Znakomite "Zgromadzenie Polskiej Wsi" w Przysusze.
I znakomita scenografia niedzielnego wydarzenia. Nie wiem, kto odpowiadał za scenografię, ale i tło, i kolory, i wreszcie rozmieszczenie uczestników tego wydarzenia było na pierwszorzędnym poziomie i świetnie złamało schematy tego rodzaju spotkań.
Dobre i treściwe wystąpienia, dobre prowadzenie, ważni goście, na sali obecni nie tylko prezes Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki i minister rolnictwa Kowalczyk - wydaje się bardzo odpowiednia osoba na swoim miejscu, ale i komisarz ds. rolnictwa w UE Janusz Wojciechowski.
Rząd który mamy, zrobił dla wsi bardzo dużo, ogromnie więcej niż rządy „tuskowe” do pary z PSL-em. Zresztą dla całej Polski. I polska wieś, zdaje się to doceniać.
A ja, chociaż urodzony i wychowany w „dużym mieście z tramwajami” jestem wsi polskiej gorącym „fanem”. Mam bowiem pełną świadomość, że bez tych „wiejskich” a patriotycznych głosów wyborczych, tych naszych głosów „miejskich” było by o wiele za mało, by utrzymać niezależność i niepodległość Polski. Największe bowiem miasta są spętane propagandą pokomunistyczno-ubecko-sbeckich sitw i „ekspozytur”, bezwzględnych i już pokoleniowo okopanych w wielu newralgicznych miejscach.
Być może będąc pod wrażeniem transmitowanego na żywo przez TVP INFO Zgromadzenia i jego scenografii, nie jestem tak do końca obiektywny. Bo chociaż pochodząc z „dużego miasta z tramwajami” , to nominalnie mam jednak to wykształcenie rolnicze, a połączenie kolorów zielonego i żółtego, uwypuklone w scenografii dzisiejszego Zgromadzenia Polskiej Wsi, jest moim ulubionym. Ale każdy kto nie widział, może przecież obejrzeć sobie sam jakiś kawałek z tego wydarzenia.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 303 odsłony