Joe Chal: - "Wyborcze manipulacje na listach PSL-u"!

Obrazek użytkownika Joe Chal
Kraj

/sejmik woj kuj-pom 2014 vs Sejm RP 2015 rok/!

Minęło już wystarczająco dużo czasu aby na spokojnie, bez większych emocji przeanalizować listy wyborcze kandydatów z partii PSL, którzy startowali do sejmiku woj kuj-pom i porównać je z wynikami jakie oni uzyskali kandydując rok później do Sejmu RP a wnioski z tego idące same się nasuną każdemu czytającemu tą bardzo prostą analizę.

Chce tylko przypomnieć, iż startowałem do sejmiku woj kuj-pom w tym samym czasie i mam podstawy twierdzić, że będąc na liście PSL jako bezpartyjny i niezależny zabrano a raczej „skradziono” mi wiele tysięcy głosów i dopisano innym kandydatom z tej samej listy, aby jeden z nich, który nie zasłużył mógł dostać się do sejmiku – wykluczając mnie oczywiście.

Dla zainteresowania dodam, że ktoś kto ciągle bierze udział w wyborach ma określony elektorat, który nieznacznie może spaść lub podnieść się w zależności jak kandydat zaprezentował się w czasie kampanii.

Jeśli kandydat przez dłuższy czas nie odnosi sukcesów wyborczych to najprawdopodobniej będzie tracił poparcie a co za tym idzie liczba oddanych głosów na niego zacznie drastycznie spadać i może się okazać, że osoba taka straci całkowicie szanse wygrania jakichkolwiek wyborów w przyszłości.

W ocenie tej będę porównywał wyniki uzyskane tylko przez tych kandydatów, którzy brali udział w obu wyborach co pozwoli obrazowo wykazać, że były tam manipulacje osób trzecich.

Wiele oskarżeń o machinacje wyborcze zawarłem w liście otwartym skierowanym do vice premiera pana Piechocińskiego wstawiając jednocześnie to pismo na wiele portali (nawet krążą takie opinie, że to właśnie ten list zdetronizował szefa PSL-u).

Śmiem twierdzić, że w polskiej polityce nie ma i nigdy nie było gry politycznej a stosuje się „ustalenia” zapoczątkowane po 1945 roku, które działają ze szkodą dla demokracji a takie ustalenia były i są, co udowodnił publicznie gen Kiszczak pod koniec lat 80-siątych, kiedy gwarantował opozycji 40 % mandatów.

Oszustwa wyborcze zdarzają się od czasu do czasu na całym świecie, ale po wyzwoleniu Polski i narzuceniu nam reżimu sowieckiego wprowadzono dawno wypróbowane metody ze Związku Radzieckiego, systemu który po wielu latach okazał się systemem zbrodniczym, ale tak silnie zakorzenionym w Polsce, że praktyki stalinowskie nadal działają.

Zdecydowałem się przeprowadzić tą analizę i opublikować, ponieważ żadna partia nie była zainteresowana aby to zrobić mimo że PiS będzie miało olbrzymie problemy z przebiciem się przez partie PO i PSL "okupujące"sejmiki wojewódzkie, które pełnią bardzo ważną rolę w procesie podziału finansów wojewódzkich. Prawdę powiedziawszy „Kto rządzi sejmikami to faktycznie rządzi krajem” i opozycja byłaby w stanie wykorzystać ten stan rzeczy, ale nie zrobi tego, ponieważ wybrani tam ludzie nie są prawdziwymi ideowo reprezentantami wybranymi przez naród i najprawdopodobniej nie otrzymają potrzebnego wsparcia.

Poniżej pokazana jest lista wyborcza do sejmiku woj kuj-pom kandydatów PSL w 2014 roku.

Wyraźnie widać błąd (pomyłka) o 20 tys głosów w rubryce Razem ( powinno byc 24 676), czego absolutnie nie powinno być.

Poniżej ponownie lista trzech kandydatów z listy PSL tych, którzy startowali  ponownie w 2015 roku ale do sejmu RP. 

Wyraźnie widać, że zdobyli oni o wiele mniej głosów w takim samym okręgu, ale już bez mojego udziału.

Pragnę zwrócić uwagę, że pan Kwiatkowski Piotr Tomasz, który „niezasłużenie moim zdaniem” dostał się do sejmiku woj kuj-pom rok później startując do sejmu RP otrzymał 10 razy mnie głosów co potwierdza moje przypuszczenia, że zostałem "okradzionym z głosów" będąc na drugim miejscu a on na trzecim uwidoczniony na liście powyżej. 

Wniosek

„Ponieważ nie brałem udziału w wyborach do Sejmu RP w 2015 roku w ogóle to wyraźnie widać, że PSL w tym regionie osiągnął bardzo słabe wyniki, ponieważ nie było drugiego takiego naiwnego jakim ja byłem rok wcześniej, aby było można jemu zabrać głosy i obdzielić swoich członków partii”.

W miarę uczciwe wybory odbyły się ostatnio do Sejmu RP i były to pierwsze demokratyczne wybory w powojennej Polsce, chociaż były próby praktyk stosowanych w czasów PRL-u. 

Klucz wyborczy powinien wyglądać w ten sposób, że zwykle wygrywa kandydat z pozycji 1 potem 2 i ostatni, rzadko z pozycji 3 a prawie nigdy ze środka listy (chociaż i to jest możliwe jeśli specjalnie wstawiono silnego kandydata nie tam gdzie powinien on być).

Póki co PiS ma zielone światło do działania. 

3
Twoja ocena: Brak Średnia: 2.8 (11 głosów)

Komentarze

proch ziemi

 

ni jednej martwej duszy

nie przepuści ta mafia

najmniejszy proch ziemi

do zielonej urny trafia!

Vote up!
5
Vote down!
0

jan patmo

#1508744