Votum separatum, a nawet stanowczy sprzeciw!

Obrazek użytkownika aty
Kraj

Wobec radości i satysfakcji Prezydenta RP z obecności American Jewish Committee w Polsce.

Co raz bardziej Pan Prezydent podpada na tej linii. Znaczy na linii stosunków Polsko-Żydowskich. Ja rozumiem, że głowa państwa ma pewne obowiązki i musi zachowywać pewien protokół. Ale czy należy do niego (tego protokołu) umizgiwanie się do jakichś tam organizacji pozarządowych? I czy leży to w polskiej racji stanu?

 

..Żeby to jeszcze była „jakaś tam” organizacja. Ale nie jest! To są ludzie występujący jawnie i wrogo wobec nas. Wobec naszych wartości, naszej religii i naszego narodu..

..Żeby to było pierwszy raz. Ale nie jest! Pan Prezydent powtarza swoje gesty już po raz kolejny.

..Żeby to wszystko nie miało znaczenia dla naszej polityki i pozycji w świecie. Ale ma! To umacnia ich roszczeniową narrację i daje przyzwolenie na kolejne ruchy.

 

Panie Prezydencie. Po czyjej jesteś stronie?

Twoja ocena: Brak Średnia: 3 (8 głosów)

Komentarze

Jak to po czyjej jestem stronie ? Po stronie mojej ukochanej żony. Gdyby nie ona...nigdy nie zostałbym prezydentem. Podobnie zresztą jak i mój poprzednik. Taki już nasz "polski" los. Pozdrawiam

Vote up!
5
Vote down!
-4

Verita

#1536046

Pytanie na koniec to raczej retoryczne... zbędne. Takie pytanie wynika z braku percepcji, odwagi lub bezsilności i pada, kiedy nasza głowa ma trudność z uwierzeniem w to co widzą oczy. Poprawna percepcja widzianego (nie pierwszy raz!) obrazu udzieliłaby nam właściwej odpowiedzi automatycznie.

Analogicznie indianie nie dostrzegali kotwiczących okrętów Kolumba, gdyż widok czegoś tak ogromnego nie mieścił im sie w głowach.

Pozdrawiam

Vote up!
1
Vote down!
-1

ość

-----------------------------------

gdy prawda ponad wszystko, życie bywa piękne

wtedy żyć się nie boisz i śmierci nie zlękniesz

#1536096