Sumliński - 200 000 - chyciło nas wielkie spanie!
Tyle jest gadania o tym całym WSI – o dramacie dziennikarza oskarżonego o płatną protekcję. O parszywym prowokatorze Lichockim.
O grach służb specjalnych w strefach bardzo tajnych, gdzie pieczęcie kryją miliardowe szwindle. Gdzie przymiotnik „strategiczne” tłumaczy wszystko.
Aż się słowa gotują na twardo. Zainteresowała mnie sama kwota.
<--break-->
200 000 zyli.
Tyle, wedle Tobiasza żądał Sumliński & Lichocki za pozytywną weryfikację.
Jako prostak się pytam, ile tam się zarabiało w tym WSI, że w grę wchodzi taka kwota?
Jeśli 5000 netto – jest to 40 miesięcznych wypłat.
Ile lat trzeba odkładać z pensji - na taką łapówkę?
I po jaką cholerę, skoro na tak wybitnych specjalistów czeka z utęsknieniem biznes z przyległościami?
Szczególnie w przyległościach płaca dużo lepiej.
No….O co chodzi?
Pewnie o patriotyzm oficerów WSI, którzy tak bardzo pragną służyć, że są gotowi nawet złamać prawo ( cóż za nowość ) by bronić Polski. O to jest ta granda? – O gnębienie patriotów?
SB lepiej sobie poradziła. Zaskoczyli nas - dosłownie w gaciach, przed telewizorami.
Są wśród nas!
No chyba, że tam były konfitury tak słodkie – w tym całym nieistniejącym już podobno WSI – że 200 000 zyli to kwota na przysłowiowe „waciki”
Na takie waciki, którymi zatkamy sobie oczy.
I uszy.
My ciągle zapominamy. Gnają nas media z dnia na dzień. Komentujemy, krzyczymy.
A kto gna media, kto batem pogania prezesów i autorytety?
Kto?
Mafia! Nasza Polska mafia, w której udziały mają wszyscy, którzy cokolwiek znaczą.
My, jak pisał Kaczmarski "żywy nawóz" wszystko zapominamy z dnia na dzień.
Wielkie nas chwyciło spanie. Budzik trzeba nastawić.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2112 odsłon
Komentarze
Don Kichote Jacku !
6 Sierpnia, 2008 - 11:09
Od lat nastawiamy sobie popsuty budzik i od lat mamy nadzieję, że naprawi się bez naszego udziału i w końcu wstaniemy z wyra boleści.Ale jeśli nawet kiedyś zaterkocze, to przecież nie nas obudzi, ale złodziejski śmiech.
pozdrowienia piernika spod wiatraka
nieważne, co mówisz. Ważne, co robisz.
Panie Marku
6 Sierpnia, 2008 - 18:40
Jeśli już to Ahab :)
Pieprzyć budziki! Widzisz pan tego złotą monetę przybitą do masztu? Dorwiemy skurwysyna!
Pozdrawiam