German Camp - Auschwitz
Na obchodach 60 rocznicy podpisania Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela brylowało ponad 200 znamienitych gości. Na miejscu byli Rzecznicy Praw Obywatelskich z ponad 30 krajów.
Odbyła się ważna sesja naukowa – ważna jak wszystkie sesje przy takich okazjach.
Potem zwiedzanie obozu zagłady - Auschwitz.
Dotychczasowe opisy zdominowała nagroda dla sędziego Scalli.
Ja chcę w miarę moich skromnych możliwości uwiecznić tutaj postawę naszego Rzecznika Praw Obywatelskich – doktora Janusza Kochanowskiego, bo okazuje się, że naprawdę mamy swojego rzecznika.
Szanowni wchodzą do Obozu, gdzie swą rolę zaczyna pełnić Pan Przewodnik. Pewnie na taką okazję najlepszy z najlepszych. I gdy zagaja, że „nazi camp” – Janusz Kochanowski podniesionym głosem, nienaganną angielszczyzna prostuje go w obecności przytomnych”
Proszę Pana, pan powiedział „nazi camp” Pan się myli, proszę pana. To nie był „Nazi Camp”
To był „German Camp” !
Pan przewodnik „spiekła raka” ale odtąd bez specjalnego skrępowania - choć to pewnie nowość - używał terminologii zaproponowanej przez doktora Kochanowskiego.
Czy wiele potrzeba?
Nie, wystarczy postępować po męsku.
Brawo!
* nie daje linka, bo to "info" od uczestnika sesji oraz zwiedzania Auschwitz.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 7878 odsłon
Komentarze
Kochanowski
5 Grudnia, 2008 - 10:48
Duży wymiar!
Pozdrawiam
Marku
5 Grudnia, 2008 - 11:44
Duży - fakt. Czasem aby znaleźć nie trzeba się specjalnie naszukać!
:)
Jacek, wielokrotnie już tu pisałem n/t "nazi"
5 Grudnia, 2008 - 18:29
to zaprogramowana celowo proniemiecka maniera"nazi"!zamiast german!
pozdr
antysalon