MOŻLIWOŚĆ ROZPADU SEJMU?

Obrazek użytkownika jazgdyni
Kraj

 
Czy nasz El Duce, marszałek Zdradek Sikorka, to nie przypadkiem tajny, głęboko zakamuflowany Konrad Wallenrod?
 
Dovete adunique sapere, come sono due generazioni da combattere... bisogna essere volpe e leone.
Macie bowiem wiedzieć, że są dwa sposoby walczenia… trzeba być lisem i lwem.
— N. Machiavelli, Książę
 
Lecz raczej nie jest całkiem takim mickiewiczowskim Konradem, który poświęca całe swoje życie i honor w walce z wrogiem ojczyzny. Raczej takim au rebours.
To znaczy – owszem, poświęca całe swoje życie i honor, ale by zniszczyć strukturę władzy ojczyzny na usługach tajemniczego wroga Polski.
 
Popatrzmy na ciąg zdarzeń w karierze tego polityka. Oczywiście wybiórczy, a filtracja jest dokonana przeze mnie.
 
Oto w przełomowym momencie rewolucji na Ukrainie, gdy naród zdecydował się pozbyć prezydenta – zbrodniarza i złodzieja Janukowicza, Sikorski, negocjator, tak zakomunikował majdanowym rewolucjonistom: - Wszyscy będziecie martwi, jak nie poprzecie porozumienia.
Dodam tylko, że porozumienia, które przetrwało tylko parę godzin, bo w nocy Janukowicz spakował majątek ruchomy, wziął dupę w troki i uciekł do Rosji.
Nasuwa się dość istotne pytanie – w czyim imieniu Sikorski straszył śmiercią Ukraińców?
Jakby nie było, Ukraina nie może zapomnieć polskim władzom takiej postawy i państwo polskie zamiast być głównym graczem w sprawie ukraińskiej, jest zepchnięte na margines.
 
W czerwcu tego roku ujrzały światło dzienne tzw. "taśmy kelnerów", których nota bene nie poznaliśmy do końca, mimo zapewnień ex-premiera Tuska, a na których to taśmach możemy usłyszeć naszego  ministra Zdradzia, który tak oto komentuje swoją własną, jak i państwa polskiego, politykę w stosunku do Stanów Zjednoczonych:
"– Bullshit  kompletny. Skonfliktujemy się z Niemcami, z Rosją i będziemy uważali, że wszystko jest super, bo zrobiliśmy laskę Amerykanom. Frajerzy, kompletni frajerzy – to słowa szefa MSZ wypowiedziane do Jacka Rostowskiego." [1]
Mówił jeszcze więcej głupich, wulgarnych i nieprzystojnych ministrowi polskiego rządu rzeczy. Czym radykalnie podkopał zaufanie i stosunki polsko – amerykańskie.
 
Wreszcie, już jako marszałek Sejmu i były minister spraw zagranicznych udzielił idiotycznego, z punktu widzenia polityki i dyplomacji wywiadu amerykańskiemu portalowi Politico w wywiadzie z poważnym dziennikarzem Benem Judah, byłym korespondentem Reutersa w Moskwie:
"Rosyjska inwazja na Ukrainę była planowana od lat. Władimir Putin już w 2008 r. proponował Donaldowi Tuskowi podział kraju oraz przyłączenie Lwowa i czterech innych prowincji do Polski - stwierdza Radosław Sikorski w wywiadzie z amerykańskim portalem Politico." [2]

"- Jednymi z pierwszych słów, jakie wypowiedział Putin, były: "]]>Ukraina]]> jest sztucznym państwem, a Lwów to tak naprawdę polskie miasto. Dlaczego nie mielibyśmy tego wspólnie rozwiązać?". " [2]
 
