Jaki Piskorski? Skąd Piskorski? Co się dzieje?
Weźmy takiego Piskorskiego. Niby sam o sobie mówi, że pragmatyk, ale jak zejdzie na forsę to się można zdrowo uśmiać. Ktoś jeszcze pamięta jak to nasz europoseł się z kasy tłumaczył, że gdzieś na strychu, w worku - zdaje się - jakieś bibliofilskie skarby znalazł i tymi skarbami się upasł? Nie moja sprawa. Jak ktoś długo myszkuje to pewnie i coś znajdzie.
Inne pytanie mnie nurtuje. Kto wymyślił Piskorskiego na nowo i w jakim celu, akurat teraz go reanimuje razem z tym całym SD, które to całkiem zapomniane stronnictwo ponoć jest kolejnym workiem ze skarbami znalezionym przez pana Pawła.
No, bo cóż ten Piskorski, że nagle taka postać, że nikt mu już ani do przelotów i diet nie zagląda ani po jego leśnych włościach nie gania z miarką krawiecką i kalkulatorem?
A może zaraz ujrzymy odlotową, choć poważnie kroczącą postać pana Olechowskiego i tak jak w wierszyku o rzepce będą z ziemi, miast rzepki partię rządzącą wyciągać, że niby, Piskorski za rzepkę, Olechowski za Piskorskiego itd…
Tylko nie wiem, jaki w tym cel i po co się to teraz dzieje, choć wiadomo, że tak jak w wierszyku wszyscy z hukiem trzasną tyłkami na ziemię.
I jeszcze pisze się o tym najnowszym cudzie jako o centrowo – liberalnej inicjatywie.
Tak mi się przypomniało, że kiedyś (12.04.2007) pisałem na blogu – O! To był wówczas głośny temat – W Warszawie zwołano bowiem konferencję w celu obrony demokracji zagrożonej przez Kaczyńskich, a uosabianej przez tak zwaną III RP - tak:
„Coś się dzieje chyba. Będą protestować przeciwko tej całej IV RP, co to nie wiadomo gdzie jest.
Skład sugerowany jest trochę dziwaczny. Bo obok siebie: Dubaniowski, Piskorski, Geremek, Ungier, a Olechowski i być może sam Wałęsa w tak zwanym domyśle.
Co to ma być? Jakaś nieudolna konfederacja w obronie dobrych, niedawnych czasów, gdzie pasy można było popuścić i przez komórki rozmawiać do woli?”
To gwoli przypomnienia, bo jak sądzę, oczywiście poza tragicznie zmarłym panem Geremkiem, wszyscy wymienieni mocno przebierają nogami by stać się nową, całkiem najnowszą siłą na politycznym rynku. Wtedy jakoś nie wyszło, to może teraz, co?
Niejako przy okazji poczytałem sobie wynurzenia Piskorskiego, którymi dzieli się na swoim onetowskim blogu z czytelnikami. No, jedzie tam po Tusiu jak po łysej kobyle. Wyraźnie chce jakichś niezadowolonych z platformy wyłuskać.
Zamordyzm – pisze – panuje w PO! Nie to, co wiecie i rozumiecie w SD, które jest całkiem nowe i w ogóle nie zużyte, a na dodatek nie dość, że ideowe ma być to przecież i pragmatyczne - jak najbardziej.
A ja się skromnie, ponownie pytam: Kto wymyślił Piskorskiego na nowo i po co?
Sam siebie wymyślił?
Jarosław Kaczyński chcąc zrobić Platformie kęsim?
Olechowski szykuje dla „przyjaciół królika” miękkie lądowanie?
SD nagle zachciało się ruszyć tyłki dla Ojczyzny ratowania, a jeśli tak, to dlaczego Piskorski akurat?
Gdzie jest Kwaśniewski?
I najważniejsze pytanie:
O co tutaj do cholery, tak naprawdę chodzi?Czy tylko o kolejną kadencję w europarlamencie?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1334 odsłony
Komentarze
Jacek"Jak ktoś długo myszkuje to pewnie i coś znajdzie." otóż to
22 Lutego, 2009 - 18:49
POmyszkował i znalazł! I to nie byle co! Nieruchomości w całej Polsce we władaniu b. współkomuszej partii, SD to skarb niemal templariuszy jak na warunki polskie.
Pewnie czas nastał Tuska wyautować!?
"Bibliofil" Paweł napędzi trochę strachu HGW, Tuskowi!
Kto za tym stoi!? Aż samo się nasuwa, Schetyna i nie tylko!
Tusk się chyba już zużył?, choć kto wie!?
Te wilcze ślipia niejednego jeszcze POżrą!
pzdr
p.s.
Za oknem zamieć zadymka, w tle muzyka Jefferson, Airplan, The Moody B. a tu trzeba jeszcze Ojczyżnie służyć na Niepo...
antysalon
Jarecki
22 Lutego, 2009 - 19:55
Salon i merdia kompletuja ekipe zapasową.
Jak nadejdzie czas to nam OnE wybiora nastepnych mondrali.
pozdrawiam
Ekipa zapasowa
23 Lutego, 2009 - 19:26
Tak, tak - ekipa zapasowa - to trafna diagnoza. Ekipa zapasowa dyżurnych mądrali. Oni wszystko wytłumaczą w TVN24.
Piotr W.
Piotr W.
]]>Długa Rozmowa]]>
]]>Foto-NETART]]>