Gardzę wami zdrajcy z Platformy !

Gardzić też będę każdym, kto zagłosuje na tę okupacyjną, pro-moskiewską swołocz, na której wniosek w ostatecznym dokumencie rezolucji Parlamentu Europejskiego nie znalazł się zapis wzywający do międzynarodowego śledztwa w sprawie katastrofy w Smoleńsku. Ta pro-sowiecka partia, udająca partię obywatelską, niczym już nie różni się od PZPR i jej poprzedniczki PPR. To przez ludzi Platformy nadal tkwimy w zależności i w strachu przed Moskwą, przed Putinem, Ławrowem, WSI, byłymi ubekami i tylko diabeł wie przed kim jeszcze.

To oni – ludzie PO, bez zmrużenia okiem wprowadzają wraz z aktywem PSL taki sam „postęp”, jaki wprowadzali Bierut z Rokossowskim po 1945 roku. Czyli w czasach, gdy polscy komuniści zaczęli nadawać swym dzieciom imię Konstanty. Popatrzcie na te fałszywe gęby, na tych strachliwych ratlerków, które ujadają w reżimowych mediach, opluwając polską tradycję, naszą odwieczną wiarę, naszych patriotów i bohaterów. Oni skaczą po polskich grobach, tak jak na grobach ofiar Stalina skakali ich poprzednicy . Oni nie różnią się niczym od mianowańców systemu Stalina i Breżniewa, zakłamując Smoleńsk tak samo, jak zakłamywano Katyń. Popatrzcie na tych dawnych – „odważnych” opozycjonistów, którzy wstępując do Platformy stracili resztki honoru w pogoni za sutą emeryturą lub perspektywą ucieczki do Europy, do Izraela czy nawet Rosji – gdyby tak się zdarzyło, że ogłupione społeczeństwo wreszcie pojmie, że było, jest i będzie oszukiwane tak długo, jak długo głosować będzie na PO i PSL.

Jak informują media -  korespondentka RMF FM dowiedziała się, że w pierwotnym, kompromisowym tekście rezolucji Parlamentu Europejskiego  - poza wezwaniem Rosji Putina do zwrotu wraku i jego czarnych skrzynek - był także apel o przeprowadzenie międzynarodowego śledztwa w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem. Na taki dokument i z takimi zapisami była już nawet wstępna zgoda wszystkich grup politycznych w euro parlamencie !

Jednak - jak ustaliła dziennikarka RMF FM - wczoraj po południu posłowie PO zażądali odrębnego głosowania w sprawie wraku i skrzynek, a osobnego w sprawie międzynarodowego śledztwa. Takie rozdzielenie tych spraw umożliwiło odrzucenie podczas dzisiejszego głosowania na sesji plenarnej PE wniosku o międzynarodowe śledztwo. Jak tłumaczył poseł PO Jan Olbrycht – było to konsekwentne postępowanie, "bo wybór drogi prawnej, jakiej dokonał rząd Donalda Tuska, był słuszny". Eurodeputowani PO poparli natomiast zapis o zwrocie wraku i skrzynek, bo jak powiedział Olbrych, "tutaj widzą problem".

Dzisiejsza III RP, jako marionetkowe państwo postkomunistyczne jest właśnie rezultatem tej „słusznej drogi”. Konsekwencją „słusznej drogi” kompromisu z komunistami w 1989 roku, był „słuszny” wybór Tuska, by śledztwo w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem oddać Putinowi, wraz z wrakiem samolotu TU-154M i czarnymi skrzynkami.

Teraz wiadomo, że Platforma Obywatelska – podobnie jak PZPR – nigdy nie zejdzie z raz obranej, „słusznej drogi”. Drogi, którą polscy zdrajcy prowadzą nas ku totalitarnemu państwu, gdzie prawda będzie niebawem prawnie zakazana, a każdemu kto podniesie rękę na postkomunistyczne władze – zostaną obcięte ręce i nogi. I oczywiście także głowa. Bo tu – w tej „wolnej” Polsce, gdzie zakazane jest dochodzenie do prawdy w sprawie Smoleńska – władzy „obywatelskiej” – podobnie jak i „robotniczej” - potrzebna jest armia idiotów i takich samych tchórzy, jakimi są członkowie rządzących Polską partii.

Bo poseł Jan Olbrycht nie jest sam. Za nim stoi potęga partii, premiera, rządu i prezydenta, którzy wszystko zrobią, by płk Lasek mógł za nasze pieniądze nadal ogłupiać tych, których jeszcze nie ogłupiono. To oni będą teraz „tłumaczyć” w reżimowych mediach dlaczego nie można było urazić Putina i „naszego” Króla Europy Donalda Tuska – żądaniem przeprowadzenia międzynarodowego śledztwa w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem. Bo ten najgorszy sort ludzi, który nami rządzi nie jest przecież od tego, by bronić honoru Polski i Polaków, lub dochodzić do prawdy w sprawie zbrodni na Polakach. Oni są od tego, by teraz „wyjaśniać”, dlaczego obrana droga przez Donalda Tuska była, jest i nadal będzie „słuszna”. Oni będą też straszyć Polaków, że zejście z tej „słusznej drogi” oznaczać będzie wojnę z Rosją. Oni przecież pierwsi uciekną z Polski, gdy pojawi się realne zagrożenie za strony Moskwy…

Ale oni – tam w dalekiej Brukseli - chętnie założą koszulki z napisem Je suis Charlie i ustawią się w pierwszym szeregu demonstrantów na Polach Elizejskich. Ten napis nie uchroni ich jednak przed odpowiedzialnością przed historią. Przed historią Polski i historią Parlamentu Europejskiego. Bo pierwszy to przypadek, by Parlament Europejski na wniosek rządzącej w jakimś kraju partii, przegłosował taką rezolucję, by nigdy nie dowiedzieć się o przyczynach jednej z największych katastrof lotniczych w dziejach tego kraju.

Napiszcie sobie na koszulach, towarzysze z Platformy, JE SUIS UN TRAITRE - skoro już polski Naród wybrał was do Parlamentu Europejskiego, gdzie jawnie demonstrujecie swoje tchórzostwo i pogardę do Polski i Polaków !