Tu wnioski są jednoznaczne – Rosja od lat knuła imperialistyczną ekspansję, a polski premier i jeszcze nie wiadomo kto u władzy, wiedzieli o tym dokładnie, robili dobrą minę do złej gry i namolnie zacieśniali przyjaźń z Rosją i Putinem.
Zaznaczę tutaj, że Tragedia Smoleńska z 10 kwietnia 2010 roku dziwnie się wpisuje w te knowania na linii Putin – Tusk.
Wprawdzie później Sikorski się zmitygował i w panice zaprzeczył własnym słowom, niemalże usprawiedliwiając się udarem mózgu i chwilową niepoczytalnością. Jednakże jestem przekonany, że ta rejterada spowodowana była histerycznym strachem po słowach ministra Ławrowa, że Rosja może "ujawnić całe nagrania". Co za nagrania mają Rosjanie? Wszystkie! To mistrzowie tajnych dokumentacji i haków na wszystkich. Drobna aluzja wystarczyła, żeby Zdradkowi zaczęły puszczać zwieracze. [3]
 
*****
 
Mamy listopad 2014. Marszałek Sejmu Radosław Sikorski przystępuje do następnego zadania. Jak się zakończy – wkrótce zobaczymy.
 
Trzech posłów PiSu, beznadziejnych idiotów, bezczelnych i aroganckich, którzy powinni sobie zdawać sprawę, że każdy ich krok jest uważnie śledzony przez wrogie siły, urządziło sobie rozrywkową wyprawę z małżonkami do Madrytu i to na koszt podatników, pobierając niezłą sumkę z kasy sejmu.
Jednak jest coś, co ich poważnie usprawiedliwia: TAKIE KOMBINACJE I MANIPULOWANIE DIETAMI I KOSZTAMI TO POWSZECHNA PRAKTYKA NA WSZYSTKICH SZCZEBLACH WŁADZY!
 
Chyba najlepiej udokumentowane są praktyki kręcenia kasy przez europosłów, więc pozwolę sobie tutaj przytoczyć zgrabny opis.
 
"Organizacja VoteWatchEurope, która analizuje głosowania w PE, sporządziła listę europosłów wyspecjalizowanych w pozorowaniu aktywności, czyli podpisujących listę obecności, ale później niegłosujących. W czołówce znaleźli się europosłowie dziś Solidarnej Polski: Zbigniew Ziobro i Jacek Kurski.

Poza nimi reporterzy TVN 24 przyłapali na tym także Marka Migalskiego (Polska Razem), Pawła Kowala (PR), Jacka Protasiewicza (PO), Bogusława Sonika (PO) i Marka Siwca (Twój Ruch)." [4]

"Jak zarobić, podróżując

Wysokie zarobki nie zniechęcają europarlamentarzystów do kombinowania. Według moich rozmówców europosłów kwitnie taki proceder - jednak trudny do udowodnienia, bo żaden unijny urzędnik nikogo nie będzie śledził - europosłowie do Brukseli przylatują w poniedziałek późnym wieczorem. Żadnej pracy tego dnia raczej już nie wykonują. Ale zahaczają o siedzibę PE, by podpisać listę obecności. Dieta się należy. Rano we wtorek także podpisują listę, po czym wsiadają w samolot do Warszawy. W środę wieczorem znów do Brukseli, by zdążyć podpisać listę. W czwartek rano - znów podpisują listę i do domu, do Warszawy. W piątek meldują się w polskim Sejmie lub Senacie, bo tak się składa, że posiedzenia komisji europejskich są właśnie w piątki. I znów dieta się należy. Taki proceder oznacza 1,5 tys. diet i tylko dwie noce w Brukseli tygodniowo, czyli spore oszczędności na hotelach.

Są ponoć i tacy magicy, którzy przyjeżdżają do Brukseli samochodem. 12 godzin w jedną stronę, ale gra jest warta świeczki, bo PE daje na to 1,5 tys. euro za podróż w obie strony. Od tego trzeba odjąć jakieś 200 euro na benzynę i opłaty na autostradach. Ale i tak się opłaca, bo 1,3 tys. zostaje w kieszeni.

