Policjanci za swą agresję na Marszu Niepodległości podani do prokuratury

No i policjanci się doigrali. Zamiast dbać o bezpieczeństwo uczestników Marszu Niepodległości, bezpodstawnie ich atakowali.

Choć od tego marszu minęło ponad dwa miesiące, Krzysztof Bosak – przedstawiciel Stowarzyszenia Marsz Niepodległości złożył zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście. Zawiadomienie dotyczy podejrzenia popełnienia przez policjantów przestępstwa, polegającego na przekroczeniu uprawnień, niedopełnieniu obowiązków służbowych oraz próbie rozproszenia legalnej manifestacji.

Adwokat Łukasz Moczydłowski z komisji prawnej stowarzyszenia na konferencji prasowej ocenił, cyt.: „policja w sposób nieuprawniony i niewspółmierny do sytuacji użyła środków przymusu bezpośredniego, w szczególności broni gładkolufowej i gazu pieprzowego”. Rozszerzając swą wypowiedź, dopowiedział: „– To, że policja używa środków przymusu bezpośredniego w stosunku do osób, które podejmują konfrontację z policją, nie budzi mojego zastrzeżenia. Natomiast 11 listopada mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której policja używała np. broni gładkolufowej wobec osób postronnych, (…) a w dodatku funkcjonariusze celowali na wysokość głowy, a nie pasa, jak nakazują przepisy”.

Według organizatorów marszu, także niezgodne z prawem było wyławianie z tłumu osób agresywnych przez policjantów w kominiarkach.
"Funkcjonariusze, którzy dokonują zatrzymania, powinni okazać legitymację służbową, a jeśli są nieumundurowani – także się przedstawić, podając stopień służbowy, imię i nazwisko", – wskazał aplikant adwokacki Paweł Jabłoński z komisji prawnej stowarzyszenia.
Ale jak to ma w swym zwyczaju insp. Mariusz Sokołowski – rzecznik komendanta głównego policji, - odwraca kota ogonem i twierdzi, iż zarzuty są bezpodstawne i były już wyjaśniane m.in. na posiedzeniu sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych oraz bardzo szczegółowo przedstawione opinii publicznej i w mediach. Tylko zapomniał biedak, że w konfrontacji z Mariuszem Kowalskim w studio TVP w programie Janka Pospieszalskiego – przegrał z kretesem na argumenty.
Jestem bardzo ciekaw, jak zachowa się prokuratura i jakie podjmie kroki. Oby nie skandaliczne.

Satyr

Źródło: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/21037,organizatorzy-marszu-niepodleglosci-oskarzaja-policje.html