Żart rysunkowy sprzed chyba 30 lat, z New Yorkera, aktualny jak zawsze.
Nie bardzo wiedziałem, gdzie coś dopisać.
Otóż, czy silna ręka i czy Luis, to nie ma jakiegokolwiek znaczenia. Imię można podstawić dowolne, a i rolę, np. postępowego reformatora, też.
Komentarze
Pierwszy raz dołączałem grafikę
23 Sierpnia, 2013 - 19:19
Nie bardzo wiedziałem, gdzie coś dopisać.
Otóż, czy silna ręka i czy Luis, to nie ma jakiegokolwiek znaczenia. Imię można podstawić dowolne, a i rolę, np. postępowego reformatora, też.