I uwaga, tzw. break, czyli przerwa w pobycie w Brukseli i powrót w tym samym tygodniu do europarlamentu, działa nie tylko w przypadku samolotu, ale także w przypadku samochodów. O niektórych posłach krążą plotki, że odbywają dwie takie podróże w tygodniu, tam i z powrotem z Polski do Belgii. To oznaczałoby w tygodniu 48 godzin w samochodzie, ale też 2,6 tys. euro "zarobku" tygodniowo na samej podróży.

Za rekordzistów samochodowych uchodzą europosłowie Solidarnej Polski: Zbigniew Ziobro, Jacek Kurski i Tadeusz Cymański.

Pytam tego ostatniego, jak często jeździ do Brukseli samochodem. Europoseł znany jest ze swojej oszczędności - do Brukseli wozi jedzenie z Polski, nie chadza do restauracji, mieszkanie dzieli z asystentem.
- Przyznaję, że jeździłem często. Teraz wolę jednak robić breaki samolotem, zbieram punkty na darmowe loty - mówi Cymański. Podobnie mówi Kurski.

Można też inaczej. Żeby zaoszczędzić sobie spędzania życia w samochodzie, europosłowie robią tak: kupują bilety w tanich liniach lotniczych - wszak plan prac PE jest szczegółowo rozpisany - ze swojego miasta do np. Kolonii. Tam na posła czeka już w samochodzie jego brukselski asystent. Podróż się gwałtownie skraca, a grosz "za jazdę samochodem" wpada do kieszeni.

Jak PE sprawdza, czy posłowie rzeczywiście dotarli do pracy samochodem? Trzeba przedstawić jakiś dowód. np. rachunek za benzynę czy nawet batonik kupiony na stacji - bo tam jest data i godzina zakupu, albo rachunki za przejazd autostradą. Ponieważ jednak Polacy kuglowali, z ich powodu - choć oficjalnie nikt tego w Brukseli nie potwierdzi - wprowadzono pewien trik - rachunek musi być z miejscowości oddalonej co najmniej 60 km od miejsca, w którym rozpoczęło się podróż, i co najmniej 60 km od Brukseli. Rozpoczęcie trasy w Modlinie (wystarczy odjechać kawałek) z lądowaniem w Kolonii akurat spełnia te kryteria." [4]
 
Jak widać, system kręcenia dodatkowych lodów, został przez "polskie złote rączki" – polityków i "przedstawicieli narodu" precyzyjnie rozpracowany i tylko idiota z tego nie korzysta (bo tylko idioci mają odpowiednią moralność i etykę, wg. przykazań polskiej, skundlonej klasy rządzącej).
 
*****
 
TERAZ UWAGA!
Może ktoś odpowie na pytanie: - czy pan Radosław Sikorski, po całej serii niewytłumaczalnych i dziwnych zachowań, umieszczony w końcu przez kogoś (???) na stanowisku Marszałka Sejmu Polskiego ma teraz za zadanie całkowicie tenże sejm rozwalić?
 
Załóżmy na chwilę, choć wiem, że to ciężkie, ze tym razem pan Sikorski jest szczery, konsekwentny i kieruje się dobrem Polski (proszę się nie śmiać...).
Otóż, po wyczynie tych trzech PiSowskich aroganckich idiotów, których zresztą wczoraj prezes Kaczyński słusznie wywalił z partii na zbity pysk, marszałek zapowiedział przeprowadzenie kompleksowego i uczciwego audytu, oceny wszystkich wydatków posłów z kasy sejmu, wszystkich diet i dodatkowych kosztów.
JEŻELI, TAK, JAK MÓWI, ZROBI TO UCZCIWIE, TO SEJM MUSI SIĘ ROZPAŚĆ!
Przekonany jestem, że więcej niż połowa posłów naciąga państwo na lipne pieniądze. I również przekonany jestem, że będzie tutaj spora przewaga posłów partii rządzącej. Dlaczego? Bo po raz pierwszy kasę sejmu trzyma nie poseł opozycji, jak było dotychczas, tylko swój człowiek z PO.
Dodatkowo, w tym wypadku cios byłby wymierzony w ex-marszałkinię i obecną premierę Ewę Kopacz.
 
