Długopis, czy narzędzie zbrodni ?

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Choć cisza wyborcza nie obowiązuje w normalnych krajach, jest taki kraj na świecie w którym za ujawnienie wyborczej tajemnicy państwowej można nieźle oberwać. Dlatego ze względu na możliwość ujawnienia tej tajemnicy oraz przez wzgląd na wszędobylskich donosicieli – nazwy tego państwa nie wymienię. Zresztą nie ma tu czego wymieniać, gdyż jest to państwo wyłącznie teoretyczne.

Jak jednak wiadomo - w teoretycznym państwie mają się odbyć wybory, aby przekonać świat, że jest to kraj normalny. Wybory więc będą teoretycznie demokratyczne, to znaczy takie w których wykluczone są wyborcze fałszerstwa. Dlatego siły racjonalne teoretycznego państwa mogły publicznie wyśmiewać tych, którzy powątpiewając w rzetelność przeprowadzenia wyborów - doradzali iść na wybory z własnym długopisem. Nie jestem zatem pewien, czy w okresie gdy trwa państwowa Cichosza – można jeszcze reklamować wzięcie na wybory własnego długopisu, bez narażenia się na przestępstwo wyborcze ? Bo retoryczne jest pytanie: „Czy własny długopis nie godzi czasem w system, który z trudem stworzyliśmy po 1989 roku ?”….

Skoro jednak publicznie wyśmiewano tych, którzy przestrzegali przed możliwymi fałszerstwami wyborczymi w związku z możliwym „wyparowaniem” głosu oddanego na nie tego kandydata, który zapewnić nam może kontynuację Złotego Wieku – logiczne jest pytanie: Czy przestępstwem jest agitacja własnego długopisu ? Bo ja na przykład jestem do swojego długopisu bardzo przywiązany. Mój długopis jest niejako przedłużeniem mojej ręki, a więc mojego „ja”. Stawiam więc pytanie, w związku z wywiadem, w którym nagabywano jednego z kandydatów na wiadome stanowisko, czy popiera czy też nie akcję zabrania własnego długopisu na wybory : Czy wzięcie ze sobą własnego długopisu do lokalu wyborczego będzie dozwolone, czy już nie ?

Być może własny długopis będzie obciachem dla racjonalnej ludności, która skrupulatnie wypełnia rozkazy i wytyczne teoretycznego państwa. To jest możliwe. Ale czy samo wyjęcie własnego długopisu z kieszeni nie stanie się sygnałem do ogłoszenia alarmu w lokalu wyborczym ? Tego niestety nie wiemy, gdyż na temat długopisu nie wypowiedziała się pewna, ważna organizacja. Dodajmy – organizacja przeszkolona w Moskwie, a więc uczulona na przypadki terroryzmu wyborczego ze strony przeciwników najlepszego systemu. Z tych wszystkich względów nagle pojąłem, że własny długopis stał się przedmiotem podejrzanym, a więc zagrażającym naszemu bytowi państwowemu i pięknie rozwijającemu się Złotemu Wiekowi. Dodajmy: Złotemu wiekowi, którego nie dostrzegają tylko ślepcy…

Przypominam więc sobie, że w czasie przeprowadzonej w 1982 roku rewizji w moim mieszkaniu – ubecja szukała nie tylko materiałów godzących w najlepszy system (oczywiście nie dotyczyło to najlepszego systemu, który teraz mamy). Ubecja szukała urządzeń mogących obalić najlepszy w dziejach system. Powtarzam, że dotyczyło to obalenia najlepszego systemu, na który było stać juntę wojskową. Nazwiska bohaterskiego generała, kierującego juntą nie muszę wymieniać, skoro już spoczywa w Alei Zasłużonych. A więc w alei zasłużonych dla dwóch najlepszych systemów: tego, który mieliśmy oraz tego, który teraz mamy.

Powracając do rewizji ubecji z 1982 roku, to szukała ona maszyny do pisania. I znalazła. Pobrano więc próbki z przedmiotu służącego do obalenia ustroju abym wiedział, że za napisany przeze mnie tekst, który mógłby obalić najlepszy system - czekać mnie będzie paka. Dlatego już w 1982 roku pokochałem długopis. Był to długopis z wkładem wymiennym, skutecznie brudzącym koszule – ale mogłem go swobodnie nosić za komuny ! I w dodatku pisać !

Jako osobnik, którego najlepszy system nie zdołał zresocjalizować nie przewidziałem jednak, że nastanie jeszcze lepszy system, w którym własny długopis może służyć do obalenia panowania jeszcze lepszego ustroju !

Póki co, własny długopis budzi tylko drwiny resortowej dziatwy. Ale przecież już za chwilę może wywołać jej przerażenie ! Kto wie, jakie więc decyzje w odniesieniu do długopisów podejmie przeszkolona w Moskwie organizacja - po drugiej turze wyborów ? Czy można spodziewać się rewizji przed wejściem do lokalu, gdzie wykonany własnym długopisem krzyżyk sprawi, że najlepszy system upadnie ?

O zagrożeniach, jakie stoją przed najlepszym systemem jaki teraz mamy, mówiły nie tylko najlepsze przedstawicielki najlepszej partii, ale i sam najlepszy kandydat. Paradoksalnie tym zagrożeniem nie jest ten, czy ów kandydat – których nazwiska muszą pozostać tajne w okresie Cichoszy. Tym największym zagrożeniem jest własny długopis w ręku wyborcy.

Własny długopis jest bowiem zbrodniczym narzędziem, którego nie da się tak łatwo wykryć, jak np. łatwo jest wykryć środki wybuchowe (poza oczywiście wrakiem samolotu), pancerfausty, czy też inną broń masowego rażenia…

Czy zatem agitując za wzięciem ze sobą własnego długopisu popełnia się przestępstwo namawiania do popełnienia zbrodni ? Dodajmy – do zbrodni na najlepszym systemie ? Na Złotym Wieku, niedostrzeganym przez ślepców ?

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (19 głosów)

Komentarze

służbowe długopisy też mogą być teoretyczne. Dlatego na wszelki wypadek polecam zabrać to własne narzędzie zbrodni do kieszeni, aby nasz głos również nie pozostał  teoretyczny.

Pozdrawiam

Vote up!
13
Vote down!
0

Szpilka

#1478040

Jak powszechnie wiadomo noszenie własnych środków do pisania na wybory w państwie szczęsliwości wiecznej, radości jest czynem godzącym w jedność i godnym napiętnowania. Jak wyraził to jeden BEZ WONSÓW to przeszkadza nam w kroczeniu "środkeim europejskiej drogi"...do kołchozu im. Angeli...

Vote up!
3
Vote down!
0

Yagon 12

#1478063

koncypują - całkiem słusznie, że długopis może przybrać kształt pionowej belki szubienicy.

Vote up!
2
Vote down!
0

Racjonał

#1478075

rozpylaczem i wlaściwie nic mu nie grozi, ale rozpylacz to jednak nie długopis i długopis nie rozpylacz. Poza tym - on abdykował choć  mając takich wszystko sprawczych protektorów nie musiał, a my nie musimy abdykować. Poza tym nie mamy zamiaru bo nie będzie nam jakaś pinda dyktować co mamy zrobić by zachować twarz. Bo my twarz zawsze mieliśmy i mamy i nikomu nie wmawialiśmy, że dupa to też twarz tylko inaczej...

Pozdrawiam.

Vote up!
1
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#1478124