowany marksista z Hamburga - współpracował z komunistycznymi organizacjami w NRD. W czasie zimnej wojny dwudziestoparoletni Olaf Scholz, wówczas wiceszef młodzieżowej przybudówki SPD, regularnie jeździł do sowieckiego Berlina Wschodniego i Poczdamu, gdzie odbywały się wspólne obozy i konferencje z udziałem członków komunistycznej Wolnej Młodzieży Niemieckiej oraz Socjalistycznej Partii Jedności. Trzeba być jak dziecko naiwnym by sądzić, że Stasi nie "opiekowała" się tymi obozami i konferencjami w NRD - a zwłaszcza ich uczestnikami. „Niektóre wątki biografii szefa rządu federalnego stanowią nadal „najściślejsze tabu” - jak ustalił Hubertus Knabe – niemiecki historyk, wielokrotnie więziony i torturowany przez Stasi.
A kto w tych czasach nadzorował niemiecką agenturę w NRD? To obecny zbrodniarz Władymir Putin – prezydent barbarzyńskiej Rosji - ówczesny szef agentów KGB, stacjonujący w enerdowskim Lipsku. Czy to nie wtedy - na obozie partyjnych młodzieżówek z NRD i z RFN - Angela i Olaf nie zapałali dozgonną miłością do Władymira - młodego agenta KGB? Co się stanie, gdy Putin napisze wspomnienia z tych lat?
„Zamykając sprawę” Radosława Sikorskiego Platforma Obywatelska przyznała, że nadal nie jest dla niej ważne „jaka jest dzisiaj Rosja”, skoro Tusk jako premier, minister spraw zagranicznych Sikorski, wicepremier Pawlak i reszta rządu Tuska i jego dublerki aż do 2015 roku chodzili na smyczy niemieckiej komunistki Angeli Merkel. Dziś nadal na niej chodzą, choć jest to już smycz marksisty Scholza. Jednak w istocie – wszyscy oni chodzili i nadal chodzą na krótkiej smyczy Władymira Putina...
Donald Tusk i Platforma Obywatelska rozgrzeszając Sikorskiego dały zatem Kremlowi pretekst, by coś się stało np. z gazociągiem Baltic Pipe, skoro to co się stało z Nord Stream było jakoby dziełem Stanów Zjednoczonych – sojusznika Polski. Słowa rozgrzeszonego przez Tuska Sikorskiego, Rosja jednak natychmiast odczytała. Dmitrij Poljański - pierwszy zastępca stałego przedstawiciela Rosji przy ONZ napisał: "Dziękujemy ci Radku Sikorski! Jasno napisałeś, kto stoi za terrorystycznym uderzeniem w cywilną infrastrukturę".
Tusk jednak nie przewidział, że podziękowania funkcjonariusza Putina za słowa Sikorskiego "Thank you, USA" będą się ciągnęły za Platformą Obywatelską aż do końca wojny Rosji z Ukrainą. Jakikolwiek bowiem atak Rosji na podwodną infrastrukturę krytyczną NATO odczytany zostanie, jako rewanż za zniszczenie Nord Stream… przez USA! Sikorski jasno o tym przecież napisał nad zdjęciem wydobywającego się z morza gazu.
Sprawa nie jest zatem zakończona. Ta sprawa dopiero się zaczęła, skoro wszystkie kraje NATO wzmocniły ochronę podwodnej infrastruktury przed ewentualnym rewanżem terrorystycznym Rosji. Odpowiedź NATO na taki atak rozpocznie jednak III Wojnę Światową – z inspiracji tweeta Radosława Sikorskiego – funkcjonariusza Platformy Obywatelskiej….
Nie muszę dodawać, że wojny zaczynały się od znacznie bardziej błahych pretekstów niż kretyński tweet Radka Sikorskiego…
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 503 odsłony