Pytanie tylko – czy w swoim dziwnym kontredansie Radek Sikorski rzeczywiście ma zniszczyć polskie struktury władzy? Po co i dlaczego?
 
Przecież chyba nikt nie ma wątpliwości, że ten przecież niespecjalnie lotny człowiek, to wszystko, ten pseudo wallenrodyzm, wykombinował sam w swojej głowie.
Kto więc za tym stoi?
Czy tak, jak wskazują czujni obserwatorzy i na co mają dowody, brytyjskie służby MI5 i MI6?
Czy może raczej jest to jakaś karkołomna gra, tak, jak to oni potrafią, kremlowskich specjalistów od polityki dalszej lub bliższej?
 
Po pewnym czasie  zapewne się dowiemy. A teraz z uwagą będę się przyglądał rozwojowi wypadków.
I działaniom: - tym rzeczywistym i tym pozornym.
 



 
   
[1] ]]>http://www.fakt.pl/polityka/sikorski-o-robieniu-loda-i-stosunkach-polsko-amerykanskich,artykuly,469718.html]]>
[2] ]]>http://wyborcza.pl/1,75477,16835817,Sikorski_ujawnia_w_Politico__Rosja_od_lat_chciala.html#ixzz3IvckOUXn]]>
[3]
]]>http://www.fakt.pl/polityka/lawrow-moze-pograzyc-sikorskiego-rosjanie-odtajnia-nagrania,artykuly,499296.html]]>
[4] ]]>http://wyborcza.pl/politykaekstra/1,136520,15400382,Jak_zyc_z_euroapanazy.html]]>
 
.

4
Twoja ocena: Brak Średnia: 3.8 (20 głosów)

Komentarze

tego tzw. audytu: ponieważ wielu posłów jest "umoczonych" i to prawdopodobnie ze wszystkich opcji pojawi się wniosek o podniesienie diet poselskich...

Vote up!
14
Vote down!
-1

hobo

#1450414

Witaj

 

Autentycznie genialne i proste rozwiązanie ;))).

A dla całego sejmu jeszcze darmowy katering z Dowa i Przyjaciele.

 

Pozdrawiam

Vote up!
11
Vote down!
-1

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1450426

niezadowolenie

 

dlatego nawet i tutaj

kombinatorskie nasienie

wyraża przez minusy

swoje niezadowolenie!

 

PS Raczej na palcach rąk

policzyć można tych posłów,

którzy sobie "nie dorabiają" na dietach!  

Vote up!
9
Vote down!
0

jan patmo

#1450418

Podoba mi się "kombinatorskie nasienie"

Jakie ono jest? Wiatropylne?

 

Pozdrawiam

Vote up!
9
Vote down!
-1

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1450427

wyprawy

 

ten poselski światek

świata jest tak ciekawy

że za publiczną kasę

urządza dalekie wyprawy

 

PS Tyle tu słychać głosów o potrzebie radykalnego oczyszczenia politycznego szamba, w którym tonie Polska. Skąd się więc tutaj wzięły liczne negatywne oceny powyższego tekstu, który przecież piętnuje zjawisko masowego wyłudzania diet przez raczej przytłaczajacą wiekszość posłów? Czyżby według tych "krytycznych głosów" krąg winnych miał się jedynie ograniczać do usuniętych ostatnio za ten niecny proceder trzech posłów PISu?   

Vote up!
7
Vote down!
-1

jan patmo

#1450431

Zobacz z jakiego narodu jest małżonka zdradka.

I co więcej trzeba mówić.

Pozdrawiam

Vote up!
10
Vote down!
-1

Jestem jakim jestem

-------------------------

"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------

Jestem przeciw ustawie JUST 447

#1450433

Wiem, wiem....

 

mamele pilnuje, żeby tatele ładnie wypadał w telewizorze.

 

Pzdr

Vote up!
9
Vote down!
-1

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1450449

Nie tekst jest piętnowany, tylko jazgdyni.

