..nie zaryzykowałbym sprzedaży „kolekcji” państwu polskiemu. Dalej udostępniałbym ją narodowi tak jak do tej pory. No.. może w miarę posiadanych środków dorzuciłbym kolejne eksponaty, albo zbudował jakieś muzeum dla godniejszej ich ekspozycji..
Jeśli ktoś czuje się Polakiem i myśli jak Polak, może dokładać swoje całkiem niepaństwowe cegiełki do wspólnej budowli.
Państwo jest nam potrzebne, ale...