Witamy cmentarne hieny

Podobno III RP świetnie organizuje pogrzeby. Czy potrafi jednak zadbać o groby?

Wiem - wszystkiemu winna bieda, a złom mosiężny pozwoli komuś zapić się na śmierć w ciągu trzech dni. Z warszawskiego grobu mojego pradziadka Władysława Jaxa-Rożena, skradziono łańcuchy. Naturalnie skradziono je przyzwoicie - ten od frontu zostawiono w spokoju, a te które były "niepotrzebne" nie bez trudu jakowego wyrwano.

W kontekście 10.04.2010 wszystko to układa się w jakąś logiczną całość, niestety. Gdyby z tej samej Alei Zasłużonych zniknął na przykład grób Kuronia albo Gomułki - o, wtedy autorytety poderwałyby się z szybkością F-16, aby zestrzelić faszystowskiego wroga. A tu, tak po cichu, po kawałku, robi się na Powązkach  miejsce dla nich samych. Zniknęły łańcuchy, potem pewnie zniknie pomału cała reszta... II RP już im niepotrzebna.

Sprawa została zgłoszona na policję.

Jakub Brodacki
(fot. Krystian Brodacki)
======================

Zainteresowanych życiorysem Pradziadka odsyłam do wikipedii. Tam też można się dowiedziec jak grób wyglądał przed kradzieżą łańcuchów.

Zdjęcie gen. Władysława Jaxa-Rożena:

http://audiovis.nac.gov.pl/obraz/82017/578cb7911d5a738bc20303090967ae6b/

A także kilka pamiątek rodzinnych i dokumentów:

http://podstrzechy.wordpress.com/2012/08/29/niektore-pamiatki-po-wladyslawie-jaxa-rozenie/