 

Popatrz w komentarzach, jak proputinowcy szarpią się na łańcuchu i w swej bezsilności chociaż pałę przyłożą.

 

Pzdr

Vote up!
8
Vote down!
-1

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1450450

.... miałby się przejmować głosowaniem w tym błazeńskim ojrocyrku.

Nawet do Korwina, którego skądinąd uważam za wyjątkową kreaturę, nie mam pretensji, że śpi na tych posiedzeniach.

Vote up!
4
Vote down!
-1

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#1450438

Ależ oczywiście - jestem za zlikwidowaniem tego europejskiego cyrku.

Lecz nie lubię, jak mnie ktoś okrada i udaje, że pracuje.

 

 

Fajne co???

A komuchy to co?! Złotymi karetami jeżdżą ?

Vote up!
9
Vote down!
-1

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1450447

ponad 64 tys. na łebka, całkiem nieżle. To że to oni właśnie składają wniosek do prokuratury to chyba efekt jakiejś pomroczności jasnej, czy co?

Vote up!
6
Vote down!
-1

hobo

#1450478

Oni ciągle przyzwyczajeni, że są nietykalni i ich się nie wsadza.

Vote up!
8
Vote down!
-1

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1450485

- oni właśnie składają wniosek do prokuratury - to by wyjaśniało która "mafijna rodzina" ustawiała pułapkę. Czterdzieści lat żyli z przekrętów, świetnie zabezpieczonych papierami przekrętów. Zakładam się że "czerwona familia" jest w ostatnim czasie więcej niż kryształowa, a wcześniejsze przewałki dobrze przykryte.

Vote up!
8
Vote down!
0

#1450523

Komuchy od Millera to jest pewien, wielce prawdopodobny trop.

Zobaczymy. Wówczas po pewnym czsie sprawa sama uschnie.

Natomiast jeśli Sradek gra jakąś dziwną grę, to wiele się jeszcze może zdarzyć.

Vote up!
4
Vote down!
-1

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1450582

No to będzie zadyma w sejmie.

Pozdrawiam

Vote up!
7
Vote down!
-1

Jestem jakim jestem

-------------------------

"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------

Jestem przeciw ustawie JUST 447

#1450481

Może własnie o to Zdratkowi chodzi?

Buduje się.

Vote up!
6
Vote down!
-1

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1450487

Wystarczy, że jest:

http://niepoprawni.pl/wiadomosc/sejmowa-lista-wstydu-to-oni-najwiecej-biora-od-podatnikow-na-zagraniczne-wyjazdy-sld-po

 

Polecam całość linku. Marsiałek SRadek raczej przed szereg nie wystąpi by nie robić koło pióra byłej marsiałce (dziś premierze) i sobie bo ich "to be, or not to be" dynda się na tym samym cieniutkim włosku. Nawet jeśli prezydętą Warszawy zostanie znów bufetowa, a reszta platfonsów dzięki PKW zachowa synekury dyndać dalej będzie i urwanie to tylko kwestia czasu.

Agonia trwa i czas sprawia, że jest z każdą chwilą bardziej bolesna. Wystarczy spojrzeć na miotania i konwulsje czersko-wiertniczego ścierwolandu......

Pozdrawiam.

Vote up!
6
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#1450571

Contesso,

 

jak to się ładnie mówi, sytuacja jest dynamiczna. Jeszcze jej całkiem nie ogarniam.

KTOŚ z Sejmu wyśledził typowe zagrywki trzech amigos i nadał temat ścierwomediom. Operacja precyzyjnie przygotowana i rozpisana na głosy.

Dużo wskazuje na to, że to komuchy od Millera rzuciły piasek w trybiki platfusom, jednocześnie pogrążając pisiorów.

W takim wypadku sprawa umrze po czasie.

 

JEŻELI jednak Sradek gra jakąś swoją grę, to wiele się jeszcze może wydarzyć.

 

Uściski

Vote up!
7
Vote down!
-1

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1450581