Jan Pospieszalski nokautuje hienę roku

Dla mnie, jak słyszę, ten wyświechtany i wypromowany argument na potrzeby agentury, znowu wypowiedziany przez Łazarewicza, że "w 1979r. Komorowski razem Czumą 11 listopada składali kwiaty, honorując to Święto Niepodległości w czasach komunistycznych", to wybucham śmiechem??? Tutaj zawsze, brakuje mi w odpowiedzi, że w 1979r. Bronisław Komorowski, już był mężem swojej żony i zięciem rodziny SB-ków, a przedtem w najbardziej Polakożerczej służbie Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, w skrócie MBP. Poprzednie nazwisko Dziadzia, później zmienione na bardziej szlacheckie i bardziej polskie Dembowscy??? Pracownicy, tych zbrodniczych organizacji, często zmieniali nazwiska, by zniknąć ofiarom??? Biorąc pod uwagę, że dziś mówimy, iż to Służby Bezpieczeństwa PRL i całego bloku komunistycznego, przygotowały ten największy w histori przekręt tzn. "pieriestrojke"kradzież majątku narodowego), to w mojej ocenie w tym 1979r. pan Komorowski, już był wybrany na przyszłego prezydenta marionetkę??? Nie przytoczę już tutaj, wątpliwej biografi rodziny, "tych", Komorowskich, bo zawsze zadaję sobie pytanie: dlaczego zostawili majątek Kowaliszki w jednej komunie i uciekli do drugiej, a pierwsze powroty w rodzinne strony odbyły się, gdy już praktycznie, nikt nie mógł potwierdzić, że to napewno ci sami Komorowscy, żadnych zdjęć, które potwierdziłyby ich tożsamość??? A ojciec pana Prezydenta, jako profesor bez matury a studia rozpoczął pod innym nazwiskiem, jak sam pan prezydent stwierdził, nikt o nim nic nie wie??? Podobno Rosjanie, to fachowcy od pokoleniowych matrioszek??? Jeśli chodzi o Czumę, to pamiętajmy, że on miał incydent z SB, razem z Niesiołowskim, już w latach 60-tych, kiedy to Niesiołowski sypał jak największy tchórz, koblował narzeczoną i całą organizację, Czumę wtedy też??? Dlatego, po ich dzisiejszej postawie w szeregach zaprzańców, mam podejrzenie o nieczyste sumienie tych panów tzn, że ktoś ma kwity, i że to wszystko, jest jedna wielka zdrada??? Pzdr.